Witam
Dzisiaj podczas jazdy w normalnym ulicznym korku nagle coś zaczęło "strzelać" podczas skręcania. Dźwięk jest podobny do zużytego łożyska kolumny kierownicy (jednak te wymieniałem ok 3 tys km). Poczułem od razu, że wspomaganie nie daje pełnej mocy i co gorsza delikatne stukanie słychać także przy ruszaniu i hamowaniu (nie zawsze ale słuchać...). Co to może być? Teraz w czasie kręcenia kierownica słychać tylko pojedyncze stukanie (jakby coś przy pedałach) no i przy hamowaniu i ruszaniu, jak wspomniałem wyżej...

Być może to słynna poduszka "Dareckiego" poduszka silnika, użyj szukajki bo już byo nie raz o tym

Hmmm to chyba nie to, bo kurde dlaczego układ kierowniczy chodzi ciężej

ja mialem takie "strzelanie" podczas skrecania ale tylko jak sie toczylem, przy normalnej jezdzie nic nie bylo slychac. okazalo sie ze mam do wymiany lozyska na kolumnie McPersona.

pozdrawiam

No właśnie o to chodzi, że jest identyczne strzelanie jak w przypadku łożysk kolumny, ale kurcze, że słychać delikatny metaliczny stuki przy niektórym ruszaniu i hamowaniy

Zanim zabierzesz zię za łożyska amortyzatorów, sprawdź łączniki stabilizatorów.
W swojej Fabii też wymieniłem łożyska amortyzatorów, i nic nie pomogło. Odkręć łączniki stabilizatora i pokręć kierownicą. Niektórych producentów łączniki zapiekają się i powdodują takie skrzypienie, strzelanie.

Od dwóch dni cisza i spokój, jakby nic się nie wydarzyło. Mechanik przeglądając auto zauważył tylko mały wyciek z przekładni. Hmm

[ Dodano: 2007-08-01, 10:25 ]
Kurde od momentu tej sytuacji co opisałem zaczęło mi delikatnie ściągać auto w prawo...

witam mam fabke od 2 tyg i mam wszystko co zostalo tu poruszone... migajace swiatla itd... a teraz doszly mi stuki... tzn moze nie ciagle stuki a takie jednorazowe walniecie podczas ruszenia lub podjezdzania czasem przy mocnym skrecie kol przy cofaniu... podczas jazdy juz raczej nic nie puka, chyba ze zmienie bieg przychamuje dodam gazu to cos tam zastuka (ale to sa mojej kobity stuki i twierdzi ze to gdzies pod autem pod lewarkiem biegow) ale moj to mocne walniecie przy ruszaniu czasem mysle ze nawet w drzwiach cos wisi luznego dynda i wali... ale gdzies wyczytalem tu ze to tylko taka sugestia... no dobra to co mam wymieniac? autko ma 3 lata poprzedni wlascicel wymienil kola na OZety 17tki (205/40) i sprezyny lowteca, autko sztywne i podejrzewam ze brak amortyzacji w oponach i sprezynach chyba niekorzystnie odbija sie na dalsze podzespoly... jak sadzicie... pozdr

chyba wrecz identyczne objawy mial ArielCpu, w ASO spokojnie zamknął się w 200zl i nic nie puka, co tam mu wymieniali dokladnie to nie pamietam... ale chyba to co zwykle, napisz to sie dowiesz.