Podepnę się... płyn hamulcowy ostatnio nie był wymieniany, chyba 1.5roku temu dopiero... I mam pytanko co może być przyczyną że jak autko stoi na spotoju zapalone to pedał sprzęgła pozostaje wciśnięty i nie chce odbić? Odciągnięcie go ręką czy nogą rozwiązuje problem i potem ok...
Czyżby jakś wilgoć wdała sie przez ten okres słoty?

tak po nocy go zastajesz czy jak wcisniesz 1 raz to sie tak zapada?

Dzisiaj wyjątkowo po krótkiej jeździe i po ok godzince jak wisadłem ponownie tak się zrobiło... W zeszłym roku też podobnie o tej porze takie coś miało miejsce..

sam bez nacisku sie zapada???? wydaje sie ze wysprzeglik zaczyna przepuszczac - a jakies problemy ze zmiana biegow??

Sam nie opada Poprostu na postoju wcisnąłem i tak zostało... myślisz że to wysprzęglik by był? Sytuacja dopiero 2 raz sie zdarzyła, w tamtym roku i teraz ...

mysle ze tak - po gdyby to byla sprezyna powrotna to dzialoby sie tak stale co wcisniecie pedału

Cześć,

W samochodzie dosyć wyraźnie sprzęgło poszło do góry (tzn. brało bliżej podłogi, co sugerowało dosyć mocno tarczę) + słychać było delikatne buczenie przy wyciśniętym pedale (łożysko).

Wymieniono docisk + łożysko dociskowe + tarczę.

Obecnie bierze dosyć wysoko (gdzieś ze 2 cm od podłogi) i mam wrażenie, że chodzi gorzej niż kiedyś (tzn. biegi często wchodzą z delikatnym haczeniem a nie czysto; raz miałem wrażenie, że jedynka zapięła się z większym oporem).

odpowietrzanie było zrobione.

co byście obstawiali ? (żadnego ze starych wątków nie jestem w stanie dopasować)

możliwe że sprzęgło zostało źle odpowietrzone. W fabii sprzęgło jest obsługiwane hydraulicznie za pomocą płynu hamulcowego - kurek do odpowietrzenia powinien znajdować sie gdzies na skrzyni.

Kurek odpowietrzenia znajduje się w siłowniku sprzęgła.

pozwolę sobie odgrzebać swój post - czy ktoś wie, jakie kryteria wobec sprzęgła stosowało ASO, żeby stwierdzić, że np. może wymienić je na gwarancji (np. czy ma określone, że pedał musi brać minimum 3 cm od podłogi czy cuś)

Witam

Otóż mam kolejny problem, kilka razy chcąc szybko włączyć się do ruchu daje gazu i puszczam sprzęgło, a auto ledwo sie toczy i wyje strasznie (wkręca się na obroty),ale nie jedzie, tak jaby nie wysprzęgliło, po paru km objaw ustępuje. Czy kończy się sprzęgło?? Jeśli tak to czy ktoś wymieniał sprzęgło i jaki jest koszt tej zabawy


pozdr

Niestety to sprzęgło. I będzie już coraz gorzej. Kompletne sprzęgło to koszt 330zł (tarcza, docisk, łożysko). Koszty wymiany to już zależy od warsztatu.

pueblo, a jaki przebieg

nie uwieżysz ale 108 tyś km, ale ja sam do końca sam w niego nie wieże , ale widziałem co biore i zrobiłem to w pełni świadomy


widziałem na skoda częsci koszt sprzęgła oryginalengo 330 zł, to nie majątek ale robocizna też chyba z 300 zł jak nie wiecej

Zapytam w warsztacie gdzie pracuje mój kolega i robię tam większość rzeczy, z którymi sobie nie radzę. Zadzwonię do Ciebie.