I tak dam radę. Więc jeśli ktoś chętny na Śląsku to proszę dzwonić.

koleś Twoja oferta dotyczy tylko przed liftów ? A kolegą z po liftami nic nie zaproponujesz Pyt. jak sobie poradzisz z modułem ? Załóżmy że sterownik BSI przed liftowy nie obsłuży tempomatu, jakie rozwiązanie wtedy zaproponujesz ?

Po FL też trzeba ciągnąć

Możecie mnie zlinczowac Kurde sam sie zakrecilem :/
Fakt w F2 przedlift i polift jeden przewod do sterownika silnika trzeba ciagnac. A mi caly czas przed oczami siedziala F1 i tam sie do wtyczki za zegarami wpina :/
Co do tego pałąka tempomatu za 100zl to moze byc. Ale musisz rozebrac swoja manetke i wyciagnac z niej swoj pałąk i wsadzic ten. Precyzja wskazana, bo jak ktos ma rece od rąbania drewna, to niech sie nie zabiera
To mysle ze kolega na spokojnie sie wyrobi w 250zl na gotowo. 100zl wajcha tempomatu, 73zl wiazka i reszta zostanie na montaz.
Jesli sterownik nie odpowiada numerom, tj. np polift ma koncowke 086, to wymiana. Ja przynajmniej nie znam innego sposobu na obejscie tego, bo tylko sterownik o koncowce 087 lub wyzszej "gada" z tempomatem.

Tak, przedliftową zrobię na cacy. Wiązka bardzo podobna (a wręcz identyczna)z tą do Seata Cordoby/Ibizy 6L. A takie wiązki już robiłem. Mam nawet jedną zrobioną.
Mam tez manetkę do F2 przed FL ale na nią mam już chętnego.

Po FL myślę, że poradzę. Wymieniałem moduły i manetki w O2. Rozebranie tego na części to sama przyjemność. W Octaviach II do roku 2007 też trzeba dokładać kabelek z modułu do grodzi. Od roku 2006 były już w standardzie.

W temacie zmieńcie na [F1/F2] bo już tyle jest napisane o F2, że pasowałoby naprowadzać potencjalnych zainteresowanych.

Ja muszę w poniedziałek podjechać do znajomego z kompem i sprawdzić BSI, jak jest dobre to ruszam z kopyta. Kupuję potrzebne części, niemniej chyba poczekam aż się zrobi cieplej, bo boje się, że plastiki mi popękają przy demontażu, ze sztywności na mrozie.

Jeszcze naszło mnie na lampkę oświetleniową z tyłu, bo fakt żona z dzieckiem jeździ i ciemno mają. Przód jest ok, ale nie wydala na tył.
Piotrek masz może takie lampki Bo w temacie lampek pisano o niegdysiejszym zbiorowym montażu przy twoim zaangażowaniu w dostarczenie lampek.

1.4-16v Michał ma taką lampkę do sprzedania (tanio). Bardzo polecam - najlepszy dodatek funkcjonalny

Mam też lampkę.

Sorry, że wracam do tematu, ale przymierzam się fizycznie do montażu i wszystko mam super opisane, gdzie co itp.

Tylko pozostaje przejście przez gródź do komory silnika, żeby się dostać do sterownika. BSI jest u mnie na wierzchu. Śmiech na sali. Dostęp do niego jest szybszy niż podpięcie kompa i sprawdzenie numerów programem, ale mądry Polak po szkodzie Bezpieczniki są pod długim panelem pod kierownicą, gdzie jest pstryczek do dziennych czy złącze kompa.

Problemem wg. mnie jest przejście jednym pinem pod sterownik.

Kto fizycznie w F2 benzyna przed FL przechodził przez komorę silnika i w którym miejscu to robił, czy zgodnie z rysunkiem/schematem dostępnym na forum, czy wg swojego przepisu

Tylko to mnie wstrzymuje.

