![Post Post](./styles/avalongreen/imageset/icon_topic_latest.gif)
adaptacja przepustnicy - a właściwie jej brak
Witam
Ostatnio po czyszczeniu przepustnicy nie mogłem jej zaadoptować VAGiem. Pojechałem do AUTORYZOWANE SERVICE i tam powiedzieli że faktycznie coś się tam porobiło i trzeba ją wymienić. Aby zrobić adaptacje wyciągnieli takową z drugiego auta i poszło. Po jakimś czasie były problemy z odpalaniem - jakby zalewało świece czy cuś - ale właściwie miało to miejsce na zimnym silniku (może zła dawka powietrza przy rozruchu?). No to do AUTORYZOWANE SERVICE i tam powiedzieli - przepustnica do wymiany bo nie chce się zaadoptować (to już wiedziałem). Znów dla mojego spokoju zrobili adaptacje na pożyczonej przepustnicy i pare tygodni spox. No ale znów zaczęły się problemy z odpalaniem (wymieniałem aku na nowe i pewnie szlag trafił nastawy.
Dziś założyłem drugą przepustnicę (kupiłem używkę) i dupa jego mać - nie chce na tej wymienionej też dać się zaadoptować. Może cuś robie nie tak - choć wcześniej mnie się udawało
Może kto się spotkał z takim cymś???
![worthy :worthy:](./images/smilies/worthy.gif)