ja zainwestowałęm w sznajder energy plus (marine) 60 Ah http://www.zap.pl/wydarzenia/akumulator ... eda%C5%BCy - 300zł- grubsze płyty - odporne na głębokie rozładowania http://allegro.pl/akumulator-sznajder-e ... 24742.html
"W konstrukcji akumulatorów MARINE zastosowany został separator z włókniną GlassMat, który zapewnia większą trwałość płyt. Także konstrukcja zewnętrzna akumulatorów MARINE gwarantuje bezpieczeństwo ich użytkowania.
Obudowa i wieczko akumulatorów wykonane są ze specjalnie wzmacnianego polipropylenu, co zapewnia wysoką odporność na wstrząsy. Ponadto wieczko wyposażono w system antywybuchowy ANTI-EXPLOSION"

polecane dla taxi lepiej dopłacić te 80 ZŁ mam je również w zestawie fotowoltaicznym- przewidywany czas pracy do 10lat

W poprzednim samochodzie używałem żelowego europower 42 AH 2 lata i nigdy nie zawiódł

Może warto dodać jedno, żeby więcej osób zrozumiało.
Pojemność akumulatora nie ma ŻADNEGO wpływu na obciążenie alternatora prądem ładowania.
Po prostu alternator wydaje swój prąd i koniec.
Problemy są inne.

Akumulator w czasie jazdy pracuje w trybie tzw. buforowania, czyli z ograniczonym maksymalnym napięciem ładowania. I to napięcie różne typy akumulatorów mają różne, co może skutkować, że jakiś konkretny typ w danym samochodzie nie będzie doładowany.
Niedoładowanie z powodu przeciążenia alternatora może się zdarzyć TYLKO jeżeli podłączacie dodatkowe, ISTOTNE odbiorniki energii, czyli np. lodówki suszarki do włosów , odkurzacze, działające przy zapalonych światłach w czasie jazdy.

To mówiłem ja, Jarząbek, chcecie to słuchajcie nie chcecie to nie

A akumulatory od 10 lat do różnych samochodów kupuję Autocraft (firma z Myszkowa).
Akumulatory w tej chwili dostarczają kurierem w specjalnych opakowaniach, umawiasz termin i oddajesz kurierowi stary aku (płacisz tylko grosze za dostawę do siebie). Przeważnie wytrzymują 5 lat bez problemu.

Polecam Varte, mam ją już u siebie 5 rok i jak na razie dobrze trzyma prąd.

Podłącze się do tematu...Jak wszystkim w temacie pada mi akumulator jeszcze da się go ładować ale prosi się o wymianę... Polećcie mi coś dobrego z fajną mocą rozruchową i żywotnością. Silnik 1.4 16v 55kW. Mile widziane linki Z góry dziękuję

Ja mam Centrę plus 4 lata i lata

No nie zgodze sie z toba. Akumulatory roznych pojemnosci roznia sie opornoscia wewnetrzna. Owa opornosc wewntrzna powoduje ze przy tej samym napieciu (14V) rozne pojemnosci aku maja rozny prad ladowania. Do tego dodam ze im aku bardziej rozladowany tym opornosc wewnetrzna maleje co powodoje ze prad ladowania jest wiekszy i z biegiem ladowania opornosc rosnie a prad maleje.

Ale roznice sa to male i by alternator odczol to trzeba bylo by naprawde duzo za dozy wstawic co sie raczej w rzadnym samochodzie bo gabaryty aku by na to nie pozwalaly.

Czyli aku mozna kupowac wiekszy na tyle na ile gabarytowo na to pozwoli miejsce w aucie.

Coś słyszałeś o rezystancji, ale wyraźnie widać, że nie zrozumiałeś co to tryb buforowania. W ogóle widać, że wiesz niewiele o ładowaniu akumulatora, ale "do powiedzenia coś masz".

Jest to praca w warunkach pełnego naładowania z określonym napięciem.

Ponieważ w akumulatorze w pełni naładowanym prąd ładowania spada prawie do zera, Twoje wyliczenia niestety się nie przydają, a już najmniej opinia, że oporność wewnętrzna w czasie ładowania rośnie. To taka bzdura, jakbyś powiedział, że śnieg ma temperaturę +20 stopni. Weź poczytaj trochę w internecie o ładowaniu akumulatorów, poszukaj, to nie zaboli. To, że znasz prawo Ohma i wyobraziłeś sobie, że jak prąd spada do zera, to pewnie oporność wzrosła - do nieskończoności najlepiej Przemyśl sobie ile by wynosił wtedy prąd rozruchu...
Prąd spada do zera, bo kończą się przemiany elektrochemiczne w elektrolicie i płytach - to tak w skrócie. A rezystancja naładowanego akumulatora jest NAJMNIEJSZA.

