Cześć
Zaświecił mi się helikopterek, komputer pokazał uszkodzenie sondy liniowej 1, i sondy lambda tej przy katalizatorze. Komunikat - sporadycznie. Nie wiem czy wymieniać obie czy tylko tą przy katalizatorze. Objawy jakie są to: brak mocy, falowanie obrotów, trzęsie silnikiem czasami, ale nie zauważyłem większego zużycia benzyny. Samochód to 1.4 16V 101KM 80000 na liczniku 2000 rok.
Dzięki

Nie jestem oblatany w sprawie Vag'a ale jesli jest błąd sporadyczny spróbuj go wykasować i później sprawdź czy się ponownie pojawił ;]

Wykasowałem, będę czekał.

Mam podobnie.
Vag pokazał błędy obu sond.
Jak narazie brak kasy na wymianę (jak się dowiadywałem ok. 700zl za takie jakie są), zużycie paliwa raczej bez zmian, ani żadnych innych problemów.
Mój zaufany mechanior powiedział żeby zacząć od czyszczenia przepustnicy???
Błędy kasowałem już 2 razy, ale po nie wielkim czasie helikopter znowu wraca.
Możesz podać kody błędów?

Niestety kodów sobie nie zapisałem. Ale dzisiaj znowu się zaświecił helikopterek. Rano jak odpalałem po całej nocy, samochód stoi w garażu ocieplanym, to wskoczył na ssanie i po dwóch sekundach zaczęły mu obroty skakać aż do gaśnięcia. Dopiero jak się nagrzał to obroty się uspokoiły, czy jak wymienię lambdę przy katalizatorze to to ustanie?

Kto to wie najpierw bym podmienił zamiast kupować. Podaj numery kodów może już ktoś miał podobny problem i se poradził.

Mam objawy w postaci telepania silnikiem na wolnych obrotach. Podczas podglądania pracy sond zauważyłem, że ta za katalizatorem nie oscyluje na wolnych obrotach, dopiero gdy się przygazuje. Może ma to związek. Błędów związanych z sondą na razie brak.

Mam tak samo jak przygazuje trochę to zaczyna równiej pracować. I co zrobiłeś? Wymieniłeś?
Nie wiem czy wymienić na nową czy można by wziąć używaną?

Narazie nic nie zrobiłem. Bez diagnozy nie chcę kupować niepotrzebnych części. Poza tym ta sonda za katem to z tego co wiem odpowiada tylko za kontrolę poprawności pracy kata. Więc technicznie rzecz biorąc ma znaczenie tylko dla środowiska Żuczka Pierdziuszka i fanaberii z CO2. Może można jakoś ją emulować... Raczej nie brałbym używki gdyby przyszło do wymiany. Totalny kot w worku. Wizualnie nie ocenisz, czy nie jest czasem jedynie o 10 kilometrów 'młodsza' od Twojej padaki.

Sonda za katem nie powinna oscylować na wolnych obrotach jak ta przed. Jeżeli oscyluje na wolnych obrotach to znaczy, że katalizator wysiada. W waszym przypadku stawiałbym na pierwszą sondę. Przez jej wadliwą pracę druga sonda też może pokazywać błędy. Najlepiej jak podacie dokładne numery błędów.

Błędów mi nie wywala. Tzn nie bezpośrednio związanych z sondą. Wywala mi Ubogą mieszankę (błąd sporadyczny) oraz wypadanie zapłonów cylinder 1 i 3.

Oscylogramy z sony przed katem są dziwne (bardzo nieregularne). Zamieściłem je w innym poście, zaraz podam linka.

Praca na Benzynie:
http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/download.php?id=2217

Praca na LPG:
http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/download.php?id=2218

Witaj ja miałem identyczne objawy /prawie nie palił helikopter / reszta to samo po diagnozie na kompie /2 dni/ zwarcie na sondzie przed katalizatorem .Wymiana ,buchnąłem niestety aż 800 zł /robota +sonda+ obowiazkowe czyszczenie i regulacja przepustnicy/ teraz jest taniej
sonda

Jeszcze zerknij na mój film na youtube




pzdr A i wszystko jak ręką odjął combi 1,4 16v 2001r
zerknij jeszcze tutaj :
temat sonda

film skoda

Dzięki
To już wiem na pewno że to sonda. Muszę wymienić

[ Dodano: 2010-10-10, 07:59 ]
Jaki jest numer katalogowy tej sondy żeby do mojej fabii pasowało? To jest sonda przy silniku? Ta pierwsza?

[ Dodano: 2010-10-10, 18:12 ]
Zauważyłem że z rury wydechowej dodatkowo nakapało mi przez noc trochę wody. Nie wiem czy to ma coś wspólnego z problemem.