FABIACLUB.PL
http://fabiaclub.pl/forum-pl/

[F2] Naprawa zastanych hamulców po urlopie
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=2&t=20984
Strona 1 z 2

Autor:  tombi [ 30.08.2014, 14:51 ]
Tytuł:  Re: [F2] Naprawa zastanych hamulców po urlopie

Taki poziom uslug oferuje ASO - zenada. Trzeba zdjac kola, przedmuchac sprezonym powietrzem i wyczyscic szczotka druciana zaciski. Po tym WD40 i na rok spokoj;-)

Autor:  witek_77 [ 30.08.2014, 15:37 ]
Tytuł:  Re: [F2] Naprawa zastanych hamulców po urlopie

tak szczerze to ja też bym tak zrobił jak ASO u siebie, ale będąc ASO wymienił bym ci klocki na nowe i tarcze :) Także ciesz się, że nie naciągali cie na koszta, bo to nie wchodzi w gwarancję tj tarcze i klocki (chyba, że ci się zwichrują lub coś). Co do smarowania i zastania to nie ma co się brudzić. Tu chodzi o to, że tarcze rdzewieją od stania i tyle. Najprostszym sposobem na ściągnięcie tego bezinwazyjnie to po prostu jeździć. To normalna rzecz.

Autor:  Daniel [ 30.08.2014, 21:08 ]
Tytuł:  Re: [F2] Naprawa zastanych hamulców po urlopie

tombi tarcze chcesz czyścić WD40 ?? To może od razu niech kolega zakupi nowe tarcze.

krawiecpk nie wiem czemu spanikowałeś i pojechałeś do ASO z taką pierdołą ?? Zauważyłeś że jak umyjesz auto a dokładnie rzecz ujmując ręcznie koła to tarcze pokrywają się rdzawym nalotem. Bo takie właśnie zjawisko Cię spotkało, wszystko się skleiło na moment, a ponieważ nie jeździłeś to zwyczajnie się połączyło. Wystarczyło zrobić parę km na zasadzie 40 km/h i trzymać lekko nogę na hamulcu do zatrzymania. Potem (poza drogą) przejechać parę metrów na wstecznym i również hamować po mału do zatrzymania. Rozrusza się cały mechanizm i wszystko wraca do normy.

Autor:  Ciacho123 [ 30.08.2014, 21:24 ]
Tytuł:  Re: [F2] Naprawa zastanych hamulców po urlopie

Widać z daleka, że kolega niezbyt obyty z motoryzacją, skoro coś takiego uznał za awarię i udał się do ASO. A tak swoją drogą, to bardzo nie dobrze żeby auto długo stało nie używane...

Autor:  tomek-u [ 30.08.2014, 21:32 ]
Tytuł:  Re: [F2] Naprawa zastanych hamulców po urlopie

Ciacho123 ale kolega pewnie na przyszłość będzie już wiedział z czym to się je.
krawiecpk jeśli to nie tajemnica na ile cię aso skasowało za taką naukę?

Autor:  xtremesystems [ 31.08.2014, 07:00 ]
Tytuł:  Re: [F2] Naprawa zastanych hamulców po urlopie

pisze ze ma gwarancję.

nowe auta i takie coś. dziwne. mylem auto zostawialem na kilka dni ale nigdy nie miałem problemu zeby ruszyc. wiadomo tarcze pokrywaly sie nalotem ale żeby klocki nie odbijaly. ja bym jefnak zerknal na zaciski

Autor:  Joker [ 31.08.2014, 09:03 ]
Tytuł:  Re: [F2] Naprawa zastanych hamulców po urlopie

quote="xtremesystems"]pisze ze ma gwarancję.

nowe auta i takie coś. dziwne. mylem auto zostawialem na kilka dni ale nigdy nie miałem problemu zeby ruszyc. wiadomo tarcze pokrywaly sie nalotem ale żeby klocki nie odbijaly. ja bym jefnak zerknal na zaciski[/quote]

Kilka dni to nie 2-3 tygodnie bo tyle trwa jakis normalny urlop.

Autor:  Kamilo89 [ 31.08.2014, 10:12 ]
Tytuł:  Re: [F2] Naprawa zastanych hamulców po urlopie

Postawcie auto przy lotnisku, na parkingu u gościa na trawie, do tego niech popada intensywnie, rosa i się skleją. ASO zrobiło to co trzeba, czyli rozruszało, bo bez sensu wykręcać tu prowadniki, smarować, jak auto nowe, bo jeszcze ma gwarancję, więc tym bardziej zacisku nie ma co ruszać.