Ważne jest za to, jakie napięcie daje alternator i maksymalne napięcie alternatora, które odpowiada napięciu buforowania.
W skrócie, dla typowych aku z rynku jest ono takie same i niepotrzebnie o tym wspomniałem, ważniejsze jest to, że akumulator ładuje się do maksymalnego napięcia jakie widzi na swoich zaciskach.
Więc jeżeli jeździ się krótkie dystanse i tylko na światłach + używa jeszcze dużo elektrowspomagania, klimy i nie wiadomo czego np. radia o mocy 500W, a jakość przewodów i połączeń między alternatorem a akumulatorem jest słaba, to spadek na tych przewodach spowoduje, że akumulator nigdy nie będzie doładowany dlatego, że nie ma możliwości osiągnięcia końcowego napięcia pełnego naładowania.
Pisze to do wszystkich, a nie do Ciebie, Maki, sorry, bo sądzę , że i tak niewiele z tego zrozumiesz.
Ale nie pisz w tym wątku już więcej nic ze swojego"doświadczenia"

Johny, jeżeli jeszcze ni kupiłeś spróbuj tych (Autocraft).
http://www.akumulatory-baterie.eu/sklep/
Nie musisz się martwić o transport.
Podajesz jaki akumulator zużyty chcesz zwrócić, kurier przywozi w specjalnym opakowaniu, do którego wkładasz swój , za zwrot nic nie płacisz.

Żeby była jasność od razu dodam, że nie mam z tą firmą nic wspólnego, poza tym , ze czwarty lub piąty akumulator od nich użytkuję na przeciągu ostatnich 10 lat w kilku samochodach.

To ty brednie piszesz i tylko mentlik wprowadzasz. Jestem elektrykem od 8 lat plus szkola i wiem na temat akumulatorow na tyle by sie wypowiedziec.

Rezystancja w akumulatorze wraz z jego naladowaniem rosnie i nie w nieskaczonosc bo to nie mozliwe. W teoretycznie pelni naladowanym akumulatorze przy stalym napieciu(14V) prad ladowania jest bardzo maly ale jakis zawsze bedzie.

A przemiany elektrochemiczne sie nie koncza tylko sa mardzo slabe.

Jednym slowy smialo mozna ladowac akumulator wyszym napieciem niz daje laternator. Nawet do 16 czy 17V wazne by nie przekroczyc dlugo trwale pradu ladowania 1/10 pojemnosci. Wazne tez by nie przeladowac aku. Przy ladowaniu przy stalym napieciu ladowanie poprostu dluzej trwa ale za to jest bezpieczniej.

Ale ja juz koncze dyskusje z osobami ktore pisza bzdury i staraja udowodnoc ze pisza prawde. Argumentujac to roznymi sposobami a najlepiej wieloletnim doswiadczeniem w lobaratorium NASA. Juz z wieloma takimi sie spodkalem i jedno co wiem to lepiej zaprzestac dyskusje szkoda nerwow. A teksty typu ze konczy dyskusje bo brakuje argumentow lub ze troluje wpuscic jednym uchem, wypuscic drugim, nieprzejmowac sie i zapomiec o takiej osobie

Kupiłem centra futura carbon 47ah, zobaczymy ile wytrzyma

Fajny AQ z super pradem rozruchowym
Centra CC502 50AH 510A
http://www.ceneo.pl/2305639#tab=spec

Varta Silver od kilku lat posiadam i nie mam problemów z nimi. Zawsze do każdego auta taki kupuje. Co ważne trzeba też pamiętać jakiej pojemności powinien byc akumulator. Bo jak będzie zbyt duży to będzie wiecznie niedoładowany.

tapatalk

Taki to nie wejdzie w obudowę.

Nie koniecznie. W obudowe u mnie się mieszczą wszystkie od 70 do 77 mowa tu o Varta Silver. Powinien być 70 a po zainstalowaniu 77 juz był problem z pełnym doładowaniem. Obroty bardzo często wchodziły na 1000 żeby go doładować. Przy 74 już jest spokój.

tapatalk