Cześć, mam problem z Fabia II, TSI 1.2 77KW, skrzynia DSG, rok 2010 i nieustannie powracającym wypadaniem zapłonu.
Problem zaczął się od "czkawki" podczas przyśpieszania. Przy nawet lekkim przyciśnięciu gazu podszarpywało samochodem w nieregularnych odstępach czasu. Mocniejsze przygazowanie kończyło się wyrzuceniem błędu EPC i wejściem samochodu w
tryb awaryjny. Po zgaszeniu samochodu na kilka minut, tryb awaryjny się wyłączał i można było jechać dalej.
Zaprowadziłem samochód do mechanika. Po odczytaniu błędów zdiagnozował wypadanie zapłony na 2 cylindrze. Wymienił wszystkie świece, przewody i cewkę zapłonową.
Po odebraniu samochodu "czkawka" ustała ale na pierwszej dłuższej trasie, po około godzinie jazdy pojawił się ponownie problem. Objawy to bardzo nierówna praca silnika, szczególnie na niskich obrotach. Kontrolka EPC i Check engine.
Dalsza jazda samochodem była niemożliwa. Jednak następnego dnia objawy ustały - silnik pracował normalnie. Samochód wrócił do mechanika, który ponownie odczytał wypadanie zapłonu. Nie udało mu się jednak powtórzyć błędu. Rozłożył ręce.
Przy krótkich trasach - do 40km, zazwyczaj tak jest użytkowany samochód - problem nie występował. Błąd wystąpił ponownie dwukrotnie przy dłuższym użytkowaniu samochodu, po około godzinie jazdy w warunkach miejskich. Natomiast po odstaniu na około 12 godzin, objawy znikły. Krótsze odczekanie nie pomaga. Testowałem do 3 godzin, problem nadal występował. Zaprowadziłem samochód do ASO. Stwierdzili wypadanie zapłonu. Wymienili jeden przewód zapłonowy - był wymieniany 2 ms. wcześniej ale podobno był połamany. Po odebraniu samochodu z ASO problem pojawił się po przejechaniu 5 km. Tym razem po podróży do sklepu i postoju około godziny na parkingu wróciły objawy takie same jak wcześniej. Następnego dnia oczywiście ustały. Samochód wrócił do ASO. Zasugerowałem, że może jest to związane z wilgocią - problem zawsze pojawiał się w trakcie deszczu.
Na komputerze zapisany błąd wypadanie zapłony ale ASO po kilku dniach stwierdziło, że nie są w stanie znaleźć usterki. Wszystko jest ok a oni nie są w stanie powtórzyć u siebie błędu.

Czy może spotkaliście z podobnym problemem i macie pomysł co może być jego przyczyną?