@ rybol77
Tak nie do końca rozumiem czego oczekiwałeś po odpowiedziach. Nikt nie jest w stanie podać złotej recepty "naciśnij to i będzie ok"
Nikt nie jest również jasnowidzem i nie zdiagnozuje Ci auta na odległość.

Wydaje mnie się, że zamiast słuchać ran o Panu Stasiu trzeba było pojechać do ASO (jak już nie masz znajomego z VAGiem) zapłacić te parę złoty i by Ci powiedzieli.
Oni również zaczęliby od najprostszych rzeczy kasując przy tym kupę kasy

Miałeś podane praktycznie wszystko na tacy od czego warto zacząć i komu co pomogło. Ok nie masz czasu... ale to nie powód aby zaraz równać dane auto z gównem itp.

Ja mam dwóch znajomych którzy równają właśnie auta Renault i właśnie Laguny 2 z totalnym badziewiem. Czy to oznacza, że tak faktycznie jest. Najzwyczajniej trafili na takie egzemplarze (niestety nie wszystkie sztuki są idealne i co jakiś czas słyszymy o takich rzeczach). Do tego w internecie znajdziesz więcej negatywnych opinii o takiej Lagunie niż o Fabii. Należy pamiętać, że auta są w innej kategorii cenowej i adresowane do innych osób więc porównywanie ich do siebie nie ma najmniejszego sensu.

Tak jeszcze na marginesie.... na prawdę wierzysz, że auto z 2001 roku ma przebieg 80tyś km? i to jeszcze ściągnięte z zagranicy.

No i na koniec. To Ty oglądałeś i wybierałeś auto. Mogłeś wybrać sobie bogatszą wersję wyposażenia + zabrać ją do ASO czy innego serwisu na dokładny przegląd za 350 zł. Miałbyś prawdopodobnie wszystko na tacy. Możesz mieć żal tylko do siebie.

Pozostaje mi życzyć aby owa Laguna sprawowała się jak najlepiej i ta wspaniała elektronika nigdy Cię nie zawiodła.

Czytając to co napisał rybol77 to odrazu mi się przypomina akszyn z dajewodem mojego ojca, tam było to samo tyle tylko że stalo sie to po wymianie uszczelki pod głowicą. Mechanik wszystko cacy poskaładał, auto odpalało za pierwszym razem, ale jak się troche przejechało i zostawiło się auto na noc to nastepnego dnia zonk, rozrusznik kręcił i tyle. I tak męczylismy się ładnych pare miechów. A przyczyna tej usterki była banalnie prosta, gdzieś pod aparatem zaplonowym nie była dokręcona za dobrze taka mała śróbka, poprostu maiała maly luz i przez to auto fiksowało. Po jej dokręceniu, jak ręką odjoł.

U ciebie obstawiał bym prostą przyczyne, jak sam piszesz że po nocy i w niskich temp. nie mozesz odpalic auta, mi to wygląda to tak że w czasie schładzania się silnika gdzieś musi zbierać się wilgoć która robi taki problem. Powinieneś troche pogrzebac pod maską może sam znajdziesz przyczyne tej usterki.

wstawiłem to padło do garazu i tak postało tydzień, ale dzisiaj że ciepło rano było postanowiłem go odpalic i odpalił za pierwszym razem a było 10 stopni. Teraz na dniach wymienie filtr paliwa bo kupiłem i postaram się przeczyścić przepustnice. Znalazłęm świetne opisy jak to zrobic ale dotycza silnika 14 16v i z opisu wynika że to banał. Dlatego nie chce z tym jechac do warsztatu skoro moge sam to zrobic. jeżeli zajdzie taka potrzeba to podjade w celu adaptacji bo tego sam nie zrobie.
Przy czyszceniu przepustnicy odłacze najpierw aku a potem się do tego zabiore. mam jeszcze problem z kupieniem uszczelki bo podobno za kazdym razem kiedy sie nią czyści trzeba ją wymienić. No ale może ją gdzieć kupie.

A co do odpowidzi kolegi który zachęca mnie żebym podjwchał do aso. To powiem tak, nie spotkałęm się jeszcze z kim ze znajomych który by nie narzekał. Nigdy nie byłem i pewnie nigdy nie będe , no chyba że kupie nowy samochód. Moim zdaniem to pracja tam tak zwane wykształciuchy bez praktyki czyli polska banda inteligentnch idiotów inaczej., którzy tylko na kase naciągaja i i na g....nie się znaja.

