Witam,
mam problem z autoalarmem (Seo Perfect).
Włączył się w nocy samoczynnie (moze pod wpływem petard wybuchających w okolicy?)
i nie mozna go było wyłączyć. Nie pomogło wyłączanie pilotem ani kluczykiem wyłączającym syrenę. Wycie ustało dopiero po odłączeniu klemy od akumulatora.
Nie rozwiązało to jednak problemu bo ponowne podłączenie klemy powoduje że natychmiast zaczyna wyć.

Czy ktos wie jak sobie z tym poradzić?

pozdrawiam

Długo już masz zamontowany ten alarm? Pytam, bo słyszałem gdzieś, że gdy pada bateria wbudowana w syrenę alarmu, to właśnie alarm cały czas wyje i przestaje dopiero po odłączeniu akumulatora. A normalnie przecież jest tak, że alarm zaczyna wyć albo gdy zostanie wzbudzony (z czujnika jakiegoś), albo gdy odłączymy klemę od aku.

Nie wiem czy to prawda, dlatego jeśli piszę źle, to niech koledzy mnie poprawią

A tak przy okazji:
SZCZęśLIWEGO ROKU 2008!!

Dzięki za info i życzenia noworoczne
Również życzę wszystkiego dobrego w nowym roku.

Alarm najprawdopodobniej jest w samochodzie od samego początku czyli od kwietnia 2006.
Piszę że prawdopodobnie bo kupiłem to auto 2 miesiące temu.

Pytanie jeszcze jak odłączyć choćby tymczasowo "wyjca". Najpierw muszę jakoś wrócic do Poznania z sylwestra w górach a naprawą będę się mógł zająć najwcześniej jutro.

pozdrawiam

Syrena z własnym zasilaniem zaczyna wyć gdy np. złodziejaszek zrobi ci na zasilaniu przerwę ,prawdopodobnie masz zabudowany czujnik wstrząsowy który od detonacji załączył alarm tylko po rozbrojeniu i ponownym zazbrojeniu powinno wszystko być OK , u Ciebie coś chyba nawaliło wyjmij AKU z syreny a jak to nie zmieni sytuacji natnij jeden z kabelków zasilających syrenke , czy odpalałeś maszyne bo jak nawaliła centralka a masz poprzez nią zabudowane jakieś zabezpieczenie to może masz następny problem

A może siadła krańcówka w drzwiach i dlatego alarm nie daje się wyłączyć.

odłączyłem syrenę i pomogło. Zrobiłem dzisiaj 260 km i wszystko ok.
Jutro wizyta w ASO i zobaczymy co dalej.

pozdrawiam

[ Dodano: 2008-01-04, 13:18 ]
I po sprawie. W ASO okazało się że było jakieś zwarcie w syrenie. Wymienili na nową.

pozdrawiam