FABIACLUB.PL http://fabiaclub.pl/forum-pl/ |
|
[F1] Chlodnica klimatyzacji (skraplacz) http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=2&t=25334 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | patgaw [ 15.07.2020, 15:20 ] |
Tytuł: | Chlodnica klimatyzacji (skraplacz) |
Witam, Okazalo sie ze skraplacz w mojej fabii jest nieszczelny i ucieka przez niego czynnik. Gosciu od klimy powiedzial ze wymiana u niego 350zl i sam skraplacz 350-400. Na allegro sa po 150-200. Czy mozecie polecic jakis skraplacz zeby wytrzymal pare lat? jakas firma albo model? Czy to da sie samemu zrobic zakladajac ze uklad juz jest pusty? |
Autor: | dziobo71 [ 15.07.2020, 16:55 ] |
Tytuł: | Re: Chlodnica klimatyzacji (skraplacz) |
Właśnie wymieniłem na nowy firmy Termotec 290 zł. , sam wymieniałem. Trzeba pamiętać o uszczelkach (oring) X2. Do rozebrania cały przód, ale nie jest to zbyt skomplikowane. |
Autor: | patgaw [ 15.07.2020, 22:48 ] |
Tytuł: | Re: Chlodnica klimatyzacji (skraplacz) |
Potrzeba do tego jakis nietypowych narzedzi? Mozesz opisac jak to zrobic? |
Autor: | dziobo71 [ 16.07.2020, 20:26 ] |
Tytuł: | Re: Chlodnica klimatyzacji (skraplacz) |
Klucze torx,spline, zwykłe. Do odkręcenia : osłona silnika, zderzak, wzmocnienie zderzaka, pas przedni z lampami. Jak masz jakieś pojęcie o tym, to przy braku problemów max 1,5 god. |
Autor: | weuek [ 16.07.2020, 21:54 ] |
Tytuł: | Re: Chlodnica klimatyzacji (skraplacz) |
Pojęcie niekoniczne. Ja nie miałem, a skraplacz, intercooler i chłodnicę wymieniłem (w octavii). Najgorzej potem wszystko złożyć tak, jak było fabrycznie, żeby szpary nie pozostawały. Skraplacz dobrej jakości to valeo (taki miałem fabryczny), behr/hella, nissens. |
Autor: | patgaw [ 17.07.2020, 08:46 ] |
Tytuł: | Re: Chlodnica klimatyzacji (skraplacz) |
Spline jakiego rozmiaru i do jakiej sruby? bo chyba bede musial kupic. Przegladam ELSE i tam jest napisane zeby zaslepic przewody po odlaczeniu ich od chlodnicy. Czy tam do ukladu moze cos sie dostac albo cos z nim sie stac jak sie tego nie zrobi? Czy osusacz trzeba przekladac? jakies porady inne? |
Autor: | weuek [ 17.07.2020, 08:55 ] |
Tytuł: | Re: Chlodnica klimatyzacji (skraplacz) |
Osuszacz jest do wymiany po rozszczelnieniu układu. |
Autor: | patgaw [ 17.07.2020, 09:00 ] |
Tytuł: | Re: Chlodnica klimatyzacji (skraplacz) |
Ale chodzi mi o to ze on siedzi w chlodnicy i musze go ze starej do nowej przelozyc? Uklad nie ma jakiejs duzej dziury, ale powoli czynnik ulecial a resztki zostaly odessane przez maszyne. |
Autor: | weuek [ 17.07.2020, 10:48 ] |
Tytuł: | Re: Chlodnica klimatyzacji (skraplacz) |
U mnie jest akurat ze skraplaczem zintegrowany (a w fabii nie miałem klimatyzacji, to nie wiem). Ogólna książkowa zasada jest taka, że po rozszczelnieniu osuszacz ma być nowy. |
Autor: | dziobo71 [ 18.07.2020, 14:18 ] |
Tytuł: | Re: Chlodnica klimatyzacji (skraplacz) |
Kupując chłodnice jest ona kompletna z osuszaczem i jest próżna. (odessane powietrze i zabezpieczone) Jak przy montażu odkręcisz zabezpieczenia to będzie syk, oczywiście jak będzie wszystko z nią O.K. Zabezpieczenia odkręć przed samym podłączeniem przewodów. |
Autor: | patgaw [ 18.07.2020, 16:56 ] |
Tytuł: | Re: Chlodnica klimatyzacji (skraplacz) |
Ale chodzi mi o druga strone czyli przewody ktore do tego skraplacza ida. Czy je musze zaslepiac? Bo wedlug ELSA tak. |
Autor: | weuek [ 18.07.2020, 17:45 ] |
Tytuł: | Re: Chlodnica klimatyzacji (skraplacz) |