UZUPEŁNIENIE:

Schemat przejścia do komory silnika nie odpowiada stanowi faktycznemu w mojej F2. Nie ma miejsca żeby odmierzyć te odległości itp. W każdym razie rozpoznałem temat i znalazłem sposób przejścia pinem do sterownika. Będę ciągnął kabelek obok linki do otwierania klapy silnika. Muszę tylko odkręcić podszybie, bo trzeba się dwa razy przebijać przez uszczelnienie (gumowe). O ile od strony silnika to pikuś, to wejście pod deskę jest trudniejsze i trzeba mieć dojście, czyli rozebrać podszybie bo od środka nie dostaniemy, za mało miejsca. Opiszę procedurę jak załatwię sprawę. Jak ktoś się ze mną nie zgadza, tylko ma lepsze, prostsze rozwiązanie to niech napisze.

Jestem po próbie montażu tempomatu. Nieudanej próbie.

Po pierwsze postanowiłem, że najpierw przejdę przez gródż, a potem kolejne czynności. Samo przejście jest proste, wymaga jedynie ściągnięcia podszybia, które też jest proste pod warunkiem, że zejdą nam wycieraczki. A one mi nie chciały dać się ściągnąć. Po godzinie napuszczania WD40 i prób ze ściągaczem Yato, poddałem się, bo miałem tylko godzinę na to.

Spróbowałem więc w trakcie napuszczania podłączenia do bezpieczników. Bo mogę podpiąć i zabezpieczyć wiązkę, nawet podpięta i robić montaż fazowo. Ale znowu natknąłem się na problem. Otóż bezpieczniki są pod kierownicą i generalnie tak są poprowadzone przewody (gruba wiązka), że trudno jest obrócić wykręconą skrzynkę by zobaczyć przewody wchodzące do pinów. Oczywiście znalazłem odpowiedni bezpiecznik, ale jest on trudno dostępny. I w części, która nie jest zabezpieczana listwą fioletową jak w F1, tylko jakimś takim kwadratem, jakby część wtyczki. Nie dostałem się do tego, więc nie próbowałem na siłę wyciągać pin, chociaż wiem co i jak. Jak ktoś to widział to wie o co mi biega. Najgorsze jest to, że nie ma się jak dopiąć do kabelka. Kupiłem szybkozłączkę, ale nie ma nawet miejsca by ją założyć przy skrzynce bezpieczników.

I na tym skończyłem po godzinie kombinacji. Wycieraczki nie zeszły, pinu nie podmieniłem.

Jest lepsze miejsce by dopiąć się szybkozłączką, ale do kabelka od oświetlenia zegarów. Też 5 omowy bezpiecznik, ale duży więc wymiana nie wchodzi w grę, ale jest miejsce by się dopiąć. Mogę tam się dopiąć Prąd idzie też po przekręceniu kluczyków i zapaleniu świateł i deski.

Wszystko jest proste i łatwe, ale jak przyjdzie co od czego to jakieś kłody. Jutro znowu napuszczę WD40.

Witam,

Sorry Dig Dug, że Ci nie odpisałem, ale niestety brak czasu , rozumiesz... Co do wycieraczek, ja też walczyłem z nimi i udało się przy pomocy ściągacza do łożysk. Musisz wiązkę poprowadzić tak jak jest w manualu do oryginalnego zestawu tempomatu, czyli wiercenie otworu obok zawiasu pokrywy silnika. do tego powinna być w peszelku i mieć gumową uszczelkę. Jesli potrzebujesz tego manuala to Ci wyślę pdf w poniedziałek.
Ten zestaw oryginalny tempomatu był drogi ale dzięki temu poszło bezproblemowo.

Myślę, że możesz spróbować do wtyczki czujnika przy pedale hamulca. Tak jest w F1. Do pinu 2.
Sprawdź czy jest tam plus po przekręceniu kluczyka. Pin jesttaki sam jak w skrzynce bezpieczników a dostęp lepszy.

Dzięki za rady. Wczoraj wieczorem poczytałem i postanowiłem sprawdzić, czy pin od wtyczki hamulca się nadaje i tam podmienić. A dzisiaj Piotrek tylko upewnił mnie w tym, pisząc że są takie same. Przystąpiłem do podłączenia i powiem, że w F2 jedynym sensownym miejscem jest wspomniana wtyczka, czyli zgodnie z rysunkiem schematycznym. Może i w F1 jest dostep do bezpieczników, ale w F2 to porażka, więc tylko do wtyczki przy czujniku pedału hamulca i pin 2. Wymiana prościzna, łatwo i przyjemnie.

