przepraszam za odswierzenie tematu ale mam problem poniewaz wyczyscilem ta przepustnice i talej mi faluje te obroty i czuc jak silnik nie rowno chodzi. Jakie sa objawy jak by sie ta przepustnice nie zaadoptowala bo moze to jest to? a jesli nie to to macie jakies pomysly? moze to modul zaplonowy?

ten typ tak ma ze na biegu jałowym obroty faluja

Mam drobny problem. Zmobilizowałem się wreszcie i wyczyściłem przepustnicę w moim 5-letnim bolidzie. Syfu było sporo zwłaszcza od spodu. Po złożeniu całości do kupy i zapoznaniu się z odpowiednim rozdziałem serwisówki przeprowadziłem adaptację VW-Tool'em. Instrukcja wcale nie wymagała gorącego silnika (zalecana temperatura 5-95 stopni), więc zrobiłem to "na zimno" (VAG pokazywał temperaturę 12 stopni). Procedura przebiegła jak sądzę normalnie - program wyświetlał "ADP run", słychać było pracę przepustnicy, a nawet widać jej ruchy. Po kilku sekundach wszystko ucichło, program wyświetlił "ADP OK", więc uznałem czynność za zakończoną, zwinąłem sprzęt i odpaliłem silnik. Niestety nie wszystko mi się podoba. Wolne obroty są nieco wyższe niż przedtem (ok. 1000 rpm), zaś po wrzuceniu luzu obroty spadają właśnie do poziomu 1000 rpm, po chwili podnoszą się, kilka sekund "bujają się" między 1200 a 1500 rpm, po czym wszystko się uspokaja i silnik pracuje równo (tyle, że wciąż w okolicach 1000 rpm).
Powtórzyłem adaptację na ciepłym silniku (82 stopnie), ale nie przyniosło to poprawy...
Ktoś ma jakiś pomysł?

cóż skoro adaptacja nic nie daje, pojeździj trochę, przy okazji poodpalasz parę razy może zaskoczy bo jeśli klapka nie przytrzasnęła żadnego paprocha itp to ewentualnie skontaktuj się z arielcpu w celu próby adaptacji jego sposobem.

Moim zdaniem źle zrobiłeś nienagrzewając samochodu ale stało się.
Ostatnio z chłopakami również myłem przepustnice sposobem opisywanym na forum dodatkowo wymieniłem alu uszczelkę i adaptacji nie trzeba było robić, obroty były wzorowe ale dla świętego spokoju została przeprowadzona. Problemów 0

Właśnie ta uszczelka chodzi mi po głowie. Nie wymieniłem jej (tylko dobrze umyłem), może cholernik ciągnie gdzieś "lewe" powietrze?
P.S. Widzę, że jesteś z Łodzi. Gdzie można kupić tę aluminiową uszczelkę? Na skodaczesci.pl nie widzę...

gdyby bral lewe powietrze szarpal by i gasl

moim zdaniem uszczelki nie trzeba wymieniac za kazdym razem mycia, sam jej kilka razy nie wymieniałem, dopiero teraz po kilku myciach.
ze skodaczesci.pl sprowadzali mi ją za 10zł bo jej nie mieli i nie mają na stanie bo w ogóle o to ludzie nie pytają, miałem w 2 dni do odbioru i faktycznie stara była sprasowana, a nowa dokoła dziury przepustnicy miała garb czego stara po wielu latach i myciach już nie miała.
A Twój problem to chyba nie jest wina uszczelki

Nic takiego się nie dzieje. Auto jeżdzi normalnie (poza opisanymi problemami na wolnych obrotach), więc specjalnie nerwowych ruchów wykonywać nie będę. Może w miarę przybywających kilometrów samo się nauczy kultury?
Grzebiąc teraz w sieci zauważyłem jedno: VAG-COM zaleca pozostawić silnik w trybie nastaw podstawowych przez 30 sekund po zakończeniu adaptacji. Tego o ile pamiętam nie zrobiłem - po zakończeniu procedury wyszedłem do głównego menu dość szybko...

