Witam.
Posiadam Fabkę 1.4 16v 75km, 2003 rok i przebieg 86 000 km. Około 6 miesięcy temu wyczyściłem przepustnicę w aucie nie wykręcając jej, oczywiście zrobiłem adaptację. Po czyszczeniu z ciekawości sprawdziłem, czy w dalszym ciągu autko pali tyle samo, co wskazuje komputer i tu rozczarowanie - zauważyłem, że średnio o 0,5l więcej aniżeli pokazuje komputer. Ostatni raz sprawdzałem spalanie kilka lat temu i zawsze średnia była tożsama ze wskazaniami komputera. Czy mam rozumiem, że wiek auta i przebieg powodują większe spalanie, czy może czyszcząc przepustnicę mogłem coś skopać? Dodam też, że przez ostatni rok jeździłem z wyjętym „reduktorem” przy wlocie powietrza do obudowy filtra – auto szybciej się wkręcało. Po wstawieniu z powrotem „przewężenia” wskazania komputera różnią się w dalszym ciągu od rzeczywistości. Przy 60tys. km wymieniałem świece, przy 75tys. km serwis olejowy z wymianą filtra powietrza, tak więc pilnuje wszystkich kwestii związanych z obsługą Fabii.
Macie jakieś sugestie?

Jak mierzysz zużycie paliwa, bo trudno coś doradzić, jeżeli okaże się, że metoda której używasz jest obarczona błędem i to 0,5l/100km to właśnie jest błąd pomiarowy (ok. 7% więc w normie).

Liczba litrów/ilość przejechanych km*100=średnia spalania (po przejechaniu pełnego zbiornika paliwa)
Zastanawiam się czy może czyszczenie przepustnicy mogło coś zmienić, czy mam szukać winnego np. czujnika temperatury?

Jechałem w poniedziałek do Bydgoszczy i robiłem kolejny pomiar - komp pokazał 5,9 , a przelicznik 6,3 , i okazuje się że albo pomiar jest na minus albo na plus i mam to gdzieś bo wszystko chyba zależy jak paliwo się pieni i kiedy nastąpi jego wybicie ,całe lata nie miałem kompa i zostawał tylko przelicznik a więc nie miałem stresu i niech tak pozostanie

dyć!

Kiedyś miałem dwie ulubione stacje w rybniku i na jednej zawsze wchodziło mi co najmniej 1 litr więcej niż na drugiej. Dlatego jak tankowałem stale na jednej to było zgodne, a jak robiłem zmianę to albo spalanie zawyżone, albo zaniżone w zależności w którą stronę robiłem przesiadkę.

Natomiast fakt, faktem z wiekiem auta zużycie może rosnąć, ale 86kkm to jeszcze za wcześnie IMHO

Stacja paliw stacją, a ciśnienie w dystrybutorach także różne - może wyjść litr plus minus na zbiorniku. W takim razie nie biorę do głowy. Przy 90 tys. km mechanika się poprosi o sprawdzenie wszystkiego wraz z podpięciem do kompa. Choć dziś sprawdzałem Vagiem i żadnych błędów silnika.
Pozdrawiam

Moim zdaniem spalanie wraz z przebiegiem może wzrosnąć, pomimo regularnego serwisu. Wystarczy pojeździć na kiepskim paliwie i zarobić nagaru w cylindrze, dolocie i na tłokach. Sprawnośc spadnie.

Ale jak mówimy o pół litrze, to powodem może być nawet za małe ciśnienie w oponach...
Po lecie warto sprawdzić, teraz jak temperatury są w okolicy 15stopni i ponizej stwierdziłem nagle, że w obu Fabkach miałem za mało Profil niewysoki bo w jednej 50 a w drugiej 55, to sprawa dość istotna, bo źle się jeździ.