Zaślepić nie zaszkodzi. Przy wymianie pasa i chłodnic zwyczajnie zalepiłem jakąś taśmą (chyba malarską). Fakt, po tym syknięciu bardzo się spieszyłem z przykręcaniem: Chyba mniej niż minutę były rurki otwarte. A dzień był upalny i suchy. Podobno do uszczelek skraplacza jest jakiś specjalny olej. Tego się dowiedziałem po fakcie. Po montażu nowego skraplacza warto zaopatrzyć się w taką siateczkę, która ochroni skraplacz przed kamieniami i zatykaniem się owadami: |
Autor: | witek_77 [ 18.07.2020, 19:51 ] |
Tytuł: | Re: Chlodnica klimatyzacji (skraplacz) |
nie pamiętam dokładnie ale jak mnie pamięć nie myli to jest dośc prosty dostęp do śrubunków skraplacza klimy. Można zaślepić wężyki, zamontować skraplacz, poskładać samochód i u mechaniora na placu skręcić rurkę ze skraplaczem. Zaraz ci próżnię zrobi więc nie będziesz narażał się na potencjalną wilgoć w układzie. Aczkolwiek ja to w audi po roku nabiłem klimę od zejścia gazu (uderzyłem w drzewo w zimę a klimę robiłem na jesień kolejnego roku) i tak jeździłem jeszcze 7 lat z osuszaczem który to przeżył i sprężarce nic nie było. Ale to jeszcze gaz R12 był i mineralny olej. No ale audi V8 to wynalazek był do którego nic nie szło kupić. |
Autor: | dziobo71 [ 19.07.2020, 11:01 ] |
Tytuł: | Re: Chlodnica klimatyzacji (skraplacz) |
Ja nic nie zaślepiałem. Odkręcasz rurki na końcu i przykręcasz najpierw. Zaślepienie potrwa dłużej niż przykręcenie ich do nowej chłodnicy. Oringi dawałem na sucho. Najważniejsze to jechać do dobrego gościa od klimy, a nie na automat. Spuszczając czynnik z układu zawsze zostaje jakiś olej. Automat niema pojęcia ile go jest i dodaje tyle ile jest w książce. Nadmiar oleju bardzo źle wpływa na dysze które chlapią zamiast rozpylać czynnik, i będzie potrzebne bardzo drogie czyszczenie układu. Przy ręcznym nabijaniu jest oczko w którym fachowiec widzi co i jak. (nie będę opisywał całego procesu nabijania i działania klimy) Poza tym automat sprawdza szczelność przy ujemnym ciśnieniu a powinno przy dodatnim, i dopiero próżnia i nabijanie. |
Autor: | patgaw [ 05.08.2020, 09:20 ] |
Tytuł: | Re: Chlodnica klimatyzacji (skraplacz) |
Ok juz po robocie. Nie bylo jednak latwo. Po skreceniu i daniu na sucho nowych oringow z ASO byla nieszczelnosc przy dolnym podlaczeniu skraplacza taka ze bombelki z piany lecialy po 2cm. Gosciu od klimy powiedzial ze te oringi z ASO to gowno i zeby wsadzic ten co byl oryginalnie (faktycznie byla spora roznica miedzy nimi, oryginal byl lakierowany a tamte z ASO matowe). Skladam znowu gosciu nabija azotem i znowu bombelki na tym zlaczu leca ale juz z drugiej strony W konciu gosciu od klimy dal swoj oring i sam skrecil i po 24h testu szczelonosci azotem spadlo z 10bar na 9. Powiedzial ze tak moze byc bo temperatura drugiego dnia byla nizsza. Calosc do wykonania zestawem torxow z marketu oraz spline m8 z tego co pamietam. Najgorzej wsadzic zderzak na zatrzaski - mi sie nie udalo zrobic tak by nie odstawalo. https://www.youtube.com/watch?v=VTm3h47VEa0 na tym filmiku gosciu daje dwie dobre porady - zeby sruby dokrecac po sladach i zeby olej ze starego skraplacza wykorzystac do smarowania oringow - u mnie niestety nic nie polecalo ze starego skraplacza wiec wsadzalem na sucho. Przy okazji wyminilem zawory do nabijania klimy bo w inter cars za dwa chyba dalem 14zl. Podaje ich nr bo mialem problem ze znalezeniem zamiennikow a oryginal jeden 80zl KTT500009 KTT500008 Kupilem skraplacz thermotec, na szczescie byl szczelny bo syknelo przy wyjmowaniu korkow ale lamelki mial juz polamane i byl problem z dopasowaniem wezy - troszke nieprezycyjnie zostal wykonany, tak samo miejsce na sruby zeby go przykrecic. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |