Dzisiaj wziąłem się trochę za sprzątanie samochodu i chyba pierwszy raz od kupna zajrzałem pod koło zapasowe. No i niespodzianka, pod kołem było chyba ze dwa litry wody!! Koło prawie w 1/4 leżało w wodzie. Nie wiem jak długo, jak już napisałem nie zaglądałem tam nigdy, ale do skąd woda pod zapasem???? Czy ktoś z forumowiczów miał już taki przypadek?

Albo wylala ci sie woda z butelki w trakcie robienia zakupow, a jak nie to musi byc jakas nieszczelnosc. Sprawa nadaje sie na gwarancje.

Jamal, zapewne woda mogła sie dostać przesz takie gumy co niby mają odprowadzać wodę, one są pod kołem jak wyciągniesz, bo raczej dziurawej klapy chyba nie masz... A auto garażujesz czy pod chmurką stoi?

sebasuperb, Mysle, ze jezeli to nie butelka, to dochodzenie do przyczyny powinno lezec po stronie ASO - dopoki jest gwarancja.

Na pewno to nie była butelka! Wykładzina w bagażniku jest sucha. A samochód stoi niestety pod chmurką

Jamal, zrób eksperyment i polewaj wodą po klapie, może jakiś kanalik sobie znalazło i tak cieknie...

Dzięki sebasuperb, chyba jutro zrobię taki eksperyment. W niedzielę wyjeżdżam na tydzień więc do serwisu ewentualnie podjadę po powrocie

[ Dodano: 2008-07-12, 13:36 ]
Byłem jednak w serwisie. Podjechali samochodem na myjnię i jeden lał wodę na tył samochodu a drugi siedział w bagażniku sprawdzając przecieki. I sucho, ani kropli wody. Tak więc nie wiem co się stało, skąd ta woda. Mam nadzieję, że to faktycznie był jakiś przypadek i więcej tego problemu nie będzie. Pozdrawiam wszystkich, odezwę się za tydzień po powrocie znad morza, napiszę jak się sprawowała fabka i ile mi spaliła

Jamal, Super - milego wypoczynku Czekam na info o spalaniu

Witam.
Jamal, czy przypadkiem nie myjesz samochodu w myjni automatycznej?
Jak czytam o wodzie w kole zapasowym, to przypomina mi się jak kiedyś wybrałem się swoim "maluszkiem" do takiej myjni. Musiałem potem wybierać wodę z bagażnika, a nalało się kilka litrów. Kiedy myłem go z węża nigdy woda nie dostawała się do bagażnika.
Wiem że nie można porównywać szczelności starego "malucha" i nowych samochodów, jednak polewanie tylko po tyle samochodu to za mało. Lepiej podjechać na myjkę samoobsługową i porządnie polecieć "karczerem" po klapie , nadkolach i od spodu bagażnika żeby mieć pewność. Być może miałeś w czasie któregoś mycia niedomkniętą klapę bagażnika i stąd ta woda.
Pozdrawiam.

No to wróciłem!
Heniek1 - myję zawsze na myjni ręcznej, automaty omijam z daleka, szkoda lakieru.
A spalanie - trasa 1012 km, spalanie średnie wg kompa - 5,6 l/100km z włączoną prawie cały czas klimą

[ Dodano: 2008-07-26, 11:43 ]
No i wody pod kołem zapasowym ciąg dalszy!
Po powrocie znad morza sprawdziłem i okazało się, że znów jest mokro pod zapasem. Pojechałem do ASO, zdjęli tylne lampy i okazało się, że poniżej lamp, pod zderzakiem są takie kratki jakby wentylacyjne i uszczelki przy tych kratkach są źle zamontowane, odstają i wręcz zwisają po prostu. Najprawdopodobniej to tamtędy leciała woda. Jestem umówiony na poniedziałek na wymianę tych kratek. Mam nadzieję, że to już będzie naprawdę koniec mokrego koła zapasowego

Jamal, heh no to nieźle... to teraz niech inni sobie też sprawdzą w swoich F2 czy też tak czasem nie mają...

Jamal - u mojego teścia jest to samo, woda we wgłębieniu na zapasówkę, był już w aso i podobno u niego leciało przez tylną lampę w której była dziabnięta uszczelka. wymienili ale narazie nie padało więc ciekawe jak będzie. widzę że to będzie chyba wada fabryczna i innym z początku produkcji będzie się podobnie działo.

u mnie jest ok, uszczelki pod lampami idealne a te poniżej równiutko przyłożone do kratek. zresztą ja myję auto co 2-3 tyg. więc prędzej czy później zwróciłbym uwagę gdyby coś było nie halo. wygląda na kolejną poniedziałkową robotę/fuszerę fabryki

Ja też myję samochód dosyć często ale pod zapas nie miałem potrzeby zaglądać więc mnie to zaskoczyło, a poza tym ta woda pojawiała się po większym, dłuższym deszczu a myjnia to jakieś 20 minut lania wody.

Ale numer, sprawdze w swoim po wiekszych deszczach.