Od pewnego czasu po zapaleniu silnika kwiczy mi coś w okolicach alternatora, albo napinacza. Nie wiem skąd dokładnie się bierze ten problem. Słyszałem, że w alternatorze jest jakieś sprzęgiełko. Po odkreceniu napinacza i poluzowaniu paska wystające trybo z rowkami na pasek alternatora powinen się obrać w obie strony czy tylko w jedną? Jak ruszam nim to słyszę w nim delikatyn pisk. A może to jakieś łożysko? Dodam jeszcze, że to trybko delikatnie wsuwa się do środka i na zewnątrz (ma luzy).

Jak sprawdzić czy to sprzęgło jest do wymiany czy też nie?


Nie dawno wymieniałem rozrząd wiec nie powinno to mieć nic wspólnego z rozrządem.

Jak wiesz/przypuszczasz, że to pasek klinowy to odpal auto na podniesionej masce. Jeśli będziesz słyszał owo piszczenie, nalej na niego wody (nie dużo) z butelki lub jakiegos małego naczynia. Jeśli piszczenie ustanie oznacza to że to właśnie pasek. Jeśli nie ustanie to prawdopodobnie napinacz paska w nim jak dobrze pamiętam są sprężynki i one mogą powodować piszczenie, ale poczekaj na potwierdzenie mojej tezy.

witam
to chyba kończą się łożyska w alternatorze proponuje wyjąć i sprawdzić , a przy okazji zobacz jak wyglądają szczotki może też trzeba nowe .
pozdrawiam

powiedzcie które kólko przy pasku to napinacz, wymieniłem pasek ale naciągnołem go na alternatorze, ni i poszczy jak cholera