Dziś w końcu zrobiłem przegląd klimy. Wybrałem ASO Emida Ruda Śląska. Dodano czynnika chłodzącego R-134A za 1,25 zł. oleju do klimatyzacji za 1,79 zł. odgrzybiono, wymieniono filtr PP. Przegląd i te wszystkie pierdoły razem po rabatach kosztowały 215,09 zł.
Klima od razu lepiej chłodzi w porównaniu z okresem wcześniejszym.

A czy ktoś może mi polecić jakiś warsztat sprawdzony w Warszawie lub okolicach??

Znalazłem coś takiego w Babicach: http://www.allegro.pl/item1014344570_pr ... dowej.html

Czy cena 150 zł z odgrzybianiem jest ok?

Co sądzicie o ozonowym odgrzybianiu?? Zakupiłem już CRC AIRCO CLEANER i miałem to robic samemu ale może warto skusić się na odrzybaianie ozonem??

masz mało czynnika, ja też to mam
nabijałem klimę ( przez 7 lat chłodziła ) na początku kwietnia... przedtem gościu zrobił test szczelności i było ok...
a teraz czynnik spier.... więc gdzieś jest nieszczelność

Cena normalna.
Tylko ozon dotrze wszędzie.

witam, ja mam dwie fabie F1 i F2 obie z klima i wobu przypadkach po 3 latach byl robiony przeglad i napelnienie (jakies 50 %ubytku bylo w obu przypadkach) ale nie o tym...
Co jest,ze oryginalna klima chlodzila szybciej i lepiej przed nabiciem? W F1 mialem to odczucie i teraz w F2 jest to samo... rozpytalem wielu znajomych i powiedzili "ty wiesz tez tak mam, oryginalna nie ruszana przed przegladem chlodzila lepiej" tak wiec nie tylko ja mam takie odczucie, Kolega ze stacji dignostycznej mowi ze to sie nie da nic oszukac na gazie i on bierze taki sam gaz jaki biora w bwm i in firmy, nie umie mi odpowiedziec skad takie odczucie... czy ktos z was ma podobnie, ze po pierwszym dopelnieniu juz nie jest tak dobrze jak bylo? pozdr.

choćby samo odprowadzenie ciepła- jeśli macie zabity skraplacz klima słabiej chłodzi, itp.

moment... wjezdzam do nabicia chlodzilo super, w obu przypadkach F1 i F2 , pojechalem bo ponoc trzeba tak po 3 latach poziom spada o polowe, i po pol godzinie wyjezdzam z full nabita klima i chlodzi gorzej niz ta nie ruszana oryginalna, czy podczas nabijania "zabil mi sie skraplacz" ? bo nie znam sie na tym, pozdr. i jak juz wspomnialem podobne odczucie ma wiele moich znajomych ze po pierwszej wizycie chlodzi gorzej a przeciez powinno byc tak samo a nawet lepiej?

Tutaj na forum pisało, ze ktos po nabiciu klimy i słabym schładzaniu ujął troszke czynnika i wszystko wróciło do normy.

hm... czyli co za duzo to nie zdrowo... dzieki za pomoc

no i musze odgrzac kotleta... znow nabilem po 2 latach F1 (bylo 330mg) i jest jeszcze gorzej,ledwo wyczuwalna roznica po wlaczeniu klimatyzacji... co jest ? Jak jest malo chlodzi ok...moze jakies urzadzenie nie daje rady z pelnym czynnikiem chlodzacym?