Witam
Mam pewien problem. Miesiąc temu kupiłem Fabie, po przejechaniu 200km przeskoczył rozrząd. ASO zrobiło, komis zapłacił, a więc jazda dalej. Zrobiłem około 150km i zaświecił się helikopter. Dwa najważniejsze błędy to:
16500 - czujnik temperatury silnika -G62 - niewiarygodny sygnał
16804 - grupa 1, katalizator - za mała sprawność
Po poprawieniu kabli przy czujniku temperatury błąd 16500 już się nie pojawia, ale błąd katalizatora dalej wyskakuje. Układ wydechowy szczelny, sprawdzałem. Kod gotowości raz wskazywał na problem z katalizatorem a raz na problem z sondą.
Sonda przed katalizatorem oscyluje w przedziale od 1,45 do 1,52 a za katalizatorem stale utrzymywała napięcie powyżej 0,7. Jednak po uruchomieniu się wentylatora chłodnicy sonda za katalizatorem zaczęła oscylować od 0,2 do 0,8 nawet jak się wyłączył wentylator.
Dopiero po kilkuminutowej pracy na wyższych obrotach sonda za katalizatorem na obrotach jałowych znowu utrzymywała napięcie powyżej 0,7.
Niestety błąd 16804 wyskakuje co kilkadziesiąt kilometrów. Kod gotowości nie zawsze udało mi się wytworzyć, ale ostatnio wszystko wyszło OK. Czyżby katalizator padał? A może sonda?


No cóż, analiza spalin nie wykazała żadnych niedomagań katalizatora. Wszystkie parametry mieściły się w normie i to niektóre z dużym zapasem. Niestety test katalizatora na VAG-u raz wychodzi pozytywnie a raz negatywnie. Może któryś ze znawców spojrzy na wykresy pracy sond i mi pomoże. Wydaje mi się, że sonda za katem nie powinna tak oscylować pomiędzy mieszanką bogatą a ubogą (Obraz2). Czasami jej praca się stabilizuje (początek wykresu na Obraz1). Test starzenia sond wychodzi pozytywnie.

W załączniku
wykres górny - sonda przed katalizatorem - oscyluje od 1,48 do 1,52 przy stabilnej pracy
wykres dolny - sonda za katalizatorem - czasami 0,6 do 0,8 a czasami 0,2 do 0,8

Z góry dzięki i pozdrawiam!

witam problem mam jak twój, tyle że już od dłuższego czasu,
wizyta w ASO nie wiele dała tam zawsze jest wszystko w porządku, a że kontrolka się zapala to według nich wszystko wina paliwa :/
ja takie bajki nie wierzę
po ponownym zapaleniu się kontrolki ojciec odwiedził znajomego elektryka
i problem wyglądał mniej więcej jak u ciebie
nie mam fotek tych wykresów ale mniej więcej problem wygląda identycznie
na jutro jestem umówiony na pomiar ciśnienia sprężania
bo już kiedyś miałem przygodę z nierówną pracą silnika i kontrolką sterowania silnikiem
oczywiście wtedy też ASO twierdziło że to paliwo
a ja zażyczyłem sobie pomiar ciśnienia, panowie z wielką niechęcią ale zrobili
jak się okazało poleciały zawory na jednym cylindrze
to było jakieś półtora roku temu i do teraz było wszystko ok
czuję że znów muszę sam znaleźć przyczynę i powiedzieć w ASO co mają sprawdzić

Daj znać jak znajdziesz przyczynę tego błędu. Jak tylko sprawdzę kompresję to napiszę ale nie wiem kiedy mi się uda bo muszę się ugadać z bratem, on ma miernik.

właśnie dostałem od ojca wydruk z kodem błędu z tego ostatniego odczytu :
P0420 KATALIZATOR (RZĄD 1)
NIEDOSTATECZNE DZIAŁANIE
ILOŚĆ USTEREK 1

wieczorkiem napiszę co i jak z tym sprężaniem

[ Dodano: 2009-03-21, 20:17 ]
niestety z moim autem się nic nie wyjaśniło
pojechałem na pomiar ciśnienia i tylko się pogorszyło
przed pomiarem było o tyle lepiej ze silnik palił na trzech garach a po wkręceniu świec
założeniu cewek i podpięciu kabli okazało się ze padła jedna cewka
dziwna sprawa
w dodatku w sklepie wcisnęli mi nie taką jak trzeba
niby do 1.2 ale chyba do 12v bo jakaś krótsza muszę czekać do poniedziałku na żeby odmienić
jak wymienię cewkę to jeszcze raz na analizę spalin bo dzisiaj na dwóch garach to ciężko było badać spaliny
szczerze to męczy mnie ten samochód :/

witam
miałem podobny kłopot u siebie , tylko że nic się nie działo z silnikiem wyskakiwała kontrolka i to wszystko brak innych skutków ubocznych .
Za pirwszym razem chciałem się dowiedzieć ile kosztuje kat i szczęka mi opadła w ASO ok 3500 PLN poza aso ok 2200 a zamiennika niet (silnik BBY dwie sondy ) a więc kupiłem vaga sam kasuje błędy i póki co od 20kkm mam spokój