[ Dodano: 2008-10-20, 20:17 ]
Sytuacja niestety się nie poprawiła, a nawet... podczas przejechanych dzisiaj ok. 40km dwukrotnie w czasie tego "bujania" na wolnych obrotach zapalił się "check" (w tym raz w duecie z "EPC"). Niezwykłe było to, że już pierwsze zgaszenie silnika i jego ponowne odpalenie spowodowało wygaszenie tych lampek. Po powrocie do domku zaintrygowany podłączyłem komputer i... zero błędów! Nic! Rozumiecie coś z tego?

[ Dodano: 2008-10-22, 06:52 ]
Problem rozwiązany, choć szczerze mówiąc nie wiem co było powodem takiego zachowania auta. W poniedziałek pojeździłem trochę z laptopem i stwierdziłem przede wszystkim, że przepustnica na biegu jałowym jest uchylona w ok. 5-6% (wg serwisówki powinno to być ok. 3%) i to tłumaczyłoby podwyższone obroty (ok. 950-1000). Zauważyłem także, że system regulacji obrotów usilnie próbuje te obroty obniżyć ( maksymalna korekta na "-"), ale bez efektu. Na wczoraj zaplanowałem więc ponowny demontaż przepustnicy i przyjrzenie się jej z bliska. Traf chciał, że gdy już miałem brać klucz do ręki pojawiła się nagła potrzeba podjechania w jedno miejsce. Pojechałem więc i podczas jazdy zauważyłem pewną poprawę - obroty były już niższe, bujanie znacznie mniejsze. Gdy wróciłem do domu auto chodziło już jak zegarek, więc sprawdziłem tylko wartości bloków pomiarowych dotyczących przepustnicy (wszystko było "książkowo" - przepustnica uchylona w 3%, regulacja obrotów pięknie działa i reaguje np. na załączenie wentylatora chłodnicy) i zadowolony zakończyłem prace.
Tak więc, gdyby komuś przytrafiła się podobna historia (przypomnę: adaptację robiłem trzykrotnie - bezskutecznie), to życzę... cierpliwości!

Dzisiaj chciałem zrobić adaptację przepustnicy.Wszystko przebiegało zgodnie z planem,aż do momentu adaptacji.Robiłem to już kilkanaście razy,zawsze było bez problemu a dzisiaj coś takiego mi wyszkoczyło;w ostatnim oknie zamiast adpt.ok-txt000 002.Co to może oznaczać?

zrób:

[01]
[10]
[00]

i potem

[01]
[04]
[060]

oczywiście wcześniej brak błędów i temp ok 90st.

Do Arielcpu:Gdzie mam te liczby wpisać-korzystam z VAG-COM311-2?

Pozwolę sobie odpowiedzieć za ariela ;]

To oczywiście skrót myślowy: Kolega radzi Ci wykonać najpierw przywrócenie wszystkich wartości adaptacyjnych sterownika do ustawień fabrycznych, wybierając kolejno Silnik [01] -> Adaptacje [10] -> Kanał 00.
Potem już normalnie: Silnik [01] -> Nastawy podstawowe [04] -> Grupa 60 (przepustnica).

DZIĘKI ZA PODPOWIEDŻ.ZARAZ BIORĘ SIE ZA ADAPTACJĘ.O WYNIKACH NAPISZĘ.

[ Dodano: 2008-10-24, 10:03 ]
No niestety.Nie udało się.Co mam dalej robić?

jak przepustnica sprawna, uszczelka dobrze przylega to może spróbuj akumulator na noc odłączyć. jak nie pomoże to musisz jeździć i może się samo uspokoi.

Przepustnica sprawna,uszczelka wygląda na ok.Jak długo trzeba jeżdzić żeby się naprawiło?