witam padła mi uszczelka pod głowicą (olej w płynie ) po zdjęciu głowicy dałem do planowania . pytanie jaką uszczelke dać poplanowaniu widze dostępne grubości 1,46 i 1,6 mm , oraz czy niezbędna jest wymiana srób głowicy .jaka firma uszczelek jest najlepsza ?.pozdrawiam

Kup ELRINGA ewentualnie VICTOR-REINZ .
Ale...nawet najlepsza uszczelka nic Ci nie da jeśli tuleje cylindrowe nie będą wystawać ponad blok silnika 0,08-0,12 mm , a maksymalna różnica w wystawaniu ponad blok pomiędzy cylindrami to 0,04 mm..
KONIECZNIE TO TRZEBA SPRAWDZIĆ jeśli nie chcesz za 5-10 tyś znów robić uszczelki pod głowicą.

Grubość uszczelki nie ma znaczenia, najważniejsze to aby tuleje cylindrowe wystawały tyle ile powinny.
Zrób to porządnie ( z pomiarem wystawania cylindrów) , wtedy zapomnisz o problemie z uszczelką pod głowicą w tym silniku.


watek o tym
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic. ... owic%C4%85

pamięta ktoś w jakie miejsca daje się podkładki na śróby od głowicy? w ferworze walki pogubiłem się gdzie były. czym wypłukać układ chłodzenia po oleju?

OK poradziłem sobie znalazłem serwisówke po czesku ale nie moge doczytać jaki moment dokręcania klawiatury śróby M8 . ktoś pamiętajak to dokręcić ? aha i jak regulować zawory pamiętam że jak na 4 cylindrze sie mijają to reguluje się1 ale jak kolejne to nie moge sobie przypomnieć

reg 1 mijanka na 4
3>2
4>1
2>3

śruby reg. 13 Nm

jak to jest z tymi zaworami? jak ustawie kasując luz i wtedy dwa pełne obroty , to nie odpala. ale jak skasuje luz i tak zostawie to odpala ale cały silnik drży . silnik 1,4 8v 2001rok .ktoś kuma jak to wyregulować ? ja reguluje tak mijanka na4 reguluje 1 mijanka na2 reguluje 3 mijanka na 3 reguluje3 mijanka na 1 reguluje 4. kręce alternatorem i jak jeden idzie do góry drugi na dól to reguluje czy coś nie tak?

Procedura regulacji jest właściwa.
Wyreguluj je raz jeszcze w/g tej procedury i po jakieś godzinie dopiero spróbuj go uruchomić.
Szklanki pod naciskiem laski popychacza muszą siąść ( musi zostać wypchnięty olej z tłoczka) , bo inaczej zawory są podparte i dlatego nie odpala.
Po prostu po regulacji daj mu trochę czasu zanim go uruchomisz.

Tutaj Bonifacy opisał regulację:

".....Cały zabieg z wstępnym ustawieniem hydropopychaczy polega na niejako wycofaniu popychacza do jego maksymalnego rozciągnięcia , ustalenia tego punktu i wkręcenia śruby o te dwa obroty czyli wstrzelenie się w jego optymalny zakres pracy. Nie wiem jak kto rozumie tą wyżej napisaną serwisówke , ale w punkcie :
- W 1. cylindrze odkręcić nakrętki kontrujące śruby regulacji dźwigienek popychaczy
powinno być że :
- W 1. cylindrze odkręcić nakrętki kontrujące i wykręcić śruby regulacji dźwigienek popychaczy do momentu gdy upewnimy się że popychacz maksymalnie się wydłużył.

Wprawna rączka wyczuje to na śrubokręcie - odkręcamy np. pół obrotu lekko , ale dokręcanie idzie troche opornie . Mało. Odkręcamy dalej aż będzie swobodnie w obydwie strony i będzie luz na dżwigience .Potem ustalamy brak luzu i dokręcamy dwa obroty . Musi być..........nie może być inaczej ............................"

I tu jeszcze :
viewtopic.php?f=2&t=10702&hilit=mpi+aqw&start=15

dokładnie tak robie i cały czas stukają zawory.ćwiczyłem już 1,5 obrotu 2 , 2,5 ,3 obroty i cały czas stuka . przed zdjęciem głowicy było idealnie . wymieniłem olej na 5W40 jak to cholerstwo wyciszyć. luzuje śruby kasuje luz dokręcam 2 obroty (2x360 stopni) kontruje i cały czas stuka. mijają się zawory na 4 reguluje 1 nie kumam gdzie robie błąd?może jest chętny z okolic gdańska do regulacji?

czy zawory będą stukać jak zostaną za bardzo sciśnięte hydroregulatory? na przykład dokręce 3-4 obroty po kasowaniu luzu?

