Witam.

Zapytanie jak w temacie: jeździłem kiedyś pożyczoną Fabką, po godzinie w schowku z włączoną klimą puszki coli były lodowate. W mojej po godzinie są ledwie schłodzone.
Nawiew w schowkach dmucha niestety raczej kiepsko, a i klima też nie chłodzi jak powinna; nastawiona na minimum z nawiewem 2-3 powinna chyba wymrozić w środku, a nie schładzać jak u mnie?
Pytanie: pospadały jakieś rurki doprowadzające powietrze do schowków? Filtr kabinowy zapchany i ledwo dmucha? Klima nie nabita więc ogólnie kiepsko chłodzi?

z góry thx,

Kufel

Tak to jest u mnie wszystko OK a i tak napoje ledwo chłodne

a jakie je włożyłeś do schowka - ciepłe czy z lodówki?

Nadmuch do schowka sprawdzisz ręką - czy dmucha, ale to naprawdę ledwo dmucha...

Schowki nie są schładzarką a co najwyżej zapobiegają ogrzewaniu napojów od otoczenia.

wtedy wkładałem je o temp pokojowej, wyjmowałem na prawdę porządnie zimne. Albo tak mi się wydawało...
Trochę mnie uspokoiliście i zmartwiliście zarazem - myślałem, że będę miał lodówkę w wozie, a tu ledwo marna chłodziarka... a oba schowki wieją ale słabo.

dzięki za info.

Bo to jest jak by to ładnie nazwac bardziej "utrzymywacz temperatury napojów" 1 zasadan wkładasz zimne i masz zimne a nie ciepłe jak normalnie i jak jedziesz w trase na początku włącz temp na minimum nawiem na siebie i wiatraka na 4 i tak kilknascie km wtedy zrobi sie tam stousnkowo chłodno i beda utrzymywac temp. pozdrawiam

jedynie wiatrak na 4 ma uzasadnienie, pozostałe polecenia nie mają wpływu na nawiew do schowka.
Powietrze do schowka jest czerpane zaraz za parownikiem - przed nagrzewnicą i przez mechanizmem rozdziału powietrza. więc pozostałe czynności nie mają wpływu.

To nie jest tak, że powietrze jest czerpane z kratki nawiewowej.

tzn mówię o dużym schowku przed pasażerem. bo ten lewy oczywiście wpisuje się w to o czym pisałeś, ale mimo takich zabiegów jego wydajność jest i tak 10x mniejsza niż tego prawego więc chyba w ogóle nie ma sensu go używać w tym celu.