W mojej Fabii komputer pokazuje zaniżąną wartość spalania dokładnie o 0.6L benzyny w porównaniu z moimi wyliczyniami.Czy u was istnieje to zjawisko? Czy można ustawić komuter żeby wszystko grało? Proszę o opinie.[center][/center]

U mnie błąd jest podobnej wartości, również zaniża (rocznik 2002, silnik 1,4 60KM)

Natomiast wskazania komputera z modelu 2004 (silnik 1,4 75KM) są bliższe prawdy a sam komputer jest jakby szybszy (widać jakby miał szybszą częstotliwość odświerzania danych)

Dołączam się do pytania - da się to jakoś wykalibrować ?

2004 FL HTP - komputer pokazuje różnicę 0,1 (w obie strony) względem wyliczeń
średnia od stycznia z 40.000km :
komputer 6,13
wyliczenia 6,09


Może to kolejna wyleczona przypadłość wieku dziecięcego?


_________
edit:

a w aucie żony komputer zaniża średnio ok. 0,2 l/100km

U mnie tez komp zaniza jakies 0,3-0,6 w stosunku do tego co zatankuje ale ja sadze, ze to tak naprawde dystrybutory moga bardziej sie mylic niz nasze Fabie. Trzeba pamietac, ze dystrybutory maja pewne widelki w ktorych prawnie moga sie miescic jako urzadzenia dpuszczone do odmierzania sprzedawanej benzyny. Logiczne, ze wlasciciele tak je ustawiaja aby byly na granicy na max, aby nas mogli troche wiecej kasowac. Takze, ja bym sie tym nie przejmowal a dla tych co chca sie pobawic w kalibracje VAGiem i znaja troche niemiecki podaje link

Nie wydaje mi się, żebyś miał rację ...

Jeśli każdy ze sprzedawców ustawiałby dystrybutory po swojemu, to by nas strzygli na taką kasę, że się w głowie nie mieści (i tak strzygą ale to inny rozdział bajki ).

Każdy dystrybutor musi być wykalibrowany i zalegalizowany jak każde inne urządzenie pomiarowe - inaczej byłby bur... (dom publiczny znaczy )

A to, o czym mówisz, to różnie poziomy "wybicia" czyli zamknięcia zaworu po napełnieniu zbiornika - tutaj rzeczywiście mogą być różnice, ale nie maja one wpływy na wskazania komputera a także na spalanie.

Witam!

Zastanawiam się czy tankowanie za każdym razem do pierwszego wybicia i na tej podstawie liczenie średniego spalania jest wiarygodne (nie jestem pewny czy każdy dystrybutor wybija za każdym razem w tym samym momencie). U mnie po wstępnych wyliczeniach (stosując w/w metodę) wyszło mi że komp zaniża o ok. 0,3-0,4l.

W załączniku plik excela który stworzyłem w wolnym czasie - może komuś się przyda.

może lepiej licz od momentu zapalenia sie kontrolki rezerwy "na stałe" , potem tankujesz ile chcesz i jeździsz znowu do momentu zapalenia sie kontrolki., a potem to już kalkulator....

zolw chcesz bic jakies rekordy spalania? kogo interesuje czy spali +/- 0,3l/100km

hehe, masz całkowitą rację
jednak lubię wszystko dokładnie wiedzieć ...

[ Dodano: 2007-11-11, 21:27 ]
kros, a jaką ty masz metodę mierzenia zużycia paliwa - pod korek, do pierwszego wybicia, ... ?

Ja też.


Mam dwie fabki i w jednej komputer i dystrybutor idą łeb w łeb
a w drugiej komputer zaniża o 0.2 l/100km. tankując do 1-ego wybicia

Tankuję najczęściej na dwóch stacjach i nie zauważyłem, żeby dystrybutory na danej stacji powodowały znaczący dysonans. Owszem 0,1-0,2 l ale raz na plus, raz na minus - więc się bilansuje.

Natomiast widzę różnicę w chwili przesiadki z jednej stacji na drugą czasami nawet o 0,5-0,7 litra
Jak przesiadam się ze stacji A na stację B to mam z dystrybutora zużycie za duże. Potem jak tankuję na B to jest zgodne. W chwili przesiadki z B na A mam zaniżone i tankująć dalej na A mam zgodne. Ale średnia z całego żywota jest w zasadzie równa i nie przekracza 0.1 l/100km różnicy między kompem a liczydłem (oczywiście w drugiej fabce muszę doliczyć poprawkę 0.2) i pewnie wynika z faktu tankowania czasami na innych przypadkowych stacjach i pewnie z niedokładniości pomiaru.

Mój wniosek jest taki, że dystrybutory danej na stacji (ponieważ są rakie same) wybiają mniej więcej "w takim samym miejscu"
Natomiast dystrybutor na stacji A wybija "niżej" a na B "wyżej" ale to też się powinno wyzerować.

[ Dodano: 2007-11-11, 22:17 ]

Do pierwszego bo pod korek niezdrowo... Przynajmniej dla benzyniaków.

W moim klekocie komputer regularnie zawyża. Zdaża się, że się walnie nawet o prawie litr. Ostatnio pomylił się o 0,5. Nie wiem z czego to wynika ale zauważyłem że im więcej spędzę w korku tym więszy błąd. Co do tankowania...Wybija na pewno w różnych momentach i zależy to nie tylko od dystrybutora ale z moich obserwacji wynika, że od wybicia da się dolać jakiś litr, póltora co przy zasięgu baku ca 700km nie powinno dawać aż takich różnic.