Druga sprawa przejście przez gródź pod wtyczkę sterownika. Dzisiaj sprawdziłem i jest to bardzo łatwe i szybkie przejście. Tak jak pisałem wzdłuż linki od klapy silnika. Nic nie wiercimy.

Po dzisiejszej próbie udanej jestem zadowolony. Ale wynikła kolejna sprawa. Podłączenie pod wtyczkę sterownika. Rozumiem, że te zatkane puste miejsca są nowe piny. Ale mam parę pytań.

Czy wspomnianą zatyczkę mam wydłubać wbijając w nią np. igłę I wetknąć nowy pin, ale przy włożonej do sterownika wtyczce, czy zdemontować ?

Najważniejsze, to który pin mam wydłubać. Wiem, że mam wpiąć w 24 pin, ale we wtyczce jest 4 rzędy po 12 pinów, niektóre są pełne, niektóre puste.
W szerokiej dolnej wtyczce z lewej górnej strony, (wtyczki schodzą się łepkami na środku sterownika, okablowanie wystaje z mniejszej do góry, z większej na dół) są jakieś cyferki, liczba 10 przy pierwszym rzędzie, liczba chyba 20 lub 26 przy drugim rzędzie, i liczba 40 przy 4 rzędzie. Który pin to jest ten 24 Skrajny pin nie może być 24 bo jest zajęty. Więc który. Domyślam się, ale nie jestem pewien czy to liczba 20 czy 26

Mógłby mi ktoś od F2 odpowiedzieć lub ktoś to fizycznie montował w F2 Może Marcin_er

Gdyby nie ten pin, to bym wziął się za kierownicę, ale poprzestałem na tym. Piny do pająka zakleiłem izolacją i schowałem.

Jak skończę to napiszę łopatologicznego manuala pod F2, dla takich jak ja .

Kodowanie i tak możliwe w tygodniu, więc nie mam co robić na szybko.

Wtyczkę wypnij i wydłub gumową zaślepkę. Ona jest po o, żeby się tam nie syfiło. W puste miejsce włóż pin z wiązki. On też ma gumkę więc będzie szczelnie. Raz mi jeden sprzedawca wiązek napisał, że daje pin bez gumki i mam zrobić sobie dziurkę w tej zaślepce
Tam na pewno jest jeszcze jakieś zabezpieczenie pinów, które trzeba przesunąć lub wysunąć. Zapewne w różowym kolorze.

Właściwy pin odnajdziesz jak je policzysz po kolei.

Jak możesz to zrób zdjęcie tej wtyczki.

Ok zrobię zdjęcie wyraźniejsze i aparatem z macro.

Właśnie zdziwiło mnie, że miejsc na piny jest 12, a obok pierwszego rzędu jest cyfra 10. Tak jak pisałem przy drugim rzędzie jest cyfra 20 lub 26. Gdyby był to 26, to dwa piny wcześniej, czyli w domyśle pin 24 jest pusty, ale jak w drugim rzędzie pin może mieć numer 26 jak wszystkie cztery rzędy mają po 12 pinów. Dziwne to, bo przy 4 rzędzie jest cyfra 40. Albo jakieś piny są pomijane, albo nie wiem.

Piotrku wiązka jest OK. Piny pasują jak ulał, a co ciekawe, ten drucik do ściągania pinów jest niesamowity

Byłem w garażu i zrobiłem zdjęcia. Jak przeanalizowałem zdjęcia, a wcześniej przyglądnąłem się wtyczce, to zauważyłem więcej numerków i te piny z pierwszego rzędu zaczyna się numeracja od 3 pinu. Pierwsze grube podłączenia (pewnie prąd) to piny 1 i 2. Stąd jak policzę dalej, to faktycznie z drugiego rzędu skrajny pin może mieć numer 26 i wtedy jak odliczę to wychodzi pusty pin 24, tak więc tajemnica pewnie mi się wyjaśniła.

Myślę, że wyczaiłem o co biega.

Piotrku prześle Ci zdjęcia dziś lub jutro rano.

Edit: poszło na maila.