|
|
Teraz jest 21.09.2024, 12:05
|
Głowica do wymiany w tygodniowym autku
Autor |
Wiadomość |
Dołączył(a): 30.01.2008, 21:32 Lokalizacja: Łódź Posty: 25
Podziękował: 0
Pomógł: 0
Województwo: łódzkie
|
Głowica do wymiany w tygodniowym autku
Witam wszystkich
Nie dawno zakupiłam fabisię i po tygodniowej jeździe zupełnie padła. O to przebieg zdarzeń:
Niedziela 27-01-2008
• samochód uruchomiliśmy bez problemów,
• tankowanie paliwa na stacji benzynowej BP,
• przejechaliśmy ok. 150 km i było wszystko w porządku,
• po ok. półtorej godziny przerwy nie można było uruchomić auta, rozrusznik kręcił, pompa paliwa działała,
• po 4-5 próbach i chwili namysłu odkręciliśmy wlew paliwa, przy otwarciu był dosyć głośny syk,
• po tej operacji samochód uruchomił się z trudem, obroty początkowo spadały, trzeba było „dodać gazu”, ale po chwili obroty unormowały się,
• w czasie jazdy powrotnej silnik pracował normalnie, po drodze mieliśmy krótki postój, ale samochód również uruchomił się bez problemu, jedynie później (w czasie jazdy) na chwilę zapaliła się kontrolka układu kontroli składu spalin (chyba 4 mignięcia, nie paliła się na stałe),
• po dojechaniu na parking i ponownym odkręceniu wlewu paliwa znowu syk, ale nie aż tak głośny – zrobiliśmy to, ponieważ wydawało nam się, że przyczyną problemów było zbyt duże podciśnienie w zbiorniku paliwa.
Poniedziałek 28-01-2008
• auto stało cały dzień na parkingu, wieczorem nie powiodła się próba uruchomienia auta,
• odkręcenie wlewu nie pomogło, nie było syku,
• po telefonie do serwisu holownik zabrał auto z parkingu.
Tak to mniej więcej wyglądało. Po dwóch dniach ASO postawił diagnozę - uszkodzona została głowica w samochodzie, a powodem był osad z paliwa, który utworzył „nagar” w gnieździe zaworu, co spowodowało „spotkanie się tłoków z zaworami” i w rezultacie uszkodzenie wspomnianej głowicy. W niedzielę tankowałam dopiero drugi raz. W między czasie wypytywali czy samochód nie był odpalany na pych - nie był.
Niestety ASO odmawia naprawy w ramach gwarancji i mnie obciąża kosztami, i sugeruję oskarżenie stacji benzynowej.
Niestety na naprawę nie mam, nie wiem co mam zrobić. Czy ich diagnoza jest możliwa?
Najzabawniejsze jest to, że kupiłam nowy samochód licząc, że przez pierwsze lata będę miała spokój i samochód mnie nie zaskoczy w trasie.
Czuję się bezradna...
Pozdrawiam
Karola
|
31.01.2008, 09:48 |
|
|
Dołączył(a): 17.03.2006, 19:34 Lokalizacja: Lublin/Świdnik Posty: 288 Zdjęcia: 1
Podziękował: 0
Pomógł: 2
Samochód: Zofia B 1.9 CDTI 120KM
Rok prod.: 2006/2007
Województwo: lubelskie
|
no pięknie. szczerze współczuję. masz taki silnik, jak ja. samochód nówka-nieśmigana a tu taki kwiatek na dzień dobry.
za nic nie chce mi się wierzyć, że po 2 tankowaniu od razu zaczęly się problemy i zaraz padła Ci głowica. rozumiem, że nie wszystkie stacje mają idealnej jakości paliwa. czasami mają stare zbiorniki podziemne, bo stacje stoją w miejscach po dawnych CPN'ach. ale może zapchalby się najpierw filtr paliwa, albo padla pompa? jestem laikiem w sprawach technicznych, ale na logikę nie kupuję tlumaczenia ASO, że to wina paliwa. rzezczoznawca by sie przydal. tylko teraz to już może być za późno, skoro ASO ma Twoje auto i proawdopodobnie już "rozdlubali" silnik. zawsze warto spróbować. opinia bieglego przyda Ci się w razie sprawy sądowej, jeśli chcesz walczyć o naprawę gwarancyjną auta.
ja sądzę, że ASO po prostu miga się od odpowiedzialności i chce wydusić kasę od Ciebie.
trzymaj się i wytrwalości zaraz ktoś z kolegów pewnie podpowie Ci więcej.
