Dzisiaj rano chciałem przewentylować wnętrze, i choć rzadko to robię, odkręciłem dmuchawę na poziom 4 (chyba zaledwie 3 czy 4 raz w ciągu 4 lat). Wiatru było co niemiara, po skręceniu do poziomu 1 usłyszałem terkotanie. Brzmi to jakby wsadzić patyk w szprychy roweru.

Hałas ewidentnie dochodzi ze środkowego słupka. Pyrka sobie ze stałą częstotliwością, a ta jest zależna od poziomu szybkości dmuchawy. Nie ma znaczenia czy na klimie czy bez. Nie pyrka dopiero po zupełnym wyłączeniu wiatraka. Całość bardziej słychać na zewnątrz, a już zupełnie dobrze po otwarciu maski.

Ktoś ma pomysł co to może być i jak się do tego zabrać?

ja miałem podobny problem a rozwiazanie było takie ze odkreciłem a tam sobie listem lezał i stukał

Listek? Znaczy co odkręciłeś (od środka, czy od maski), jeśli możesz troszkę dokładniej, i gdzie sobie leżał? Ja nawet nie wiem gdzie są wentylatory usytuowane. ;(

odkreciłem od srodka za schowkiem pasarzera jest dmuchawa tu masz opisane wszystko
http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?t=2901 powinno tez dobrze wytłumaczyc

Jestem niezmiernie dzwięczny!
Nie pomyślałem że może to być w manualach, szukałem tylko na technicznym.
PS to chyba można wykastrować ten temat, buu. :}

nie ma za co po to tu jestesmy

ale wazne ze sie znalazło

Miałem to samo ale dostałem się do tego liścia od podszybia stukał sobie nóżką o łopatki wentylatora

a to te liscie nie maja juz gdzie sie chowac tylko w wentylatorkach

Swoją drogą, niezmiernie przemyślane rozwiązanie te wloty powietrza. Stach mnie ogarnia jak nadchodzi jesień i kupa liści spada. Kratek nie da się skutecznie oczyścić ani przy zamkniętej, ani przy otwartej masce.


To może jak podkręcę wiatr to mu upie.. ..li tą nóżkę?

lepiej rozkrecic i przy okazji wyczyscic bo jest tam syf

Trzeba mieć czym rozkręcić. I mieć manualist-yczne umiejętności.

z tym pierwszy to jest wiekszy niz z tym drugim umiejetnosci wystarcza takie tylko zeby wiedziec jak sie odkreca srubki

Wykręciłem schowek i śruby od dmuchawy (jak w opisie z manuala), ale niestety nie mogę dostać się do środka - obudowa ani drgnie...

Edit, "wyrwałem" w końcu obudowę, pogrzebałem drutem, ale nadal prykało.
Po paru akrobatycznych sztuczkach, rzekłbym nawet że sztuczkach cyrkowych odkręciłem ostatnią śrubkę trzymającą wentylator (ta do której "dostęp utrudnia poduszka") .

Wywinąłem wentylator na drugą stronę i mym oczom ukazała się para listków. Siedziały skubane w środku wentylatora. Były mocno wczepione - miałem spore problemy z ich oderwaniem. Ale już poskręcane i jest cisza.

Jeszcze raz dzięki wszystkim forumowiczom.

My jak Zawisza.

Witam serdecznie,
zrobilo sie cieplej i zauwazylem, ze jesli mam wlaczony nawiew na 1 to slychac taki szum, buczenie wydobywajace sie jakby z silnika. Na wyzszych poziomach tego nie slychac, bo nawiew zaglusza. Jesli nawiew wylaczam, to buczenie ustaje. Zima tego nie slyszalem, ale jak pare razy robilo sie cieplej, powyzej 12 stopni na dworze to buczenie tez sie pojawialo. Czy to normalne?

Pozdrawiam