Witam

Przeczytałem wiele tematów i żaden się ma nijak do mojego problemu.
Problem polega na tym że pompa wspomagania zaraz po odpaleniu silnika nie złącza się od razu. Trzeba odczekać te 5-10 sekund.
Występowało to rzadko ale ostatnimi czasy coraz częściej.
Wygląda to tak: odpalam samochód kontrolka od razu znika, odstawie samochód na 20 minut próbuje znowu odpalić kontrolka nie znika.
Jeśli chodzi o przegnite wiązki,czujniki.. sprawdziłem wszystko jest ok. Zero wilgoci suchutko ,nawet kurzu trochę jest :] Pompa jak się złączy działa przepięknie.
Tylko to oczekiwanie aż zniknie kontrolka wspomagania.
Fabia jest z 2003r. a pompa jaką posiada to KOYO.
Jeśli chodzi o VAGA znalazło jakieś błędy.




Co może być nie tak ? Gdzie leży wina tych błędów?
Jutro jeszcze raz spróbuje dostać się pod ten akumulator i rozbiorę wszystko na części pierwsze.
Czujnik chyba tutaj nie ma nic do rzeczy? Jak wspominałem jest sucho... robi się to w dni mokre i suche.
Licze na jakieś rady tych którzy walczą z tymi pompami
Może mój przypadek jest mniej skomplikowany ,ale nie wiem o czego zacząć.
Zacząłem narazie od najprostszej rzeczy vaga Zwiększyłem nawet sobie silę wspomagania . Jutro zobaczy się jak będzie najwyżej raz jeszcze postaram się usunąć błędy jak się powtórzą..
Płyn w pompie przekracza wartość min, wiec raczej w normie.
Jeśłi chodzi o błąd 01598 - Drive Battery Voltage
zawsze on występuje i nie wiem czym on jest spowodowany.
Raczej martwi mnie 01309 - Power Steering Control Module (J500) bo nie mam pojęcia co nie teges. Dodam że samochód jest na sekwencji ale to raczej nie ma znaczenia.
A jeśli chodzi o akumulator to wymieniłem na mocniejszy :] na starym ten sam symptom.

Jest to błąd modułu sterującego

A można jaśniej na wskutek czego został on zapisany w komputerze ? Zaglądałem tutaj jakby co .

Ja tu nie pomogę ponieważ nie miałem z tym do czynienia.

trzeba sprawdzić konektory zasilania pompy wspomagania, ona jest chyba razem ze sterownikiem na jednej wiązce i chyba to bym obstawiał.

A aku ci nie pada.

błąd wyraźnie opisany za niskie napiecie. Oczywiście wtyczki są ok od zasilania przy pompie.
Weź pod uwagę ze a=na biegu jałowym ta pompka 4A pobiera a podczas krecenia kilkanaście.

Błędy usunięte i ciągle zostaje ten sam 01309 z tym modułem J500.
Jeśli chodzi o odczyty wspomagania w VAgu to jest ok.
Sprawdze jeszcze bezpieczniki. Oby nie siadał ten moduł J500 (jest on chyba w pompie).
Wszystie kable są ładnie za izolowane nie wiem czy je odizolowywać i sprawdzać czy sa przegnite
Licze na kolejne rady bądź namiary na watęk gdzie występuje podobny problem z tym modułem.
Do elektroniki będę sie dobierał na samym końcu.

Ja bym obstawiał przewody , mimo wszystko błędy występują w centralnej elektryce adres 09 i na magistrali CAN adres 19.
W instrukcji serwisowej opisane jest to w rozdziale 90-8 , 90-9 .

Przewody całkiem możłiwe.. dzięki za informację.
Niestety pompa się załącza teraz po 10 mintach jak silnik samochodu jest już mocno nagrzany, także będę się musiał wziąść za wykrecenie pompy i sprawdzenie kabli.
Jak coś dam znać co z tego wyjdzie.

[ Dodano: 2009-08-14, 20:04 ]
Wszystko teraz ładnie śmiga nawet lepiej niż ostatnio
Przyczyna wiązka kabli. Wymieniłem prawie wszystkie kable tak dla profilaktyki i wszystko ok
Do pompy też się dobierałem bo mnie korciło , ale do elektroniki sie nie dostałem gdyż nie mogłem zdjąć obudowy bo bałem sie wyłamać tej jakby blaszki(sam nie wiem co to trzymało :/ ). Ale wysyuszyłem suszarką ,zasilikonowałem i złożyłem spowrotem.
Do zbiorniczka dolałem boxolu : pompa ciszej chodzi i lżej. Nie mieli u mnie febi 6162 a mieli 6161. wziąłem boxolu 11zł litr
Ogólnie rzecz biorąc koszt całej wymiany około 20 zł + starcony czas ,ale za to człowiek się czegoś nauczył.
Dokładnie kabel który był odpowiedzialny za to poźne załaczanie pompy to masowy(brązowy) bo jak się nim poruszyło to pompa zaskakiwała, ale robiła się choinka ze światłami.
Jak ktoś ma coś jeszcze do dodania w temacie niech pisze. Ja uważam że można zamykać