FABIACLUB.PL
http://fabiaclub.pl/forum-pl/

[F2] Czujnik temperatury płynu chłodzącego.
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=2&t=21917
Strona 1 z 4

Autor:  madyd [ 09.03.2015, 08:23 ]
Tytuł:  Czujnik temperatury płynu chłodzącego.

Witam wszystkich serdecznie na forum jako nowy użytkownik.
Posiadam Fabie II FL 1.4 16V 85 KM 2012r.
I wszystko jest super tylko drażni mnie czujnik temperatury płynu chłodzącego. Chodzi o to, że mam ubogą jego wersję (tzn. diodę a nie wskaźnik wskazówkowy temperatury). Domyślam się, że jest to powodem oszczędności. I może jakoś nawet by mnie to nie denerwowało gdyby nie fakt, że jadąc na wakacje (na granicy z Chorwacją zapaliła mi się właśnie czerwona kontrolka od temperatury). Samochód miał dopiero kilka miesięcy i tu taki psikus. Okazało się, że nie działa w ogóle wentylator. Kto wie czy w ogóle działał kiedykolwiek. Drażni mnie ten wskaźnik diodowy bo żyję w niewiedzy. Gdybym miał wskaźnik wskazówkowy to mógł bym dużo wcześniej spostrzec że coś jest nie tak. Może macie jakiś pomysł co by tu zrobić? Domyślam się, że jedną z opcji jest montaż zegarów Maxidot (ale jest to chyba skomplikowana operacja, która wiąże się z programowaniem i zmianą kierownicy bo w mojej nie ma sterowania). Może macie jakieś pomysły co by tu wykombinować? Może jakiś wskaźnik elektroniczny temperatury? Jakiś uniwersalny? Coś co by pokazywało aktualną temperaturę cieczy chłodzącej? Może macie jakieś doświadczenia w tej kwestii?
Pozdrawiam

Autor:  czp [ 09.03.2015, 10:36 ]
Tytuł:  Re: [F2] beznadziejny czujnik temperatury płynu chłodzącego

madyd napisał(a):
Może jakiś wskaźnik elektroniczny temperatury? Jakiś uniwersalny?

musialbys miec odpowiedni skalibrowany pod ten czujnik, zeby wiedzal jak interpretowac sygnal podawany przez czujnik zeby dobrze wskazywal temperature + pociagnac kable od czujnika. Albo jezdzil z ELMem wpietem w OBD-2 + komorka na szybie i bedziesz wiedzal jaka masz temperature (to samo VAG + laptop;d).

Zmiana licznika do ogarniecia ale pewnie trzabedzie troche powymieniac. Licznik, BSI (czy tam bordnezy jak to sie tam zwie), kodowanie + manetki (a ze masz zespolone to troche kosztuja), byc moze jakas kebelkologia. Mysle ze KOLES spokojnie temat ogarnie ale koszta beda ~800 zl do tauzena. Powodzenia w szukaniu dobrego maxi-dota ;p w przystepnej cenie...

Autor:  madyd [ 09.03.2015, 11:40 ]
Tytuł:  Re: [F2] beznadziejny czujnik temperatury płynu chłodzącego

Dlatego zmiana na Maxidota nie wchodzi w grę. Tak się zastanawiam czy może jakiś czujnik temperatury uniwersalny nadał by się? Np. włożyć do zbiorniczka wyrównawczego czujnik, który mierzył by temperaturę cieczy w zbiorniczku:
http://allegro.pl/termometr-panelowy-ta ... 05380.html

Autor:  witek_77 [ 09.03.2015, 12:22 ]
Tytuł:  Re: [F2] beznadziejny czujnik temperatury płynu chłodzącego

nie możesz takiego bo to układ zamknięty z ciśnieniem. Jedyne co możesz zrobić co miało by sens i najtaniej cię wyszło to musiał byś gdzieś przy termostacie na jakiejś wąskiej rurce np do nagrzewnicy włożyć jakiś metalowy króciec tak żeby kawałeczek chociaż był metalowy bo jak wiesz metal przewodzi temperaturę. Wtedy kupujesz byle jaki termometr z malutkim termistorem i przykładasz go do rurki i ten kawałek izolujesz termicznie coby nie przekłamywał. To dałem taki najprostszy i najtańszy sposób

Autor:  madyd [ 09.03.2015, 14:46 ]
Tytuł:  Re: [F2] beznadziejny czujnik temperatury płynu chłodzącego

No to szkoda trochę. Czyli gra po prostu nie jest warta świeczki.

Autor:  madyd [ 09.03.2015, 15:09 ]
Tytuł:  Re: [F2] beznadziejny czujnik temperatury płynu chłodzącego

Jest jeszcze taki wynalazek jak TurboGauge 4 lub ScanGauge. Tylko ciężki do dostania. Kiedyś się na niego natknąłem na znanym serwisie aukcyjny, ale teraz już nie ma.