Nie zapomnie tego idioty co mi krzyknął 60 zł za wymiane 3 świec.. W ten weekend wyjołęm te nowe is włożyłem stare i zajeło mi to 5 min... A baranowi wole kopa w d..pe dac, bo nawet złotówki odemnie nie dostanie i nie dlatego że mnie nei stac a dla zasady. Tępaków , złodziei i naciągaczy to ja dorabiać nie będę , u mnie się nie pożywią
Uważam że ci co wypowiadaja się na tym forum mają większe pojęcie niż ta banda nieudaczników z aso.

pozdrawiam

Przed odbiorem swojego auta tak ni z tad ni z owąd podeszłem sobie ukradkiem niedaleko wjazdu do serwisu i tak sobie tam postałem że to niby auta stojace na placu ogladam. Nie widziałem dokładnie jak obchodzą się z autami stojącymi na hali a wystarczyło mi tylko jak zobaczyłem jak poruszają się autami klientów po placu. Gdyby tylko było tam ze 4km prostej to jechali by tyle ile fabryka dała

... a tak teraz powaznie! długi weekend idzie i postanowiłem spędzic go pod nadwoziem mejego niemiecko czeskiego wagena aby wymienić filtr paliwa. Wie ktoś dokładnie gdzie to się najduje? Spraw pewnie błacha ale fajnie by było jak bym wiedział czego mogę się spodziewać wchodząc pod moją małą "fabisie"... Będę wdzięczny za cenne uwagi kolegów którzy już ogarneli ten temat
Pzdr
Rybol

filtr jest przed PT kołem

Do pana el_kamilus
A propo mojego wyboru to kupno tej fabi w momencie kiedy ja kupowałem było najlepszym wyborem, a ty zakłądasz że go kupiłem juz wadliwego.

Fabie kupiłem od wójka w Danii 2 lata temu przy przebiegu 60 tyś i był to najbardziej pewny samochód jaki kupiłem do tej pory. 100% bezwypadkowy. kupiony w salonie i przez wszystkie te lata kiedy wujek go eksplatował serwisoiwał go tez w tym salonie więc jak go od niego kupowałem to jeszcze miesiąc przed zostały robione klocki i wachacze i mam to wszystko w dunskiej książce serwisowej. A koło salonu i serwisu tego co była kupowana fabia przechodziłem setki razy bo znajduję sie niedaleko wujka domu.
Więc wybacz ale w tym wapadku ta chołota z aso nie była mi do niczego potrzebna!
Problemy zaczeły sie przy przebiegu 78 tyś, ale jak na razie odpala rano bez problemu. Pewnie dlatego bo jest ciepło

... i nie narzekam że to uboga wersja, bo taka chciałem. Nie potrzebowałem skór, navi, xenonów, i kupe innych bzdetów bo to mam w lagunie. Chciałem prosta, tanią i uboga wersje z najmniejszym silnikiem. A ze byłem u wujka w Dani który taka posiadał to namówiłem go żeby mi ja odstapił za mały grosz i tak tez się stało.. bo oddac nie chciał..

Ale dobra, jest ciepło, pali za pierwszym razem wiec wymieniam piltr paliwa i czyszce przepustnice i tak do listopada no chyba że coś innego się rozkraczy...

pzdr

[ Dodano: 2009-04-30, 10:52 ]
a to najlepszy gryps dnia! zadzwoniłem do aso zapytac się o uszczelki pod przepustnice i maja w komplecie czyli 2 sztuki. Wiecie ile mi krzykneli ? - 200zł a z tego co wiem to tą jedna z tych uszczelek można kupic po 5 zł... Dziekuje że mamy aso, co my byśmy bez nich zrobili Smiechu warte!

