Witam wszystkich.
Przegrzebałem cale forum i nie znalazłem odpowiedzi na mój problem. A mianowicie chodzi mi o szarpanie silnika na biegu jałowym i nie jest to falowanie obrotów ani lekkie drgania które są odczuwalne na aucie i były szeroko opisywane na forum.... u mnie porostu co parę sekund szarpie silnikiem i to tak konkretnie ze mi sie wydaje ze wtedy nawet słychać szarpnięcia rozrządu i nie jest to lekkie drganie samochodu tylko porostu nim całym szarpie. Juz nie wiem co to jest:( Na LPG tez to jest ale dużo mniej odczuwalne.
Ostatnio wymieniłem:
- świece
-moduł zapłonowy
-sonda lambda
-filtr powietrza i gazu i paliwa
- czyszczenie i adaptacja przepustnicy
Koledzy co to może być bo już nie mam pomysłów:(
Dodam ze zaczęło sie to dokładnie wtedy jak jakieś 2 lata temu zmieniłem świece i przy pierwszym zapaleniu auta po tej wymianie zaczęło sie to szarpanie. świece już mam inne a to szarpanie dalej jest. Moze coś wtedy popsułem

A podłączyłeś auto do komputera ? "Wypluł coś" ? Czy wymieniłeś rzeczy "tak tylko" na czuja ?

oczywiscie VAG byl i teraz nie wyplowa nic... znaczy czasem sonde ale to wiem ze to przez LPG.. i P0172 "Czujnik O2 (Bank 1) - mieszanka zbyt bogata" ale to czytalem ze standard.

Może gdzieś łapie "lewe" powietrze i się ksztusi ?

no sprawdzałem tam wszystko i niby jest ok... Tylko mam tak ze ten waz od odpowietrzenia zaworów nie idzie mi do przepustnicy tylko w obudowie filtra powietrza jest zrobiona dziura i tam jest on dany.. podejrzewam ze zrobili to gazownicy jak zakładali LPG tylko dlaczego??

Powodów może być mnóstwo od nie uwagi przy zakładaniu, po celowe żeby im płacić za przeprowadzone tym czasowe naprawy, wróżenie z fusów. Również może być już zmęczenie materiału.

Może coś dzieje się z mocowaniem silnika. u mnie dzieje się coś podobnego i zastanawiałem się czy to nie np. poduszki pod silnikiem.

przejechane mam zaledwie ~65 tys i juz by bylo cos z poduszkami