Spróbuj tak
http://www.forum.skodovka.pl/viewtopic. ... +fabia+1.4

A tu inaczej
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic. ... zaworowego

Za mocne ściśnięcie samoregulatorów może spowodować podparcie zaworu po nagrzaniu silnika, a tym samym wypalania się zaworu i gniazda lub w najgorszym przypadku utraty kompresji poprzez niedomykanie zaworu.
Widzę ze nie ogarniasz tematu , oddaj ten samochód jakiemuś fachowcowi, tak będzie lepiej dla Ciebie i twojego auta.
Nie pisze tego złośliwie .

też byłem taki mądry , znajdz fachowca który ogarnia silnik skody to postawie ci piwo. wszyscy a byłem u 5 chcą regulować na 0,25 ,bo tam nie ma samoregulacji ,poniewarz są śrubki na dzwigienkach zaworowych . już powoli dochodze do prawidłowych ustawieńjeszcze delikatnie klepie ale metodą prób i błędów wycisze auto pozdrawiam

Stukają bo są zapowietrzone. Trzeba czasu pracy motoru . Regulacja wstępna w takim stanie jest upierdliwa .Popychacze są miękkie , trzeba wprawy aby wyczuć co i jak.

Pisałem już przecież parę postów wyżej ,że po wstępnej regulacji popychaczów hydraulicznych trzeba dać silnikowi trochę popracować, aby szklanki wypełniły się olejem.Czasem trwa to dłużej czasem krócej , trochę cierpliwości nie zaszkodzi.
Ileż w kółko można kręcić tym śrubami na dźwigience zaworu ?

Ponadto serwisówka mówi również o procedurze sprawdzania popychaczy hydraulicznych w tym silniku , czy nie są uszkodzone ( to można sprawdzić w ostateczności).
Też pisałem o tym na forum jak to zrobić.

A więc jeszcze raz:

Dokonujesz WSTĘPNEJ regulacji hydropopychaczy w/g procedury którą znasz.
Potem czekasz 30 min - 1 godz i uruchamiasz silnik.
Wkręcasz silnik na 2500 obr /min i utrzymujesz przez 2 do 5 minut po czym gasisz ( robimy to po to aby odpowietrzyć hydropopychacze i napełnić je olejem)
Po tej procedurze szklanki powinny wypełnić się olejem i odpowietrzyć.
(Chyba ze są zawalone nagarem i jest problem z przepływem oleju przez nie - efekt jazdy przez dłuższy czas z uszkodzoną UPG)
Jeśli POMIMO TEGO zawory nadal stukają, trzeba zlokalizować ŹLE WYREGULOWANY lub USZKODZONY hydropopychacz/szklankę.

A więc:

Zdejmujesz pokrywę klawiatury
Obróc wałem korbowym aż pokryją się zawory 4 cylindra ( ssący się otwiera a wydech zamyka)
Sprawdzasz popychacze na 1 cylindrze , w tym celu popychacz hydrauliczny na zaworze ssącym ( potem to samo na wydechowym) kilkakrotnie obciążasz naciskając na niego lekko poprzez śrubę regulacyjną
Pomiędzy dźwigienkę i zawór probujesz wsunąć szczelinomierz 0,2 mm ( przy SPRAWNYCH i PRAWIDŁOWO wyregulowanych szklankach nie powinno być w tym miejscu żadnego luzu )
Jeżeli jednak szczelinomierz daje się wsunąć między dźwigienkę i zawór i RÓWNOCZEŚNIE POPYCHACZ SPRZĘŻYNUJE to popychacz jest do wymiany.
ALE JEZELI zmierzyłeś i stwierdziłeś że jest LUZ pomiędzy dźwigienką a zaworem ALE popychacz NIE SPREŻYNUJE to musisz ponownie sprawdzić nastawę wstępną tego popychacza.
POPYCHACZE pozostałych cylindrów sprawdzasz W TEN SAM SPOSÓB wg procedury :

Przekrycie zaworów na 4 cyl - sprawdzasz popychacze na 1 cylindrze
Przekrycie zaworów na 2 cyl - sprawdzasz popychacze na 3 cylindrze
Przekrycie zaworów na 1 cyl - sprawdzasz popychacze na 4 cylindrze
Przekrycie zaworów na 3 cyl - sprawdzasz popychacze na 2 cylindrze

TU NIE MA ŻADNEJ MAGII albo zła regulacja albo popychacz do du...y

Cóż można więcej w tym temacie