Witam. Już o dłuższego czasu wydawało mi się, że jakoś tak głośniej zaczął mi pracować silnik. Na zimnym jest to wyraźnie słyszalne (prawie jak diesel ). Ale myślę sobie, przesadzam. Jednak ostatnio byłem u elektryka i gdy już wyjeżdżałem to zamachał do mnie i zapytał czy mam 16V czy MPI. Powiedziałem, że 16V. Wtedy zwrócił mi uwagę, że jakoś dziwnie głośno pracuje silnik (gostek jest świetnym autoelektrykiem, Skody zna na wylot, 9 lat pracy w ASO zrobiło swoje, teraz przeszedł na własny garnuszek). Spytał się jeszcze jaki leję olej, od zawsze Mobil 1 5W50, od dwóch sezonów sam kupuję (w Makro). Zasugerował, że może by warto przejść na półsyntetyk lub inny, tyle, że gęstszy olej. Autko ma przejechane niecałe 77k! Co to może być? Dziwną/głośną pracę silnika zauważyłem już latem w zeszłym roku, ale to zbagatelizowałem.

1. W silniku jest zły olej, może jakaś podróbka ?
2. Hydrauliczne popychacze zaworowe dające o sobie znać głośna pracą, do sprawdzenia by też były czy nie ma luzów zaworowych.

Ad. 1 Olej kupiłem takm gdzie zwykle, normalny sklep. Zresztą jeszcze przed wymianą wydawało mi się że linik pracjuje głośniej.

Ad. 2 I tego się obawiałem Jesli okazało by się, że nawalają popychacze, czy ich wymiana/naprawa to dużu koszt?

Aha, nie miałem jeszcze czyszczonej przepustnicy, czy jej zły stan może powodować podobne efekty?

Najbardziej mnie wk... że to jeszcze taki "młody" silnik i już popychacze/zawory do wymiany? 7 lat, 77k przebiegu, coś wcześnie. Chyba że Fabka miała cięzkie życie u poprzedniej właścicielki

Nie ma co się wk...-wymieniałeś rozrząd?Może tu przyczyna?

Popychacze to koszt koło 40 zł / sztuka, zależy jaka firma etc.
Można poczytać na forum golfa, że "gebelsy" mają podobny problem z tym silnikiem, czyli głośna praca, i pisali że nie przejmować się, jeździć tylko sprawdzać pozioma oleju.,


tomek-u, dopiero 77tys. km przejechane więc pewnie nie.

Allen, po latach.

bingo tomek ma racje, w zeszłym roku (listopad) zmieniłem rozrząd. Paski miały już 6 lat, jak zobaczyłem w jakim są stanie to chyba była już ostatnia szansa (było sporo pęknięć). Rozrząd kosztował mnie ok. 700 zł (musiałbym sprawdzić fakturę) paskie, rolki napinacze, tylko bez pompy wodnej, nie był to żaden "tani" zamiennik.
Ale załóżmy, że coś sp.. przy wymianie, to głośna praca może być efektem zwalonego rozrządu?

Allen, trochę ,mnie pocieszyłeś, że nie jestem osamotniony w tym problemie.

Moje przegapienie jaki masz rocznik.

No i ja się wypowiem, bo mamy prawie takie same autka

U mnie też wymiana rozrządu ( z pompą wody ) całkiem niedawno i ostatnio również zauważyłem, że silnik pracuje głośniej.

Zbieg okoliczności ?

pozdro

szachu ---gęstrzy olej to do twojego silnika jak i dla Ciebie oszukiwanie , powinien być pełen syntetyk 0W40 , to jest olej do tego silnika , na twoim miejscu pojechałbym do warsztatu prywatnego powiedział o problemie i facet jak ma doświadczenie za pomocą słuchawek dokładnie zdjagnozuje czy to popychacze , jest jeszcze jedna metoda dla bardziej doświadczonych mechanianików ,słuchanie popychaczy za pomocą zwykłego ale długiego śrubokrętu, cena popychaczy w granicach od 26 do 36zł

kika, dzięki za radę, muszę tylko znaleźć czas by się wybrać do warsztatu Widzę, że masz taki sam silnik, rozumiem, że u Ciebie nie występuje podobny problem? Aha, a czemu 0W40? Miałem od początku zalewany 5W50. Czy według Ciebie to był źle dobrany olej?


zielarzlol, to może być tylko zbieg okoliczności, bo (tak mi się wydaje) głośniejszą pracę silnika zauważyłem jeszcze przed zmianą rozrządu.

Prawda też może być taka, że silnik tak pracuje od dłuższego czasu, a ja tego nie byłem wstanie zauważyć. To mój pierwszy samochód i właściwie na nim uczę się jeździć Dopiero teraz, po kilku latach jazdy zauważam rzeczy na które wcześniej nie zwracałem uwagi.

Pierwsza rzecz - przy kupnie "naoliwiłeś" odpowiednio samochód ? Bo jesli nie to masz nucze na przyszłość! A na poważnie zajrzyj do świec. Miałem podobny problem z poprzednia fabka (2 były przyczyny) głosniej chodziła a wolnych obrotach potem sie uspokajała. 1 to latajaca osłona silnika stukała (ale u ciebie pewnie coś innego) kwestia oleju była poruszana - moim zdaniem tylko pełen syntetyk i to Mobil. A u mnie powodem były swiece... troche dziwny powód do końca nie wiem dlaczego przez nie głosniej chodziła ale po wymianie (kilka złotych) jak nowa - cicho jak makiem zasiał

Nie nie mam takiego problemu , co do oleju to ten 5w50 jest tak jak 0w40 pełnym syntetykiem ale na nasze warunki cieplne te 50 jest zbędne nie można powiedzieć że złe , ale chodzi o to żebyś nie lał gęstszego minerała szkoda silnika -najlepiej MOBIL1 0W40.Powodzenia

Szachu

ja mam silnik 1,4 MPI i miałem wymieniane popychacze objawem było charakterystyczne "cykanie" im więcej gazu dodałeś tym głośniej "cykało" ja w silniku mam 8 zaworów i na każdy zawór jeden popychacz jest to częśc nierozbieralna także Mechanicy nie wiedzą który nawalił i wymieniają wszystkie:(( ceny tak jak koledzy mówili. Z wymianą popychaczy wiąże się też planowanie głowicy.

Jak widzisz koszty trochę urosły ale sprawdź najpierw czy to na pewno popychacze

pozdr

lobo82, ja mam jednak inny silnik więc może tu są bardziej "przemyślane rozwiązania"

Świece miałem wymienane 2 lata temu, to były jakieś NGK (nie pamiętam dokładnie typu, wymieniał mechanik). Co do oliwienia, to nie za bardzo rozumiem o co chodzi (czyżby ). A na poważnie, to samochód był w dobrym stanie (sprawdzony, tuż po wymianie oleju i filtrów).

kika, na razie chyba zostanę przy 5W50. Z resztą, zobaczę co powie mechanik.