Wróciły upały i znowu powrócił problem.
Alarm Foxa (konkretnego symbolu nie mam) od nowości.
Objawy:
Gdy samochód postoi kilka godzin na słońcu, to nie zawsze mogę uzbroić lub rozbroić alarm z centralnym z pilota. Gdy wcisne pilota to jest 1 krótki pisk syreny i nic nie dzieje sie, nie otwiera lub nie zamyka drzwi. Otworzyć i zamknąć mogę tylko kluczykiem. Jak samochód się ochłodzi to jest o.k.
Może ktoś miał podobny problem. Bedę wdzięczny za wszelkie porady i sugestie.

Pozdr

Ogólnie to w rodzienie były 3 auta i zawsze Autoalarm FOX i zawsze były jakieś kaprysy, a to włanczał się bez przyczyny itp albo jak mam teraz w fabii jak włącze i zostawie na noc i rano chcę odpalić to akumulator cały pada... Nie używam alarmu i (odpukać) jescze nic przez 7 lat od nowości nic nie ukradli ale przydało by się go w końcu zrobić, myślę że bez sprawdzenia przewodów od "początku do końca" się nie obejdzie :/ w końcu to może być jakieś małe zwarcie, albo coś grubszego

Prawdopodobnie masz kontrolkę od alaramu za blisko blachy i jak grzeje mocno słońce to alarm fiksuje . Zmień jej położenie. U mnie tak było i pomogło.

Kontrolkę - tzn. alarm z syreną?
Jeśli tak to jest z przodu samochodu po lewej strnie za przednią lampą i może rzeczywiście jest tam blisko maska i może się nagrzewa - oby to było to. W week zobaczę.
Dzięki!

kiedys miałem FOX-a w Matizie i szczerze mówiąc nic się z nim nie działo... "piskał" kiedy trzeba...

Ja nie wiem czy mam Fox-a, ale mam taki problem.
Wyłączyłem ostatnio syrene z kluczyka, bo odłączałem aku. Gdy chciałem włączyć z powrotem syrenę, kluczyk zaczął krecić sie wokoło i nie mogę już jej włączyć.
Alarm i centralny chodzi, ale nie wyje.
Nie wiem czy muszę wymienić syrenę, czy ją jakos rozebrać i naprawić.

Jak syrena da się rozebrać a nie chcesz kupować nowej to poprostu ten wyłącznik zmostkuj i po problemie