Witam, moze ktos tutaj da swoja podpowiedz co to moze byc, bo ja juz sie poddaje. Ale od poczatku, mam taki problem ze skodzinka stracila swoja moc i sie dlawi, czasem potrafi nawet chodzic jak traktor, pierwsze co to wyczyscilem przepustnice + adaptacja, nic to nie dalo, potem wymienilem swiece, to samo. Pojechalem do mechanika i powiedzial, ze sonda lambda wgl nie laczy, no to kupilen uzywana, ale w miedzy czasie przyszedl mi kabel do vaga i zobaczylem ze jedna i druga sonda dzialają dobrze. Czujnik temp. Tez wymieniony, komputer wywala błąd „zbyt uboga dawka paliwa” oraz „p1250 - malo paliwa” i najlepsze jest to ze jak wykasuje bledy to nagle skodzinka odzyskuje swoja moc i jezdzi dobrze, do momentu az nie przejade ok. 30 km blad powraca i ratuje wykasowanie bledow. Zawsze powracaja te dwa bledy. Dodam ze wskaznik paliwa mi nie dziala (kabel musial chyba gdzies pojsc, bo kupilem nowa pompe z plywakiem i tez nie dzialal) wiec tym bardziej zdziwilo mnie ze w vagu wyskakuje blad „malo paliwa”. Prosze o jakies zlote porady co to moze powodowac. Skoda fabia 1.4 mpi 2002 rok

Sprawdź sobie cewki. Może one dają ciała.

Własnie mam takie pytanie czy da sie w jakis bez kosztowny sposób sprawdzić cewki ?

Da się, podmień cewki z innego auta o takim samym silniku. Może ktoś ze znajomych ma takie auto

To jaki masz kod motoru ? AME miał jedną sondę. Napraw układ pomiaru ilości paliwa a nie będzie tego błędu. Sprawdż , zmierz ciśnienie paliwa na listwie wtryskowej.

Mam jedną sonde, chodziło mi ze zobaczyłem działanie starej i nowej sondy i obie działają prawidłowo "błąd mechanika". Miernik naprawiony i masz racje juz nie wyskakuje ten błąd A zmierzyc ciśnienie moge w vagu czy tu juz jakis specjalistyczny sprzęt jest potrzebny ?

Dzisiaj przełozyłem listwe z cewkami i wszystko tak samo, wiec to mozna wykluczyc.

Zauwazyłem ze ten spadek mocy wystepuje jak jade stałą predkoscia np. ekspresówka. Gdy jade sobie stałą prędkością 100 km/h nagle wskakuje bład "16555 - uboga dawka paliwa" i samochod tak strasznie traci na mocy, ze zaczyna zwalniać i max leci 80 km/h słychac dziwne buczenie gdy chce przyspieszac. Wiec wtedy szybko łapie za komputer kasuje błąd i jest wszystko cacy. Strasznie to dziwne, moze ECU walnął ?

Manometr z odpowiednią końcówką jest potrzebny. Filtr paliwa kiedy zmieniany ? LPG jest u Ciebie ?

Tez własnie pomyślałem ze to moze filtr, bo szczerze mówiąc nie mam pojecia kiedy był wymieniany. Spróbuje go wymienić w najblizszym czasie, dzieki za podpowiedz . A i nie mam lpg

Dodam co zauważyłem ostatnio, jezdziłem tak sobie z vagiem i gdy nagle wskakuje błąd "uboga mieszanka" przestaje działać sonda lambda pokazuje cały czas 0.00V, wykasuje błąd i wszystko nagle cacy. Ma ktoś jakies pomysły czym to moze byc spowodowane ?

Witam,
Panowie opisze mój problem i proszę o pomoc:
Po odpaleniu samochodu przy temperaturze zewnętrznej do 20 stopni wszytsko pracuje bez zarzutu. Problem zaczyna się gdy temperatura powietrza waha się w przedziale 20-30 i przedstawia się następująco. Póki auto nie zagrzeje się do 50 stopni (temp cieczy) obroty na biegu jałowym to ok 1200-1300, brak mocy, dławienie silnika - ogólnie nie chce jechać. Posiadam instalacje gazową jednak czy auto pracuje na gazie czy na PB zachowuje się tak samo. Objawy ustępują po zagrzaniu silnika oraz w ogóle nie występują gdy temp powietrza jest do 20 stopni lub powyżej 30. Ostatnio przy wymianie oleju wymienione świece, czujnik temp cieczy chłodzącej, cewki sprawne. jakieś sugestie?
Silnik 1.2 60KM, rok prod 2010, fabia 2.