Autor:  Grazyna [ 31.08.2014, 12:54 ]
Tytuł:  Re: [F2] Naprawa zastanych hamulców po urlopie

Oczywiscie ze trzeba zdjac zaciski i obejrzec tloczki i uszczelki tloczkow. Rozjechanie hamulcow to nie jest zadna naprawa. Prawdopodobnie tloczki sa zardzewiale bo lekko zardzewiale tarcze nie powoduja zadnych klopotow. Mam Fabie jako drugie auto w rodzinie, czasami stoi dluzej niz miesiac i nie ma zadnych klopotow z hamulcami.

Autor:  witek_77 [ 31.08.2014, 13:27 ]
Tytuł:  Re: [F2] Naprawa zastanych hamulców po urlopie

a po co je oglądać tj tłoczki jak samochód prawidłowo hamuje ? Przecież jak są tłoczki zardzewiałe lub coś to samochód nierówno hamuje i nie odbijają przez co grzeją się koła. No nie wiem róbcie jak tam uważacie, ale moim zdaniem szukacie na siłę usterki i pchacie się w niepotrzebne koszta.

Autor:  Kamilo89 [ 31.08.2014, 15:34 ]
Tytuł:  Re: [F2] Naprawa zastanych hamulców po urlopie

witek_77 napisał(a):
moim zdaniem szukacie na siłę usterki i pchacie się w niepotrzebne koszta.

Był w ASO usterkę zgłosił, stwierdzili, że jest ok, wiec w razie W odpowiedzialność spada na nich.

Grazyna napisał(a):
Oczywiscie ze trzeba zdjac zaciski i obejrzec tloczki i uszczelki tloczkow. Rozjechanie hamulcow to nie jest zadna naprawa. Prawdopodobnie tloczki sa zardzewiale bo lekko zardzewiale tarcze nie powoduja zadnych klopotow. Mam Fabie jako drugie auto w rodzinie, czasami stoi dluzej niz miesiac i nie ma zadnych klopotow z hamulcami.

Twoje lekko, może oznaczać powierzchowny namiot po myciu. Jak miałem bębny z tyłu to po 3 dniach stania w takie dni jak teraz się powoli robią, z intensywną rosą szczęki się kleiły i po 3 dniach było słychać jak puszczają przy ruszaniu. Jak ktoś chce niech rusza, płaci, dla mnie to szukanie dziury w całym.

Autor:  Grazyna [ 01.09.2014, 12:17 ]
Tytuł:  Re: [F2] Naprawa zastanych hamulców po urlopie

Chodzi o hamulce przednie, wiec raczej nie szczeki, bo z przodu sa tarcze.
Samochod hamuje przodem, jak mu poszly gumowe oslonki na tloczki to ma zardzewiale tloczki i trzeba je oczyscic, ewentualnie wymienic i koniecznie wymienic gumowe oslonki, bo inaczej moze byc BUUUM!!
Dla fachowca to 20 minut roboty.
Ja bym sie bal jezdzic z niepewnymi hamulcami.
Co do odpowiedzialnosci to ja bym nie liczyl na to, ze w razie wypadku warsztat poniesie jakiekolwiek konsekwencje - tak naiwny bym raczej nie byl. Poza tym kolega pisze cos o wlasnie konczacej sie gwarancji, wiec chyba lepiej nie czekac az gwarancja minie, mam racje?
Jak chodzi o zastane hamulce tylne - bebnowe to i mi sie tez zdarzylo ze sie skleily. Najlepiej zdjac bebny i przeczyscic, opisy jak to zrobic znajdzie sie w necie. Jest tego duzo np. na youtube.

Autor:  Daniel [ 01.09.2014, 12:39 ]
Tytuł:  Re: [F2] Naprawa zastanych hamulców po urlopie

Nie no to już zaczyna powstawać niezła teoria spiskowa, trzeba komisję powołać, jest tutaj jakiś Antonii na sali :haha:

Autor:  Grazyna [ 01.09.2014, 12:53 ]
Tytuł:  Re: [F2] Naprawa zastanych hamulców po urlopie

Daniel, nie panikuj. Wiadomo kto jest winien, ale on ma teraz immunitet z Brukseli. :-)

Autor:  tomek-u [ 01.09.2014, 20:51 ]
Tytuł:  Re: [F2] Naprawa zastanych hamulców po urlopie

Daniel trochę racji Grazyna ma takie metody odblokowania hebli jak zrobiło aso to stosujemy bo jest najprościej a jechać trzeba.
Grazyna napisał(a):
Poza tym kolega pisze cos o wlasnie konczacej sie gwarancji


A idę o zakład że jak pojechałby po zakończeniu jej to by była inna rozmowa i działanie.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/