[ Dodano: 2009-04-30, 22:25 ]
...właśnie dzisiaj wymieniłem filtr paliwa i musze przyznać że skoda rozwiązała to perfekcyjnie.. cała wymiana zajła mi 2 min i zrobiłem to na podnośniku jednej strony wozu.. To co zaobserwowałem to ten stary filtr był to na 100% oryginalny i nigdy nie był wymieniany, a benzyna którą z niego wylałem była bardzo brudna. Więc koszt niewielki bo 25 zł a myślę że było warto. Fabia teraz jak jest ciepło pali za pierwszym razem, jedynie co to zaobserwowałem nierówna pracę silnika na biegu jałowym. No nic , zobaczymy może wymiana filtra pomoże i dalej będe jeszcze walczył z czyszczeniem przepustnicy... jak zrobie to napisze jakie to dało rezultaty
pzdr

@ rybol77

Tego gdzie kupiłeś itd nie wyjaśniałeś w pierwszych postach. Napsioczyłeś tylko na swoją fabie i nic więcej. Ja starałem Ci się tylko pokazać, że wpadłeś na forum i chciałeś uzyskać wszystkie odpowiedzi a rozwiązanie przyjdzie z przyciśnięciem jednego klawisza.

Co do zakupu. Jeśli faktycznie cena do tego co piszesz była mała to super okazja i brawo za decyzje. Napisałeś, że nie masz czasu siedzieć przy aucie. Jeśli go nie masz to ASO albo inne wspaniałe warsztaty które i tak... można by powiedzieć zedrą z Ciebie ile tylko się da

Teraz jednak udało Ci się wygospodarować troszkę czasu i coś samemu zrobić. Twoje posty mają już całkowicie inny ton. Widać również, że jesteś zadowolony, że zrobiłeś coś sam i działa. Tak więc aby tak dalej

witam
zwracam się z takim że zapytaniem. jestem posiadaczem f1 1,2 12v 2007r. przebieg 36000km. i mam problem z odpalaniem tegoż pojazdu, zawsze po dłuższym postoju ok. 8h lub po nocy (niezależnie od temp. na zewnątrz 10-30 st. celc.) przy odpalaniu, silnik zaskakuje ale obroty wahają się od 300-400 a po dodaniu gazu silnik się krztusi, szarpie albo zgasnie. po kilku krotnych próbach(3-4 razy) sinik wchodzi na obroty 1000-1100 a po chwili pracuje w normie. nadmieniam że na rozgrzanym motorku pali na dotyk bez zarzutu. wymieniłem świece, sprawdzone błędy(brak). prosze o konkretną poradę.
p.s. dla "pilnowaczy" tegoż forum, szukałem na wyszukiwarce przez dwie godziny i żadnych konkretów, same bla bla bla.

Może to przepustnica do czyszczenia?

Witam.

Jeżeli po odpaleniu silnik pracuje na 300-400 obr/min, a po dodaniu gazu się dusi to nie ma możliwości, żeby nie zapisał błędu, bo na pewno zapisze błąd od sondy bądź inny związany ze spalinami, dodatkowo może zapisać błąd wypadania zapłonów więc nie wierzę, że błędy były sprawdzane no chyba, że jakimś wynalazkiem. Po drugie jeśli zawsze tak robi to jaki problem podłączyć pod kompa po dłuższym postoju i po obserwować bloki pomiarowe w momencie wadliwej pracy silnika i już będzie wiadomo od czego zacząć. Na pierwszy rzut oka wygląda na problemy z układem zasilania - cofanie paliwa. Można też spróbować po takim odpaleniu zgasić go i wykręcić świece i zobaczyć czy suche czy mokre. Stan i wygląd świec mówi nam o tym co zachodzi w komorze spalania.

Pozdrawiam.

byłem u mechanika, sprawdzał i nie ma błędów. sprawdzę jeszcze układ zasilania, jak radzisz bo nie słyszę pracy pompki paliwa przy otwieraniu drzwi. pozdrawiam i dzięki.

Moim zdaniem zacznij od podstaw -stan AKU ( bo maszyna odpali ale to może być wszystko na co w tym momencie AKU stać , po podładowaniu i rozgrzaniu silnika problem znika )
Pomiar ładowania AKU z alternatora

Pompa jak sprawna musi ją być słychać

Jakiegoś lewego powietrza nie łapiesz? Przyjrzyj sie gumom (i ich połączeniom) które doprowadzają powietrze do przepustnicy, czasem nawet mikroprzetarcie albo zsunięta obejma może powodować wariacje na obrotach.

Sent from my iPad using Tapatalk

A cewka to nie jest przypadkiem?