Witam,
mam problem.
Na 3 i 4 biegu dmuchawy pali się bezpiecznik, ale tylko wtedy, gdy pracuje silnik.
Jeśli silnik nie pracuje to bezpiecznik się nie pali.
Ktoś się spotkał z czymś takim?

A nic nie kombinowałeś przy elektryce albo nie demontowałeś schowka przed siedzeniem pasażra

może to być wina przekaźnika ale na 100% nie jestem pewny tylko że z tego co piszesz to mi wyczodzi że przekaźnik .

[ Dodano: 2006-05-24, 16:46 ]
shado a nie masz czasami bezpiecznika o zbyt małym amperażu sprawdz jaki tam powinien być

Kolega lilo wszystko by zrzucał na przekaźniki

Mam bezpiecznik 25A i się pali.

na coś trzeba

[ Dodano: 2006-05-24, 19:33 ]


wygląda na ok ten bezpiecznik
powiedz po jakim czasie bezpiecznik pali się
odrazu czy trzeba chwilkę czekać

Wentylator (ogrzewania) w Fabii jest zasilany bezpośrednio z bezpiecznika poprzez przełącznik i zespół oporników. Duży prąd przepalający bezpiecznik może wynikać z przytarcia wentylatora poprochami , wewnetrznego zwarcia itp.
Zdejmij schowek pasażera (wyczyść przy okazji filtr przeciw pyłkowy) i masz dość dobry
dostęp do wentylatora . Wyjmij też zespół oporników. Są one włożone w kanał nadmuchu z góry po lewej stronie dmuchawy.

Vog

tak tylko jemu bezpiecznik pali się przy uruchomionym silniku a na wyłączonym nie
więc może to wynikać z powodu dużego skoku napięcia dlatego podejrzewam przekaźnik

a gdzie jest skrzynka z przekaźnikami w fabii?
zerkne na to w weekend, dzięki za wszystkie podpowiedzi.

Najpierw sprawdź napięcie na akumulatorze przy pracującym silniku powinno być maxymalnie
14.5 V. (daj 3000 obr). Prawidłowo od 13.5V do 14,5V).
Dmuchawa jest zasilana poprzez tzw X-kontakt. Napiecie idzie ze styku przekaźnika .Służy on do odłączania napięcia (światła mijania;dmuchawa; itp.) na czas pracy rozrusznika.
Aby się dostać do niego trzeba zdjąć osłonę deski rozdzielczej pod kierownicą , tą część do krórej przymocowany jest przełącznik świateł.
Nie sądzę aby to była wina przekaźnika będzie to uszkodzenie w dmuchawie.

Vog

raczej nie zauważ że nie zawsze pali się bezpiecznik spali się tylko na chodzie a w przeciwnym razie paliłby się również na zgaszonym silniku

hmm..
jak na razie palenie bezpiecznika samoistnie ustało
mimo to rozbiorę jutro dmuchawę i popatrzę czy coś do niej nie wlazło
dzięki za pomoc

[ Dodano: 2006-05-27, 14:17 ]
Wyjąłem całą dmuchawę i okazało się, że jest czyściutka
Wyjąłem od razu całą konsolę środkową, żeby się dostać do czujnika temperatury parownika, bo miałem jego usterkę. Niestety okazało się, że jest bardzo głeboko więc odpuściłem sobie.
Poskładałem wszystko do kopy i rezultaty:
-zostały mi 3 śrubki:)
-dmuchawa nie pali bezpiecznika
-klimatyzacja znów działa, z po tym jak skasowałem usterkę od klimy, nie pojawiła się ponownie

czyli wszystko wróciło do normy

chyba się ucieszyłem na zapas
podobno ta usterka czujnika temperatury parownika wraca jak tylko temperatura na zewnątrz przekracza 20st C

to ci masz pecha