_________________ serve chilled
|
31.01.2008, 10:22 |
|
|
Dołączył(a): 13.07.2007, 19:48 Lokalizacja: Jaworzno Posty: 10
Podziękował: 0
Pomógł: 0
Silnik: AZL-2.0 8V 115KM
Rok prod.: 2004
Województwo: śląskie
|
[glow=red]Szok,[/glow]
jak by do mnie przyszedł klient po tygodniu od zakupu auta z taką awarią, nawet nie pomyślałbym o innej naprawie jak gwarancyjna.
Jeżeli została złożona reklamacja,
poproś o opinię na piśmie, wynajmij swojego rzeczoznawcę np. w PZM, no i jakieś pismo do SAP.
Nowe auto, jest bardzo mało prawdopodobne,żeby po dwóch tankowaniach tak uszkodzić silnik,
współczuję,
Pozdrawiam
|
31.01.2008, 10:39 |
|
|
Dołączył(a): 30.01.2008, 21:32 Lokalizacja: Łódź Posty: 25
Podziękował: 0
Pomógł: 0
Województwo: łódzkie
|
Dzięki za dobre słowo, to też dla mnie jest istotne i podbudowujące.
Jadę za niedługo do ASO, żeby wydali oświadczenie o odmowie naprawy i powodu awarii. Dadzą mi wydruki z komputera (może też się przydadzą).
Nie rozumiem tylko jednego, na jakiej podstawie oni są pewni (wg. nich na 100%), że to paliwo, poprosiłam żeby przygotowali też wyniki badania paliwa to takowych nie posiadają. Jedynie mogą zrobić na mój koszt - 500zł muszą wysłać do labu. Wydaje mi się, że to jest w ich interesie, żeby mi udowodnić, że to wina paliwa. Już mi ręce opadają...
W tej chwili jestem w kontakcie z rzeczoznawcą, mam nadzieję, że pomoże.
|
31.01.2008, 11:00 |
|
|
Dołączył(a): 29.04.2007, 20:41 Lokalizacja: Łódź Posty: 165
Podziękował: 0
Pomógł: 1
Silnik: ASZ-1.9 TDI 130KM
Rok prod.: 2007
Województwo: łódzkie
|
a w do którego ASO odprowadziłaś auto?? bo jeśli do zimnego to oni są znani z tego żeby sie ze wszystkiego wymigać mnie tez już chcieli wykiwać, polecam zdecydowanie Bednarka.
_________________ SKODA FABIA 1.2 12v Mint 2007
|
31.01.2008, 11:30 |
|
|
Dołączył(a): 30.01.2008, 21:32 Lokalizacja: Łódź Posty: 25
Podziękował: 0
Pomógł: 0
Województwo: łódzkie
|
To zależy jak trafisz...
Ostatnio edytowano 01.02.2008, 14:09 przez carla.m, łącznie edytowano 1 raz
|
31.01.2008, 11:31 |
|
|
Dołączył(a): 07.09.2006, 20:50 Lokalizacja: Warszawa ( WD ) Posty: 114
Podziękował: 0
Pomógł: 0
Silnik: AUA-1.4 16V 75KM
Rok prod.: 2000
Województwo: mazowieckie
|
Koleżanko ja tam duzo sie nie znam na takich sprawach technicznych ale wiem jedno i pewnie wszyscy przyznadza mi racje z ASO trzeba ostro i brać ich za morde. Nie cackać sie. Jak tylko wyczuja ze klient mało wie i nie wie co ma zrobić to juz będa sie "znęcać" tak więć krótko za morde i ostro. (ja musiałem tak załatwiać sprawy naprawcze w Wimarze na modlińskiej )
Pozdrawiam i zycze wytrwałosci oraz wygranej
|
31.01.2008, 12:29 |
|
|
Dołączył(a): 01.01.2008, 20:37 Lokalizacja: opolskie Posty: 217 Zdjęcia: 10
Podziękował: 0
Pomógł: 1
Silnik: BBM-1.2 6V 60KM
Skrzynia: EYW - 5b.
