Witam. Mam pytanko. Co daje podlaczenie przekaznika w instalacji halogenow, do czego on sluzy i co sie moze stac jesli takiego przekaznika nie podlacze?

Po pierwsze zanim zaczniesz eksperymenty ubezpiecz samochód od pożaru - poważnie !.
Po drugie przekaźnika nie trzeba jeżeli wyłącznik ma odpowiednie obciążenie prądowe, jeżeli natomiast zastosujesz mały wyłącznik za kilka zł może on zamienić się w świece dymną. Typowy przekaźnik do halogenów taki jak ja kupiłem ma 30 [A], wystarczy z prawa Ohma obliczyć prąd płynący przez halogeny i dodać 50% zapasu.
Po trzecie przewody powinny być o przekroju ~2.5 mm2., mniejszy przekrój grozi pożarem.

Wydaje mi się że są tylko dwa rozsądne metody podłaczenia : poprzez wymiane wyłącznika na oryginalny lub za pomocą przekaźnika i osobnego wyłącznika jak to opisano na tym forum.

pozdrawiam

A jednak dobrze ze spytalem bo juz chcialem sie za to zabierac a final moglby byc nieciekawy:(( Dzieki za odpowiedz, aha jeszcze jedno!! Czy przekaznik zwieksza moze moc halogenow Pytam poniewaz podlaczylem jeden halogen na probe bez przekaznika i wydawalo mi sie ze swieci jakos slabo.

Nie zwiększa. Chyba, że wyłącznik (albo coś innego) w obwodzie bez przekaźnika miało za duży opór i żarówka nie świciła pełną mocą.

im wieksze napiecie na zarowce tym jasniej bedzie swiecic - wiec kabel laczacy powinien byc w miare krotki , kable dobrze zarobione w konektorach , oczywiscie nie zapomnij o bezpiecznikach

Z tego co mi sie wydaje to fabryka daje 1.5mm2 i spokojnie wystarczy. Prad jaki tam plynie to okolo 9A. Do swiatel mijania na 100% jest 1.5mm2. Jedynie przewody Xz i Xr w wylaczniku maja 2.5mm2 ale one musza "dzwignac" troche wiecej amperkow.

Zgadza się ale ja zawsze daje większy przekrój dla bezpieczeństwa - oczywiście w granicach rozsądku.

pozdrawiam