Witam!!!!Po przeczytaniu wypowiedzi o czyszczeniu przepustnicy postanowiłem dzisiaj podjąć się tego zadania sam.Mam przebieg 85000 z tego 40000 na gazie.Nie odpinałem przewodów ani akumulatora a także nie wymieniałem uszczelki.Odkręciłem i wyczyściłem zarówno z góry jak i z dołu.Efekt rewelacja pracuje ciszej i przyśpieszenie ma jak rakieta.Zadziwiające ile może zdziałać wyczyszczenie trochę brudu.Koledzy dzięki za wszystkie wypowiedzi na forum!!!!!!!Niech żyje forum skoda fabia jeszcze ze sto lat!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Bez przesady z tym silnikiem to dużo mu brakuje do rakiety

Najważniejsze, że właściciel jest zadowolony

Ja czyściłem w zeszłym roku w wakacje, po zabiegu zauważyłem stabilniejszą prace silnika (obroty) i przestało "szarpać" na jedynce przy ruszaniu.
Teraz przymierzam się powoli do wyczyszczenia EGR.

A czy przy czyszczeniu przepustnicy czyścicie również czujnik powietrza co jest w kolektorze No jak naprawiałem przepustnicę to ten czujnik był cały w oleju i czy może przez to błędne wartości podawać do sterownika

Ja próbowałem go trochę przeczyścić pędzelkiem - nie chciałem za bardzo chlapać do silnika, ale szczerze mówiąc nie sądzę aby to mogło mieć jakiś wieki wpływ na jego pracę. Tym bardziej, że jest on - tak jak napisałeś - pochlapany olejem. Ja bynajmniej nie miałem na nim nalotów w stylu takich jak na przepustnicy... ale jak już się wziąłem za robotę... to go przeczyściłem ; ]

pozdrawiam!

W sumie on zawsze będzie brudny ale może przeczyścić jest warto. Dzięki za odpowiedź

A moje w ogóle pytania (chyba o przepustnicę) biorą się stąd że (Fabia 1.4 MPI, 2001r. wersja Classic, instalacja gazowa BRC):

- coraz większe problemy pracy na PB, tzn. silnik chodzi nierówno do momentu przełączenia się na gaz, potem wszystko w jak najlepszym porządku.

- podczas jazdy jak przełączę na benzynę strasznie słabe się robiło szarpało, jak dłużej wciśnięty gaz, jak ujmowałem gazu i potem wciskałem to z opóźnieniem ale reagowało i po paru sekundach znów muł, czasem wcale nie reagował (im wyższe chciałem dać obroty tym szybciej, przestawał pracować normalnie)

- ostatnio problem z zapaleniem na benzynie tzn. jakby załapywał ale brak mu benzyny w cylindrze, kolektorze... Niby chce załapywać, ale kończy się na kilku wybuchach (szarpanie i udary straszne, tak ze mocno trzęsie i gaśnie)... jakby na jeden czasem na dwa cylindry próbował...

- jak ciepły troszku lepiej odpali, ale chodzi bez rewelacji... ale powtarzam na gazie bez zarzutu, problem tylko z benzyną.

- próbowałem jeździć na benzynie, ale nie daje to rezultatu żadnego.

- jeśli palę ciepły od razu gaz... załapuje od razu niemal (jednak dłużej niż kilka minut trzeba pojeździć , jak po minucie odpalanie to po 3 sek załapie tez)

Moja diagnoza, na podstawie obserwacji i lektury, że ewidentnie czyszczenie przepustnicy, jakby to był zapłon to i gaz by nie działał OK





Mam jeszcze kilka pytań. Co nieco grzebałem w aucie (ale takich co nie maja komputera), ale nie w Fabii. I w związku z tym pytania:

1. Jeśli nie mam interfejsu VAG to mogę się za to zabierać? Chodzi mi o to, że jak się potem nie zaadoptuje przepustnica to co?

2. W jakie uszczelki się zaopatrzyć?. Może jakieś linki wyśle ktoś jak wyglądają owe uszczelki.

3. Jaki ewentualnie zestaw VAG, najlepiej link z allegro byłby najlepszy żebym mógł takie rzeczy robić sam (tj. adaptacja przepustnicy) Nigdy tego nie robiłem, ale interesuje się, sporo już wiem, czytam o tym tematy no i co nieco mam pojęcie co piszczy ale nie za duże itd.

Nic się nie stanie

http://skodaczesci.pl/oferta/czesc.php?id=2481#

A czy może ktoś się wypowiedzieć co sądzi o takich objawach? jak opisałem 2 posty wyżej?

Brat miał problem z nierównymi obrotami.

Zrobił takie rzeczy i znikły problemy:

- wyczyścił przepustnice
- sprawdził wtryskiwacze (przy każdym z wtryskiwaczy jest taki oring jak odkręcisz, wymienił je na nowe, gdyż z 4 tylko jeden był dobry reszta przecięta lub taka odparzona).
- jak zrobił to pojechał na VAG

Do dnia dzisiejszego nie ma problemu z falującymi obrotami i nie równą pracą silnika może był to zbieg okoliczności, a może i nie.

Prawdopodobnie jak oringi były przecięte zasysało lewe powietrze, które powodowały zmianę dawki paliwa a to się wiązało z nierówną pracą.

Mam nadzieję, że coś pomogłem.

Witam,
W sobotę zamierzam zabrać się za czyszczenie przepustnicy. W związku z tym że mój skaner VAG nie spełnia moich oczekiwać został odesłany. Teraz pytanie brzmi czy w silniku 68KM AME 8V obędzie się bez adaptacji VAG'iem. Rozumiem że po czyszczeniu trzeba jedynie poczekać aż silnik nagrzeje się na biegu jałowym do temp. 90 stopni?
Oczywiście uszczelka będzie też wymieniona!
Słyszałem coś o auto adaptacji jeśli chodzi o takie czynności czy to prawda?
Proszę o jasną odpowiedź bo w tym temacie zdania są podzielone a auto będzie mi potrzebne i nie chciałbym go uziemić.

Damian

Wiem co było mojej fabce (problem z kilku postów wyżej) . Problem niezwiązany z przepustnicą, a z elektryką. Uszkodzone przewody prądowe idące do wtryskiwaczy. Palił 1 cylinder tylko. Po zalutowaniu kabli działa wszystko bez zarzutu

[ Dodano: 2009-07-03, 21:10 ]



Adaptacja bezwzględna. U mnie po czyszczeniu silnik gasł na wolnych obrotach (zbyt niskie były)

Przywrócenie wszystkich wartości adaptacyjnych sterownika do ustawień fabrycznych, wybierając kolejno Silnik [01] -> Adaptacje [10] -> Kanał 00.
Pytanie jak w temacie : Temperatura >80st to na pewno, a co z silnikiem - może pracować ? w góry dziękuję za odpowiedzi .

Adaptację wykonuje się wyłącznie na wyłączonym silniku z kluczykiem w stacyjce w pozycji zapłon - czyli ze świecącymi się kontrolkami. W tym czasie nie naciskamy pedału gazu. No i nie kanał 00 ale 60.