Słuchajcie, jest jakiś sposob/schemat/manual do demontażu przedniego błotnika? Słyszałem, ze to jest jakoś wklejone? Muszę w przyszłym tygodniu zając sie brzydka korozja progu i inaczej sie niestety nie da...

https://www.dropbox.com/s/pkbabm8fwvqud ... -przod.pdf

Wiedza teoretyczna nie przewiduje żadnego klejenia.

ja tez się będę zabieral za zdjecie błotnika. przyda się

Postaram sie o foty, a przynajmniej o komentarz. Daniel, dzięki.

No niestety praktycznie, jeśli błotnik jest fabryczny, to jest klejony masą uszczelniającą na styku ze słupkiem. Do demontażu warto zaopatrzyć się w dość długi nóż a do montażu np w silikon neutralny. Pracę zdecydowanie ułatwia zdjęcie drzwi z zawiasów.

Czyli jednak miejska legenda jest prawdziwa... :/ u mnie błotnik nigdy nie był ruszany, wiec pewnie jest wklejony... :/

Mat to zrob jak pisales fotorelacje. bo jak jest, jak pisza to ja będę staral się nie zdejmować błotnika.

W przypadku korozji która mam pod blotnikiem i drzwiami na progu nie ma opcji zeby to dobrze zrobic bez demontażu... :/

Mój był prostowany i szpachlowany w miejscu przy progu bez demontażu. Do tego próg był wyciągany i nawet tej ozdobnej nakładki na nim nie ruszyli (ani nie obdarli). Więc sporo się da przy minimalnym rozbieraniu.

Tego sie RACZEJ nie zrobi porządnie bez zdejmowania błotnika...

Przerabiałem u siebie coś podobnego tyle, że mniejszego. Błotnik jest mocowany śróbami i trzyma go masa uszczelniająca taka jak fabryczny baranek na progach. Strasznie to twarde i oporne na odrywanie. Ja Ostatecznie błotnika nie zdemontowałem, uznałem że zrobię więcej szkody jak się zawezmę niż zrobię dobrego. Wykarszerowałem wszystko odkręciłem dolne mocowanie, co pozwoliło na minimalnie lepsze dojście i chyba w całość wpuściłem bitex czy coś. Z zewnątrz ostatnio przeleciałem woskiem, a pęcherz stoi w miejscu. Wygrała zasada 11 lat auto ma nowego z niego nie zrobie.

Można to podgrzać z rozsądkiem opalarką. Robi się wtedy elastyczna .Z pomocą noża odejdzie bez problemu. Do ponownego montażu nie używać silikonu nawet tego neutralnego. Do tego służy masa uszczelniająca poliuretanowa. Do zakupu w sklepach z chemią samochodową. http://app.com.pl/products/?prid=92

fakt, silikon to jest dobry do łazienki, ja opalarki nie mam poza tym, tak jak mówiłem wcześniej wolałem sobie odpuścić, nozem bałbym się porysować co nieco pod spodem

Podejmuję rękawicę. ))

Więc do dzieła Ta śrubka pod podszybiem też może być obsmarowana masą uszczelniającą Dasz radę. Co do zastosowania przy ponownym montażu silikonu contra masy poliuretanowej to na wszelki wypadek odpowiadam - silikonu nie da się lakierować . Nie przyjmie nawet konserwacji. Z biegiem czasu wszystko co się na niego położy skruszeje i odpadnie.