Samochód: fabia II STYLE
Rok prod.: 2007
Województwo: opolskie
|
Czytam ten post i normalnie jeżą mi się włosy na mojej łysej łepetynie, kupując nowe auto liczy człowiek na to iż przez kilka lat będzie miała spokój,z wizytami u mechaników a tu taka przykra niespodzianka.
Najgorsze jest to iż ASO w której prwdopodobnie sie kupiło auto za niemałe przecież pieniądze próbuje się "wyślizgać" od odpowiedzialności, przerzucając winę na kogoś innego.
Na zdrowy rozsądek nie dopuszczam innej naprawy jak gwarancyjna , przecież to autko od kilkunastu dni jest dopiero "jeżdżone".
Czy wina paliwa, na mechanice zabardzo się nie znam, ale wydaje mi się trochę pokrętne to tłumaczenie ASO.
Życzę wytrwałości w walce i oczywiście zwycięstwa.
_________________ U mnie BYŁY do nabycia NALEPKI KLUBOWE
PACCO
Ostatnio edytowano 31.01.2008, 16:45 przez pacco, łącznie edytowano 1 raz
|
31.01.2008, 13:00 |
|
|
Dołączył(a): 17.08.2006, 14:22 Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski Posty: 478 Zdjęcia: 4
Podziękował: 0
Pomógł: 2
Silnik: ASZ-1.9 TDI 130KM
Samochód: RUN
Rok prod.: 2003 LPG
Województwo: świętokrzyskie
|
Tu nie firma się wymiguje tylko prywatny właścicielsalonu.
Wstyd żeby takie głupoty wypisywać! Jeśli to wina paliwa to każdy samochód który zatankował na tej stacji powinien stać w warsztacie, a jeśli nie stoją to znaczy że wada fabryczna głowicy (naprawa na gwarancji).
Walcz bo naprawa w ramach gwarancji należy Ci się.
Jak nadal będą się upierać zbieraj wszystkie odmowy, ekspertyzy rzeczoznawcy i strasz sądem, muszą pęknąć.
Trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie sprawy
_________________ Trzeba płynąć pod prąd, bo z prądem płyną tylko śmieci
|
31.01.2008, 13:19 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
A ja sugeruję skontaktować się z dziennikarzem z TVN lub Polsat'u, niech zrobią reportaż. Nie ma to jak reklama w głównym wydaniu wiadomości. A jest duża szansa, że podchwycą temat bo teraz jest konkurencja na rynku samochodów i każdy powinien dbać o klienta. Jeśli mają cię gdzieś tylko dlatego że się nie znasz niech się wypowiedzą eksperci publicznie przed całym krajem. Myślę, że sam widok wozu telewizyjnego szczęka im opadnie i takich kitów już nie będą wciskać, tym bardziej że samochód, który sie psuje po tygodniu ma raczej jakąś usterkę techniczną. W każdym bądź razie warto spróbować.
|
31.01.2008, 13:28 |
|
|
Dołączył(a): 20.10.2005, 18:24 Lokalizacja: Wrocek Posty: 687
Podziękował: 0
Pomógł: 15
Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: Octavia II RS TDI
Rok prod.: 2007
Województwo: dolnośląskie
|
Nie wierze, że to paliwo! Ja nie wiem jakiego syfu trzeba by nalać, żeby po 200 kilometrach padła głowica w NOWYM AUCIE. Nagar który doprowadził do niezamknięcia zaworu i uderzenia tłoka?! :O
To chyba mazut takich spustoszeń by nie zrobił. Prędzej katalizator by padł.
