Witam
Jestem od dziś posiadaczem Fabii. Mam trzy pytania:
1. gdzie się znajduje krańcówka drzwi kierowcy (nie działa)
2. Kontrolka ABS-u włącza się. Czasem po 5 sek. a czasem po 10 min. i nie wyłącza się. Oczywiście auto hamuje wtedy jak bez ABS-u (przy braku sygnalizacji błędu hamuje jak powinien). Co może być tego przyczyną?
3. utrzymywanie 1250 obr./min. na rozgrzanym silniku. Prędkość obrotowa jest stała, nie ma falowania. Czy może być to wina uszkodzonego czujnika temp.? Dodam tylko że raz zdarzyło się, że obroty spadły poniżej 1000 obr./min. ale po ok 10 sek. wróciły do 1250...
Z góry dziękuję za porady

PS przesiadłem się do Fabii po 5 latach jeżdżenia Carismą i w sprawach technicznych czuję się jak dziecko we mgle..

1) w zamku trza go wyciagnac i rozebrac
2) trza podpiac pod kompter nikt nie jest wrozka (pewnie ktorys czujnik ABS nawala - daje zly odczyt i wywala blad lub jakis luzny kabel nie styka)
3) najpierw wyczysc i zaadaptuj przepustnice powinno pomoc.

ad. 2 Po podłączeniu pod komputer okazało się, że jest błąd czujnika lewego tyłu. Czujnik wymieniony - kontrolka włącza się dalej . Może jakieś pomysły co do przyczyny?

ad.3 taka ciekawostka: gdy obroty są podwyższone i auto się toczy to hamowanie powoduje ich spadek o ok. 200 obr./min. Jeżeli natomiast hamuję ze wciśniętym sprzęgłem lub na postoju to obroty są stałe. Przy normalnych obrotach (750-800) hamowanie nie ma żadnego na nie wpływu. Pierwszy raz spotkałem się z takim czymś...podobnie jak mechanik wyspecjalizowany w Skodach.

I jeszcze jedno pytanie - po ok. 5-10 min. jazdy powyżej 3000 obr./min. włącza się chyba jakiś zawór i zaczynam jechać jak by nie było turbo. Po wyłączeniu i włączeniu silnika auto jedzie normalnie. Czy to turbo się kończy czy przyczyna może być gdzieś indziej?

Też się chętnie dowiem, bo w teścia fabii jest to samo (obok szeregu innych usterek). Teść się nauczył nie wychodzić poza ten zakres, a szwagier wyłącza silnik w drodze.
Do tego przy ruszaniu zawsze jest taki moment, że przez sekundę brzydko zatrzęsie budą (jakby miał się zaraz udusić) - czy tak ma być w 1.4 tdi?

U mnie jest dokładnie to samo - winę zrzucałem na sprzęgło...

A tylna klapa tez otwiera ci się za ~trzecim razem? (ktoś niedawno o tym tu pisał)

Nie, za pierwszym. Otwieranie jest "manualne"