Autor:  czp [ 09.03.2015, 16:05 ]
Tytuł:  Re: [F2] beznadziejny czujnik temperatury płynu chłodzącego

najprosciej to chyba bedzie kupic ELMA sciagnac na androida (domyslam sie ze masz fon z tym systemem) torq i programem sprawdzac temp. cieczy - idzie ustawic w torq jeden parametr ktory bedziesz miec na ekranie...

Autor:  Grazyna [ 09.03.2015, 17:22 ]
Tytuł:  Re: [F2] beznadziejny czujnik temperatury płynu chłodzącego

Moze ktos z kolegow by sprawdzil w schematach, bo jesli jest tylko lampka, to raczej czujnika temperatury tez moze nie byc, tylko prosty styk termiczny, a wtedy zadne wynalazki typu Android i Torque na nic.

Autor:  witek_77 [ 09.03.2015, 18:16 ]
Tytuł:  Re: [F2] beznadziejny czujnik temperatury płynu chłodzącego

a ssanie to załącza krasnoludek z termometrem za oknem szeptając na uszko do ECU ?

Autor:  tomek-u [ 09.03.2015, 19:09 ]
Tytuł:  Re: [F2] beznadziejny czujnik temperatury płynu chłodzącego

madyd Fakt jest faktem wynalazek taki, też mi ciężko było się przestawić.Ale co byś nie mówił swoje zadanie spełnił że coś nie halo z inst.

Autor:  madyd [ 09.03.2015, 20:38 ]
Tytuł:  Re: [F2] beznadziejny czujnik temperatury płynu chłodzącego

Spełnił tylko mam lekkie obawy, czy w momencie jak zapala się czerwona kontrolka to aby nie jest już trochę za późno? Drażni mnie ten czujnik bo mam wrażenie, że gdyby był to zwyczajny wskaźnik to byłbym w stanie wcześniej się zorientować, że coś jest nie tak. A nie w momencie jak zapala się czerwona kontrolka. Jestem pewien, że gdyby nie ta przygoda to na pewno nie drażnił by mnie ten czujnik (po prostu pogodził bym się z nim:-))

Autor:  tomek-u [ 09.03.2015, 20:50 ]
Tytuł:  Re: [F2] beznadziejny czujnik temperatury płynu chłodzącego

Niby tęż racja, ale wiesz(jeżeli przeciwnika nie możesz zabić musisz go polubić) :mrgreen:
Tak jak koledzy piszą nie opłacalne modzenie w tym temacie.

Autor:  TondaB [ 09.03.2015, 21:21 ]
Tytuł:  Re: [F2] beznadziejny czujnik temperatury płynu chłodzącego

madyd napisał(a):
I może jakoś nawet by mnie to nie denerwowało gdyby nie fakt, że jadąc na wakacje (na granicy z Chorwacją zapaliła mi się właśnie czerwona kontrolka od temperatury). Samochód miał dopiero kilka miesięcy i tu taki psikus. Okazało się, że nie działa w ogóle wentylator. Kto wie czy w ogóle działał kiedykolwiek. Drażni mnie ten wskaźnik diodowy bo żyję w niewiedzy.

1) Czerwona kontrolka dzialala bez zarzutu - pokazala ci, ze temperatura za wysoka
2) Niesprawny byl wentylator, ktory jest we wszystkich Fabiach bez kontrolki

Ja bym sie zajal tym wentylatorem.
Ciegle nie dziala?

Autor:  Joker [ 09.03.2015, 21:48 ]
Tytuł:  Re: [F2] beznadziejny czujnik temperatury płynu chłodzącego

Kup to:
http://allegro.pl/elm-327-mini-bluetoot ... 60564.html

i jeśli masz tel z andkiem to apka torque obd II załatwia sprawę. ;)


Autor:  Kamilo89 [ 09.03.2015, 23:09 ]
Tytuł:  Re: [F2] beznadziejny czujnik temperatury płynu chłodzącego

Jak przeboje z wentylatorem, to bym zaczął od niego, jak paliła się kontrolka od przegrzania to wentylator powinien zapier***ać dech w piersiach tym powiewem. Podłącz na krótko i zweryfikuj czy kręci, jest o wentylatorach spory temat. Dwa kup termometr o zakresie 100stopni celsjuszanp. taki http://allegro.pl/termometr-z-sonda-akw ... 75300.html czujkę przykładasz do węża/króćca owijasz kawałkiem szmatki/pianki takiej do rur owijasz drucikiem, zeby nie odpadło i masz dokładny odczyt. No pozostaje kwestia przeciągnąć kabelek do wnetrza. Koszty 20 zł bez wielkeigo modzenia. zreszta za 20 zł warto potestowac takie coś.

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/