Witam,
miałem ostatnio wymieniany termostat i mechanik uszczelniał miejsce styku obudowy termostatu z silnikiem. Zauważyłem malutki wyciek płynu w tym miejscu ale nie uszczelnionym silikonem. Moje pytanie brzmi czy mogę ten odcinek (około 2 cm) uszczelnić masą uszczelniająca czy lepiej podjechać do mechanika?
Nie zauważyłem ubytków płynu chłodniczego w zbiorniczku wyrównawczym.

Pozdrawiam Damian

Ja bym uszczelnił. Chociaż ostatnio robił mi to mechanik.

Będę robił podejście do tego w środę :]
Zdam relację czy coś to dało.

Damian

D2mian, a może jest nierówno przykręcony, o ile pamiętam jest on przykręcany w trzech punktach.Gdy wymieniałem w poprzedniej fabce niczym nie uszczelniałem,a jak był podciek to dokręciłem(z czuciem) i wszystko.

tomek-u, tyle że tu nie chodzi o miejsce o którym Ty myślisz, mi chodzi o łączenie całego termostatu z obudową SILNIKA.

Zresztą ostatnio mechanik tam uszczelniał ale jakoś zapomniało mu się o 1-2cm i teraz zauważyłem tam ślady różowe po płynie.
W środę z rana podjadę do ojca do garażu i uszczelnię to do końca.

Jak na razie nie widzę ubytków płynu w zbiorniczku ale nie chciałbym tego tak zostawiać bo świadomość wycieku mnie dobija psychicznie

Damian

A no to sory.

tomek-u, spoko fajnie że zainteresowałeś się tematem.
Damian

na dole masz kranik w chlodnicy. podstaw cos, zlej plyn i do roboty tam chyba idzie oring uszczelniajacy. tez mozna to zmienic. jak masz uszczelniac to musisz zdjac ten element i dokladnie wytrzec. posmarowac, skrecic, poczekac az wyschnie i dopiero zalewac silnik plynem.

mss, "tomek-u, tyle że tu nie chodzi o miejsce o którym Ty myślisz, mi chodzi o łączenie całego termostatu z obudową SILNIKA. "

Mimo wszystko dziękuję za zainteresowanie problemem.
Jutro podjadę do garażu ojca to oblukam.

Damian

D2mian, Mam propzycje jeśli mechanik wzioł kase za naprawe to niech poprawi jaki ma sens płacić a potem samemu poprawiać po nim.
Czasy Pana Henia w garażu się skończyły niech zakase rękawy i nurkuje pod maske by uszczelnić Fabie.

MartinezTychy, akurat mam dość dobry układ z mechanikiem i za tą robotę nic nie płaciłem. Poza tym złego sowa o jego robocie nie mogę powiedzieć dlatego głupio było by mi iść i mieć pretensje.

Dam radę sam bo może to resztki płynu z przed uszczelnienia, jutro dokładnie to oblukam.
Damian

D2mian, Wiesz to co napisałęm nie jest obligujące.NIe wnikam też jakie masz ukłądy z mechanikiem NIE DZIEJE SIĘ TYM CO NIC NIE ROBIĄ
każdemu może się czasem coś nie udać.
Ale prawda jest taka że nie ma zbyt wielu fachowców w wielu dziedzinach.
Pamiętam jak dziś miałem Forda mechanik skroił mnie jak za zboże wymienił tarcze klocki przód tył wszystko nowe to była połowa lat 90 części do Forda kosmicznie drogie ale wóz miał wtedy 2 lata pojechałem w trase i słysze jakieś dziwne dzwięki podczas jazdy gdy hamuje zanikaja już wiedziałem że zacisk hamulcowy był niedokręcony zjazd na parking w przednim prawym kole dociągnołem śruby mocujące i dalej w droge po powrocie udałem się do mechanika a on z rozbrajającą miną mówi że teraz jest ok przeciez sam dokręciłem odpowiadam ręce mi opadły od tamtej pory omijam tego Pana dużym łukiem.

MartinezTychy, niestety przyznaję Ci rację co do "fachowości" naszych specjalistów.
Dlatego ja trzymam się mojego mechanik rękami i nogami. A jutro ocenię czy to aby na pewno wyciek czy przypadkiem nie są to pozostałości z przed uszczelnienia.

Pozdrawiam Damian

umiem czytac

mss, to nie był atak na Twoją osobę.
Szacunek.
Damian