Witam!!!
Mam taki problem od jakiegos czasu silnik w Fabi zaczął przerywać. Sprawa wygląda następująco:
włanczam 1 bieg i czuje ze auto się dławi, ma problemy z wejscem na obroty(tak jakby się zatykało) a następnie po ok 2 sekundach silnik się odblokowywyuje i dostaje pełnej mocy. W przypadku kiedy pedał gazu wcisniety jest do oporu jest tak samo. Czy ktoś z urzytkowników miał podobny problem?? Wiem ze cięzko bedzie zdjagnozowac te objawy z mego barwnego opsiu , ale moze ktos miał podobnie. Autko to Skoda Fabia benz 1.4 MPI 8V 68KM 2002r. Zgóry dzięki za pomoc.

hm moze byc to sonda lambdy - albo przepustnica do czyszczenia.
kiedys byly poruszane watki na temat szarpania auta - wiekoszosc stawiala wlasnie na te 2 elementy.
poszukaj w dziale technicznym moze znajdziedz gdzies opis objawow :]

U mnie jest to samo. Na początku myślałem że to od LPG ale "fachowcy" stwierdzili że to sonda Lambda więc na razie sobie odpuściłem

Ja nie mam instalacji gazowej, najgorsze ze zaczeło się dziac jak się gwarancja skonczyła no có, nic innego nie pozostało jak tylko do servisu. Pozdrawiam

ja mialem te same objawy i okazalo się,ze to cewki na swiecach - wymienilem wszystkie 4 i problem zniknął.

]
majac silnik 1.2 htp trudno jest wymienic wszystkie 4 swiece a w silniku 1.4 8v nie da sie rozczlonkowac zespolu cewek wiec napisz inna bajke

Takie uwagi wyczytalem u innego uzytkownika który napisał Cytuję:
MAM rozwiązanie!

Okazało się, że "odpadł przewód od pochłaniacza oparów"

Nie znam się dokładnie o co chodzi, ale ale gość otworzył maskę, włożył łapę pod obudowę, po sekundzie wyjął, zamknął maskę i mówi: "20 złotych poproszę"
I faktycznie wszystko wróciło do normy. W zasadzie mógł mi nie liczyć takiej robocizny... no ale dobrze że naprawione.

Odgrzewam kotleta , ale mam problem z zakupioną tydzień temu fabią 1,4 MPI AQW 68kM - 184 kkm.
Mam dokładnie ten sam problem co autor tego posta.
Lekkie dodanie gazu przy ruszaniu na jedynce i silnik dławi się przerwya .Jak ciut mocniej wcisnę gaz i przytrzymam na półsprzęgle przy ruszaniu to auto ruszy prawie normalnie.W czasie jazdy wszystko jest ok.
W aucie zrobione po zakupie:
- nowe swiece, filtr powietrza , olej
- czyszczenie + adaptacja przepustnicy.
Po podpięciu do vaga pokazały się błędy:
16521- Oxygen ( lambda) sensor B1S2 Signal too low
oraz
17658 Fuel level to low

Wężyki przy przepustnicy podpięte

Dziś rano podpiąłem vaga ponownie.
Odczyt z 08 - measuring block ( testów w 04- basic setting jeszcze nie robiłem)
Silnik nagrzany do 90'C
Wolne obroty.
Kanał 30 - poz 1 - trzy jedynki, poz 2 - trzy zera
Kanał 31 - poz 1 - wartośc oscyluje od 0,98 do 1, poz 2 wartość stoi w miejscu.
Kanał 34 - temp w poz 2 - 344 'C
Tak samo w 43kanale - 344'C

sprawdź moduł zapłonu /cewke /

Witam
Ja bym sprawdził ciśnienie paliwa w kolektorze wtryskiwaczy.
Bo widzi mi się mało wydajna pompa paliwa ,zabrudzony filtr w zbiorniku lub uszkodzony zawór zwrotny w filtrze paliwa.
Marek

Ciśnienia na listwie nie mam czym sprawdzić.
Wymienię na wszelki wypadek filtr paliwa wraz z zaworem, bo nie wiadomo czy w ogóle był wymieniany.
Coś czytałem o szybkozłączkach przy filtrze ,że podobno łatwo je uszkodzić...

Porządnie przycisnąć w miejscu strzałek (odczyścić końce przewodów żeby je zobaczyć) i kręcić zgodnie z nimi jednocześnie ciągnąc. Jest spory temat o wymianie filtra paliwa w benzynach. najgorzej to znaleźć dogodną pozycję pod autem gdy nie ma kanału.

Wczoraj zrobiłem test pierwszej sondy w kanale 34 i wyszedł ok.
Przy robieniu testu drugiej sondy w kanale 43 temp doszła do 416 'C i się zatrzymała , w ostatnim oknie cały czas paliło się "test OFF".
Czytełm gdzieś ,że temp powinna osiągnąć chyba 650'C.
Po tym jak test nie wyszedł, sprawdziłem temp poswietrza zasysanego i okazało się ,że jest 73'C - pewnie dlatego test się nie rozpoczął.
Dziś wykonam test po raz kolejny.
Rozuwmiem,żę po uruchomieniu testu w kanale 43 ( basic setting) , po podniesieniu obrotów , temp powinna najpierw dojśc do 650'C i potem dopiero uruchomi się test ? czy li przejdzie z trybu "Test off" na "test on " ?ć
Poza tym zauważyłem wczoraj przy drugim kacie,spaw na rurze od strony silnika.MOże to oznaczać ,że katalizator ze srodka może być wypruty.Czy ewentualny brak drugiego katalizatora moze mieć wpływ na złe funkcjonowanie sondy a tym samym całej jednostki napędowej ?

Przed chwilą ponownie próbowałem zrobić test drugiej sondy ale test nie startuje.
Temp silnika 90'C, powietrza zasysanego 50'C.
Grupa 43 , wciskam hamulec , obroty whodzą na 1400 obr/min, temp kata dochodzi do 416 'C i więcej nie rośnie, napięcie w trzecim polu oscyluje wokół 0,43 V
Cały czas wyświetla się komunikat "test off"
Po wejściu w grupę 30 w pierwszym polu 111 a w drugim 000.
Błędów brak .
Czy to oznacza na 100% zgon drugiej sondy czy jest jeszcze jakiś sposób na sprawdzenie tej sondy ?
Skoro jest zgon sondy to czemu nie ma żadnych błędów ?

Założyłem dziś nowy filtr paliwa Bosch'a i nadal bez zmian.