przy hamowaniu cos trze jak cholera. po kilku hamowaniach przestaje. dzwiek dochodzi w tylnego prawego kola. tak mi sie zdaje. czy to bebny? czy cos innego. przejechalem z tym trase okolo 100 km, jeden dzien po miescie. nie grzeje sie. tylko po dluzszym niehamowaniu znow trze. co o tym sadzicie?


i przy okazji jakie radzicie tarcze hamulcowe na przod? w norauto zaproponowali mi za prawie 300 zł i klocki za 199 zł. chyba im troszke gorzej. na moje pytanie czy nie ma tanszych "to sa z gornej polki" to ja im mowie ze fabia to fura z najnizszej polki i takie prosil bym tarcze i klocki. pan sprzedawca sie na mnie obrazil i powiedzial ze "tanie to na zamowienie".

Ja miałem podobnie. Prawdopodobnie jest to pył z okładzin który zbiera się w bębnie. U mnie po kilku hamowaniach, jak bęben się rozgrzał była już cisza. Im bardziej wilgotno tym głośniej szumiało.

No właśnie... Ja mam coś podobnego też u siebie. Jak jest tak wilgno to coś trze u mnie w prawym chyba kole.
Czyli co radzicie zrobić? Rozpędzić się i hamować Bo to pewnie przejdzie tak jak mówiłeś KROS-ie?

Czy samo przejdzie tego nie wiem, bo ja to zgłosiłem przy okazji przeglądu i wyczyścili mi ten syf. I chyba pomogło, bo od tamtej pory zapomniałem o tej przypadłości.

A trzeć przy hamowaniu może również rdzawy osad który w wilgotne noce może się osadzać na tarczach. A w aucie dźwięki tak się dziwnie rozchodzą, że czasami trudno wyłapać czy to przód czy tył. Tyle, że przód po pierwszym hamowaniu u mnie ustępował, a tył potrzebował kilku - żeby się nieco rozgrzać (i odparować wilgoć ?)

No u mnie raczej tył
U mnie dokładnie tak jak u Ciebie, po pewnym czasie to ustępuje, ale jest to przyznam troszku denerwujące. Trzeba będzie przy okazji przeglądu zlecić wyczyszczenie boys-om

czyli radzicie panowie wyczyscic albo zastosowac tradycyjna metode wlascicieli skody czyli "glosniej radio". ja trzymam samochod w garazu wiec osadu nie powinno byc.

No u mnie też stoi w garażu
Trzeba będzie przeczyścic i bedzie spokój. A tak jak bedziesz chciał głośniej radio to więcej będzie palić

Ja ostatnio wymieniałem tarcze , klocki i szczęki.
A te ceny co tobie proponowali to troche wyższe niż ja zakupiłem, tarcze kupiłem za 80zł za sztuke a klocki 160 komplet
A ten syf w bębnach to nie pojawia się w tych samochodach które nie stoją w garażu tylko w każdym to jest normalne zużycie się okładzin szczęk. Lepiej sobie przeczyść nie ma dużo roboty

Jak znjade coś wolnego czasu to pogrzebię i poczyszczę
Długo z tym schodzi??

Cześć, tak te szumy to rdzawy osad, bez względu na to czy stoi w garażu czy nie, też to miałem.

też mam ten szum morza z tyłu, jak będzie cieplej to na działeczce w lesie trzeba będzie wyczyścić to w końcu. jakie narzędzia będą mi potrzebne?

No właśnie, co będzie niezbędne, pomocne do wyczyszczenia tego złota

Skomplikowanych narzędzi nie potrzeba. Ściągasz koła i bębny i czyścisz

sciagasz koło , poprzez otwor od sruby zwalniasz samoregulator( podwazasz go) , odkrecasz srubke i beben sciagniety- czyscisz , zakladasz beben ,zakrecasz srubke , kolo i kilka razy nacisnac energicznie peadł hamulca.

Dzięki Panowie za naprowadzenie nas na cel