Mój problem wygląda następująco. Odpalam rano samochód bez problemu (pali od pierwszego). Obroty są wyższe niż zawsze, ale to pewnie normalne po odpaleniu (po jakiejś chwili obroty się stabilizują.
Jeśli samochód wymaga skrobania szyb to przeważnie nie ma problemów z jazdą.
Gorzej jeśli chcę ruszyć od razu po odpaleniu. Wtedy obroty są nieco niestabilne. Zdarza się że jak dodam gazu (na luzie) to obroty spadają.
Ciężko jest utrzymać takie obroty żeby ruszyć samochodem bez gaśnięcia. Jeśli już zgaśnie to potem ciężko go odpalić. Odpala za n-tym razem (czasami za drugim, czasami za piątym) i przez kilkadziesiąt sekund obroty są niskie i samochód się trzęsie. Dodawanie gazu powoduje że jeszcze bardziej się trzęsie.
Jeśli już odpali to po kilkudziesięciu sekundach obroty się stabilizują i samochód jeździ w miarę normalnie.

Przy ponownym odpalaniu samochodu czasami czuć smród benzyny jak mam otwarte drzwi.

Od jakiegoś czasu przeglądam wątki dotyczące niestabilnych obrotów i problemów z odpalaniem. Wyczyściłem i zaadoptowałem przepustnicę (była bardzo brudna), ale o ile samochód lepiej jeździ to cały czas pali tak samo źle. Została też wymieniona sonda lambda (obawiam się że niepotrzebnie - nic się nie zmieniło).

Na VAGu ogólnie błędów brak. Czasami pojawia się "16556 - Fuel Trim: System Too Rich: Bank 1". Z tym że błąd nie pojawia się za każdym razem po takim odpaleniu. Poczytałem wątki na temat tego błędu, ale nie wiem czy jest on bezpośrednio związany z tymi problemami.

Chciałbym z tym jechać w przyszłym tygodniu do mechanika i chciałbym zaciągnąć wcześniej trochę informacji.

a nie masz wrazenia ze nie pracuje na wszystkie gary?? dzieje sie tak tylko na zimnym silniku??

Tak. Właśnie jak by nie pracował na 1 garze. Tylko na zimnym silniku, tylko przez kilkadziesiąt sekund, tylko przy drugim (i kolejnym) uruchomieniu.

Jeśli można to bym się przyłączył do tematu...

Zaczęło sie od kontrolki Check Engine... która zapaliła sie pewnego dnia po odpaleniu samochodu. Od tego czasu z dnia na dzień jest coraz gorzej, podczas jezdy zaczyna dusić silnik jak daje gazu jeszcze bardziej sie dusi, dopiero redukcja biegu i można jechać dalej, silnik czasami gaśnie sam od siebie... Nie wiem co mam z tym robić
Check raz na jakiś czas gaśnie, a następnie zapala sie przy tym szarpaniu silnika

P.S niestety nie mam Vag'a

Żubr, Sprawdź przekaźnik pompy paliwa i jego gniazdo.

Silnik ciepły - problemu brak???? Ktoras swieca lub cewka niedomaga

Yyy... Zapomniałem napisać że jestem kompletnym laikiem... gdzie tego szukać...
Dodam jeszcze że najczęściej auto "zamula" w tym samym miejscu na takim drobnym uskoku...

Tak.

Przeglądając pokrewne wątki jeszcze przewijał się problem np: z wtryskiwaczem, filtrem paliwa. Czy to też może powodować takie zachowanie?

Dodam że ostatnio dodawałem STP do czyszczenia wtryskiwaczy do paliwa żeby wyeliminować zatkane wtryskiwacze.

Skoro mogą to być świece to chyba wezmę i je wymienię w najbliższym czasie. Nie jest do drogi interes. Z cewkami gorzej. U mnie jest cała listwa. Cewki nie są osobno. Ale to już ewentualnie mechanik zdiagnozuje.

laqula, a widziałeś ten temat ? Śmierdzi benzyną..

Czytałem. Szukajka mi go "wypluła", ale objawy są zupełnie inne.

[ Dodano: 2010-03-03, 10:26 ]
Dzisiaj wystąpił nowy objaw.

Po przejechaniu krótkiego odcinka (ok. 5 km) zgasiłem samochód i po ok. 10 minutach przerwy próbowałem odpalić. Niestety samochód odpalał na ok 1-2 sekundy (tak jakby na 1 garze - strasznie się trząsł i bardzo niskie obroty) a potem gasł. Dopiero po ok. 30 minutach i niezliczonej ilości prób udało się go odpalić.

witam mam podobny problem jak z rana odpalam faluja lekko obroty ale od od zawsze jak pamietam samochod odpala od reki ale jak zgasnie na zimnym silniku to go sie nie da odpalic jak sie wroci za jakies 30 min znowu pali bez problemu jak go zagrzeje i na gaz przelacze obroty nie faluja i jest juz spoko moze gasnac i luzik. Niestety musi byc cieply silnik potem juz do konca dnia spokuj . Wymienil swiece na orginalne do skody ale nic nie pomoglo zastatawiam sie na filtrem paliwa i nad przepustnica co wy na to moze silniczek krokowy lub sonda lambda co wy na to pomozecie??

Ja na razie obstawiam czujnik temperatury przy termostacie, albo wtryskiwacze. Może w przyszłym tygodniu podjadę do mechanika. Zobaczymy co mu się uda ustalić.

[ Dodano: 2010-03-29, 09:55 ]
Na razie został wymieniony łańcuch rozrządu. Jest już spora poprawa. Nie wiem czy to miało związek z zapachem benzyny, ale na razie objaw zniknął. Samochód na zimnym już się nie krztusi i zmniejszyło się falowanie obrotów na biegu jałowym. Główny objaw to był spadek obrotów po naciśnięciu gazu na luzie na postoju. Po zapaleniu samochodu, jak silnik był zimny, to po naciśnięciu pedału gazu na luzie obroty najpierw spadały a potem dopiero szły w górę. Gdy próbowałem ruszyć wtedy obroty potrafiły spaść na tyle że silnik gasł.

[ Dodano: 2010-03-29, 09:57 ]
Aha. Kłopoty z odpalaniem na ciepłym silniku spowodowane były fizyczną usterką odcięcia zapłonu także nie są związane z tematem.