Witam...
Moja Fabia ma już trochę na liczniku, a amortyzatory ciągle fabryczne. Ostatnio zauważyłem, że tylne opony wyząbkowały się od zewnątrz (to ich deugi sezon). Jak się popatrzy z tyłu to widać, że samochód "siadł", nie jest to wielkie, ale zauważalne. Czyli co: wymiana sprężyn i amortyzatorów? Jeśli tak, to czy te najtańsze zamienniki ze SkodaCzesci są przyzwoitej jakości? Wiadomo, że samochód ma już swoje lata i nie chcę za bardzo inwestować.
Pozdrawiam, dzięki za rady i sugestie

Amorki jak i sprężyny można wymienić. Z tańszymi zamiennikami jest tak że mogą długo niepociągnąć. Sprężyny jakie możesz założyć i ja polecam to KAYABA. Dobry stosunek jakośći do ceny. Amorki polecę bilstein, kayaba, monroe. Z tych najtańszych to ewentualnie harty. Dodatkowo odbój poliuretanowy na amortyzator by dwa razy do sklepu nie jeździć.

Odnowię temat: KYB-334835 na przód i KYB-343328 na tył - czy taki zestaw będzie OK? Jeżdżę raczej "miękko", bez szarżowania (zresztą Fabią Basic to nie za bardzo jest jak), zależy mi na rozsądnym kompromisie pomiędzy komfortem i prowadzeniem.
Przy okazji: jak opony się wyząbkowały i buczą, to da się z nimi coś zrobić (np. zamiana stron i kierunku obrotów) czy na śmietnik?
Pozdrawiam

Z wy ząbkowanymi oponami raczej nic nie zrobisz.
A amorki jak nowe to będą służyć. W każdym razie dobry wybór.

Ja po 5 latach fabryka tył wymieniona na hiszpańskie MAGNUM jeździły 4 lata i na stacji miały jeszcze 68 % siły tłumienia zostały zamienione na bilstein ponieważ wybiły się w nich tuleje na dole.
Przód po 6 latach fabryka wymieniona na KAYABA w tej chwili 4 sezon i jest OK.

Przód oryginał, tył aktualnie wspomniana KAYBA, wcześniej zakładana jakaś giełda (rozciekła się w zeszłym roku) bo oryginał się rozciekł. KAYBA sprawuje się ok, do tego odboje z osłonami SACHS.

Aha a na wyząbkowane opony, to chyba tylko na przód wyłączyć ASR i je trochę przypalić, może to je wyrówna

W najbliższych dniach będę kupował w/w amortyzatory na przód i tył. Jakie elementy jeszcze zamówić w ciemno (bez wizyty u mechanika), żeby "odmłodzić" zawieszenie? Chodzi mi o różne gumki, tulejki, podkładki itp...

Jeśli nie było robione to zrób tylne tuleje w wahaczu. Kup takie:
http://allegro.pl/tuleja-wahacza-skoda- ... 20992.html

Były, były, niedawno. Właśnie takie

czytam temacik i zastanawiam się czy ja tego nie mam. Podczas jazdy, tak do 50km wyraźnie słychać coś takiego jak: "huhuhuhu", nie wiem jak to lepiej określić.
Opony nie mają bani, bo oglądałem, ale dzisiaj sprawdzę "łapą" w jedną i druga stronę czy czasami nie są wyząbkowane, choć wątpię - bo auto świeżo po przeglądzie, zarówno polskim jak i niemieckim. A wydaje mi się, że ząbkują się wtedy, jak są walnięte amorki i ewentualnie wahacze.

albo wahacze, albo krzywo przykręcony mcPherson u góry (tam można delikatnie korygować nachylenie kół gdy nie można tego robić dolnym wahaczem) to są te 3 śruby dookoła kielicha. Ja w audi tak miałem, że skrzywiłem wahacz na polskiej dziurawej drodze i ścięło mi oponę (nawet nie ząbkowało) po czym wymieniłem wahacz i łożysko (wyciągali kolumnę) i po poskładaniu niby było ok, ale ząbkowało oponę. Na zbieżności jeden mechanik powiedział, żę tymi śrubami idzie delikatni kąt korygować i od tej pory mam spokój.

No tak, tylko mi opony nie ząbkują, są ok, nie zdziera ich ani od wewnątrz ani od zewnątrz. Słychać tylko ten dziwny odgłos, do prędkości ok 50km/h. Odgłos przyspiesza wraz ze wzrostem prędkości i znika przy jakiejś tam prędkości.

Zastanawiam się czy powodem ząbkowania muszą być jakiekolwiek problemy z zawieszeniem? U mnie ząbkowaniu uległy przednie opony, z tm, że nie mam żadnych problemów ani z amortyzatorami ani innymi elementami zawieszenia (opona ściera się równo).

Przyczyną wtórną ząbkowania jest odrywanie się opony od nawierzchni drogi. Dla osi przedniej koło rozpędza się wtedy bardziej (mechanizm różnicowy) i po złapaniu kontaktu jest przyhamowywane przez tarcie - bardziej ścierają się tylne krawędzie lameli. Dla kół tylnych koło zwalnia i po złapaniu kontaktu jest "podpędzane" - ścierają się przednie krawędzie lameli. Oczywiście mówimy o samochodzie z przednim napędem. Proces ten bardziej dotyczy osi tylnej, zwłaszcza jeśli często jeździmy bez obciążonego tyłu.
Przyczyny pierwotne to:
- słabe amortyzatory - koła łatwo tracą kontakt z podłożem,
- zbyt wysokie ciśnienie w oponach - koła odbijają się na nierównościach jak piłka,
- własności opon - jeśli opona jest miękka, lamele łatwo się wyginają w kierunku przód-tył i będą się łatwiej ząbkować.
To moje przemyślenia, chętnie posłucham innych uwag na ten temat. Pozdrawiam

fabian i trudno by się tutaj z Tobą chyba nie zgodzić, bo to logicznie brzmi