Z drugiej strony dziwne są te objawy - podciśnienie w zbiorniku i kontrolka składu spalin.
Ewidentnie ASO wali w....
Poza tym to nie ich będzie walic po kieszeni koszt naprawy gwarancyjnej, bo to pokrywa GWARANT czyli SAP! Po tygodniu tracą klienta i robią sobie nieżła reklame. Ciekawi ludzie tam pracuja - bardzo dbają o wizerunek firmy. Kupcy jak sie patrzy!
Jak napisali przedmówcy - zrobić dużo zamieszania (rzeczoznawca i TV).
Niech udowodnią na jakiej podstawie wydają tak autorytarny werdykt!!!!
Pozdrawiam i zyczę powodenia.
_________________ Wokan Było: Fabia1 BLT & GT22 & 3'' = 226KM/425Nm Jest: Octavia II RS 2.0 TDI 200KM/441Nm
|
31.01.2008, 13:54 |
|
|
Dołączył(a): 17.03.2006, 19:34 Lokalizacja: Lublin/Świdnik Posty: 288 Zdjęcia: 1
Podziękował: 0
Pomógł: 2
Samochód: Zofia B 1.9 CDTI 120KM
Rok prod.: 2006/2007
Województwo: lubelskie
|
carla,
a teraz wyślij im maila z linkiem do tego tematu....
może zmądrzeją trochę w tym ASO.
_________________ serve chilled
|
31.01.2008, 14:50 |
|
|
Dołączył(a): 07.10.2006, 07:17 Lokalizacja: Ruda Śląska Posty: 544
Podziękował: 1
Pomógł: 15
Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: 186KM/431Nm
Rok prod.: 2007
Województwo: śląskie
|
carla.m salon ewidentnie chce sie wymigac od naprawy gwarancyjnej.
napisz do misiek wro na forum ocp - gosciu pomaga w sprawach prawnych wiec moze jakies pismo wysmaruje do ASO
_________________
|
31.01.2008, 15:04 |
|
|
Dołączył(a): 13.01.2006, 10:43 Lokalizacja: W-wa Posty: 753
Podziękował: 0
Pomógł: 1
Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: LR Defender 90 300tdi
Rok prod.: 1994
Województwo: mazowieckie
|
BTW po tak krotkim czasie od zakupu IMO należy się wymiana auta a nie naprawa, to nie jest jakiś duperel tylko poważna usterka która mogła być nawet wadą ukrytą w momencie sprzedaży.
Za takie kombinowanie powinni zabierać autoryzację (czy jak to tam nazwać) takiemu "salonowi".
|
31.01.2008, 15:46 |
|
|
Dołączył(a): 17.04.2006, 17:48 Lokalizacja: [RMI] Posty: 6870 Zdjęcia: 0
Podziękował: 196
Pomógł: 127
Silnik: CBZA-1.2 TSI 85KM
Skrzynia: inny model
Samochód: FII FL Style [Joy+Play]
Rok prod.: 2011
Województwo: podkarpackie
|
McsEb napisał(a): BTW po tak krotkim czasie od zakupu IMO należy się wymiana auta a nie naprawa, to nie jest jakiś duperel tylko poważna usterka która mogła być nawet wadą ukrytą w momencie sprzedaży.
Za takie kombinowanie powinni zabierać autoryzację (czy jak to tam nazwać) takiemu "salonowi".
Dokładnie, auto podlega wymianie w tym wypadku.. jest wadliwe fabrycznie i na ew wymiane silnika nie ma sie co godzić!Tylko wymiana na nowe, bo pieniądze które kosztowało to nie mała suma...
_________________ KLUBOWE NAKLEJKI
Aloesowe suplementy -> FOREVER LIVING PRODUCTS - ZAPRASZAM _____________________
FI 1.4 MPI {Fresh+} [AZE 60KM - FNK] Szary Skalisty F7F7 - 2002r. FII 1.2 TSI {Style+Joy+Play} [CBZA 85KM - MFX] Rosso Brunello X7X7 - 2011r.
|
31.01.2008, 16:44 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|