Machalas
To foto jest poglądowe? Bo moje szklanki wyglądały inaczej.

Tego to ja nie wiem, jest opis silnik 1,4 8V znalazłem tylko takie coś na stronie

Witam
Właśnie widziałem te po 85 zł na tej stronie w sumie Tychy nie daleko mnie. Ale mam też pytanie czy ktoś z Was stosował płyn który się wlewa do oleju i on powoduje uszczelnienie i uciszenie popychaczy ? Nie wiem czy to coś pomoże ? Jutro podam nazwę płynu o którym mówił mój mechanik.

Moj wg. licznika miał 110 tys. Nie wiem czy nie było przekrętu. Nie jestem pierwszym właścicielem. Za szklanki zaplaciłem niecałe 800 PLN bez jakić groszy.
Co do ceny to faktycznie są dość drogie. Z tego co wiem to są też chyba w mpi felicji. Więc zbyt jest raczej duży i powinny być tańsze.

Jak mają monopol to się nic nie poradzi.

Bardzo dziwne ale u mnie do tej pory nie wystąpił ten problem. A skodzinka ma juz 190000km przebiegu

To chyba trzeba się cieszyć. Ja nabyłem w styczniu Fabię z silnikiem właśnie AZE i żyje w strachu, bo wszelkie awarie, które są tu wymieniane to są wymieniane przez użytkowników tego właśnie silnika. Wytłumaczcie mi czy one są aż tak felerne, czy to ja jestem przewrażliwiony?

Witam
Potrafisz znaleźć jakąś bezawaryjną markę?
Poczytaj fora motoryzacyjne.
Niektóre awarie są banalne, niektóre wynikają ze złej eksploatacji .Niektórzy nawet instrukcji obsługi nie przeczytali.
Pytaj więc na forach a przede wszystkim szukaj zasad działania poszczególnych elementów auta.
Marek

Ja jeździłem nieświadomie z malym przeciekiem płynu do silnika który zmienil się w spore ubytki ok. litra na 300 km. i przy okazji szklanki padły.
Sądzę że glównym winowajcą może być płyn chłodzący przedostający się do szklanek przez uszkodzoną upg. A taki wyciek ciężko jest zdiagnozować. Mogę się mylić.

U mnie również ubywa płynu, ok 0,5 l na 800 km. Tylko że typowych objawów padniętej UPG nie widać. Olej jest w normie, zbiorniczek czysty. Przecieków również nie ma. Więc nie mam pojęcia co się może dziać.

Może mikronieszczelności w okolicach głowicy się porobiły? Widziałem ostatnio coś takiego w jakimś vw (z silnikiem 1.4 MPI)

viewtopic.php?f=2&t=14617&hilit=regulacja+zawor%C3%B3w&start=45

Temat wałkowany.

Zamienniki z AJUSA masz tu:
http://www.iparts.pl/czesc/popychacz-za ... 09200.html

Oryginały masz tu:
http://www.skodaczesci.pl/oferta/czesc.php?id=924

Kosztował oryginał jakoś koło 100-wy ale nie ma ceny więc pewnie na zamówienie tak jak pisałeś.

Generalnie nie pakowałbym się w zamienniki bo szukałem opinii na forach o firmie AJUSA i zdania są podzielone ale raczej na nie, szczególnie jeśli chodzi o wszystkie uszczelki tej firmy nie wiem jak popychacze (ale to tez jest szczelna część więc).

Ja mam ten sam problem ale narazie stukanie nie jest super głośne. Popychacze już wymieniałem przy 100tys komplet. Teraz mam 180 i powoli się odzywają.
W serwisie twierdzili że to jest różnie. Jak silinik bardziej wysilony czyli wysokie obroty no to szybciej padną ale generalnie wytrzymują po wymianie 100-150tyś maks.

Najbardziej chore jest to że mądrzy sąsiedzi zamiast ulokować popychacze na górze przy dźwigienkach jak to jest we wszystkich innych silnikach (no chyba w polonezie też są na dole) to widocznie nie było miejsca i postanowili dać je na dole gdzie żeby się do nich dostać trzeba rozwalić cały silnik Przemyślane rozwiązania których nie brakuje (np korek od zbiornika wspomagania pod akumulatorem etc. ).

Pozdrawiam,
Wojtek

Witam
Jak wymieniacie uszczelkę pod głowicą to jest możliwość, że poruszą się tuleje cylindrowe.Pod nimi są uszczelki i tamtędy może kapać płyn do miski olejowej.Jak jest go mało to zawarta w nim woda odparuje a glikol zmiesza się z olejem.To może skrócić życie bardzo precyzyjnie wykonanych popychaczy.
Popychacze hydrauliczne w głowicy silnika 1,4mpi? To całą konstrukcję trzeba zmienić i jakim kosztem.
Marek

Dokładnie, tym bardziej, że nie warto oszczędzać na czymś co może okazać się badziewem. Lepiej dać te 80 zł więcej i mieć pewność że towar jest wysokiej jakości.

U mnie leciało uszczelką upg prosto do 2 cylindra i prawdopodobnie na szklanki tez coś poleciało.