A co do benzyny słyszałem to od kilku mechaników że jak jest kiepska to mogą dziać się cuda tylko że fabka (przynajmniej u mnie ) na wlewie ma 91\95 PB więc wychodzi że nasza benzyna była by ponizej wszystkich norm

pozdrawiam i życzę powodzenia w walce

Miałem identyczy problem pomoże tylko wymiana kata ( kosz ok 80 zł) ja kupiłem używany z rozbitka w b.d. stanie za 350 zł pozdrawim mar04

Jednak w moim przypadku podobno katalizator jest dobry (tak stwierdzili panowie w ASO), analiza spalin też nie wykazała żadnych niedomagań, wyniki były bardzo dobre. Paliwo tankuję ostatnio tylko na BP. Niestety nie udało mi się jeszcze sprawdzić sprężania i zawór EGR, jeżeli to nie pomoże to chyba wymienię drugą sondę (za katem).

i ja mialem to samo, pokazal mi czujnik temperatury cieczy, raz sonde raz katalizator, wymienilem dwie sondy na oryginaly i nic. Teraz pokazuje mi znowu pierwsza sonde.

Błędy w Fabii 1,2 HTP data prod - 04.2003
KODY : 16804 oraz 16500 oraz 16556
FABIA jak nowa kupiona od dziadka z garażu przejechane TYLKO 19 500!!(teraz już 20 200)

Dokaładnie w Vag- U:

DOTYCHCZAS DWA RAZY w czasie przejechania około
16804 - catalyst system. bank 1: efficienty below threshold
PO420 - 35-00
16500 - engine coolant temp sensor (G62) implausible signal
PO116- 35-10---intermittent
JEDEN RAZ ALE CHYBA DLATEGO ŻE KRĘCIŁEM GO NA CZERWONYM POLU ŻEBY PRZEPALIĆ TROCHĘ (patrz wyżej po dziadku - nie chciał przyjechac nawet do centrum pokazac auta bo nie jeździł):
16556 - fuel trim system too rich : bank 1
PO172 - 35-10 ----intermittent
AUTKO JEŹDZI I PALI SUPER JAK NÓWKA TYM DZIWNIEJSZE JEST JAK MI LAMPKA BŁEDU SIĘ ZAŚWIECIŁA (2 razy na 700 kilometrów i po ostatnim skasowaniu zrobiłem około 100 km i chwilowo cisza)

PIERWSZY RAZ paliwko tankowałem na auchan 95 bezołowiową - autko chodziło bez problemu ale po około 100 km trasy przy prędkości nawet powyżej 150 km/h i po przenocowaniu autka na parkingu (chyba jego pierwsza noc bez garażu ) zapaliłem kilka razy (przeparkowanie) i za któryms razem lampka komp NIE ZGASŁA - w serwisie telefonicznie mówią że może złe paliwko (podobno zawsze tak mówią)
Sam ze szwagrem podł. kompa i diagnoza = BŁĘDY 16804 oraz 16500 - no to kasowanie i cisza - jeszcze potem zapaliło mi sie i zgasło samo! A i może ważne - dolałem troche BORYGO "na zimno" bo było nieco mało teraz jest w środku zakresu. TEMPERATURA SILNIKA TZN OLEJU NIE SKACZE SILNIK PRAC RÓWNO PRZYŚPIESZA SUPER. PŁYN NIE WYMIENIONY JAK SIE DOWIEDZIAŁEM OD NOWOŚCI (ma 6 lat ale przebieg tylko 20 000!)

DRUGIE TANKOWANIE - orlen BLISKA 95 bezołowiowa - pojechałem do BRENNEJ jechała zonka więc nie więcej niż 130 ale trasa i stałe obciążenie silnik a przez jakieś 50 km.
NADAL WSZYSTKO SUPER CHODZI!!!! ale znowu błąd tym razem 16804 oraz 16500 oraz 16556
SKASOWAŁEM I CISZA ale co sprawdzić lub zrobić jestem NOWY! autko super i nie chcę mu zrobic "krzywdy"

Widać.

Zacznij od wstukania kodów błędów w szukajke.

pozdro

Zoacz w wartosciach, co się dzieje z odczytem temp, bo wygląda, że tu jest problem. Pewnie daje dziwne odczyty i żle wysterowuje dawkę, stąd błędy mieszanki i katalizatora, aż w końcu wychodzi odczyt poza zakres i masz 16500.

Coś mnie się wydaje, że nasze Fabki nie lubią BORYGA!!!!!!!!!!!!!! Trzeba tam lać płyn G12 dostępny w koncentracie.

czujnik temperatury do wymiany, no i tak jak kolega wcześniej zauważył dzięki borygo płyn w chłodnicy też....

A czemu to borygo takie złe?? Pytam, bo od kilku tys. km mam to w chłodnicy?

ja bym jeszcze co jakiś czas zatankował pb98....