Przy demontażu altka zauważyłem, że po obu stronach wejść do skrzyni, tam gdzie wchodzi półoś mam uślimaczone olejem. :/ Domyślam się, że poszły jakieś uszczelniacze. Jaki jest orientacyjny koszt takiej wymiany? Z tym to ja się już chyba nie będę bujał... :/

To taki gumowy simering poszedł. Ja płaciłem za wymianę jakieś nieduże pieniądze. Dwadzieścia czy trzydzieści zeta wymiana + część, przy innej robocie. To nie jest nic skomplikowanego podobno, ale niech się wypowie ktoś kto wie jak to zrobić

Todd, jesteś dla mnie o tyle cenny, że masz taki sam zestaw.

Mówisz, że nic skomplikowanego? Bo jak ja się temu przyjrzałem, to nie wyglądało to na zbyt łatwe do wymiany. :/

tak mi mówił mechanik który mi to wymienił

Jak mi to pokazał że cieknie to się go spytałem że trzeba mu na to cały dzień. A on powiedział że to jest bardzo prosta i szybka sprawa. Wymienił. Ja nie dociekałem jak.Ale wydaje mnie się że trzeba coś odkręcić i jakoś ten wałek wysunąć.

Ch.j mnie strzeli z tym samochodem... Jak mi się trafi upierdliwiec, to mi stempla nie wbije niedługo.

Jak zrobię jedno, to potem zaraz kolejne. Dobra. Czekamy, jak jeszcze ktoś będzie miał jakiś sprytny pomysł na tę usterkę.

od skrzyni odkręcisz 6 śrub i odsuniesz półoś - powinno być tyle luzu na przegubie że da się wysunąć, i tam w środku jeszt uszczelniacz.
albo poszła gumowa osłona . wtedy jest prościej
w przypadku demontażu całej półosi konieczna nasadka 12-to kątna i nowa nakrętka na półoś

Kapi, a jakbys mogl jasniej? gumowa oslona nie poszla. Slimaczy sie olej z obydwu stron, wiec stawiam na uszczelniacz.

MatCar17, przydałby się kod Twojej skrzyni.

Wychodzi mi, że GKU lub GSB

odkrecasz 6 srub od przegubu wew. po odsunieciu go, zostaje flansza do skrzyni, na srube centralna, imbus 7 jak dobrze pamietam. musisz to odkrecic i wtedy bedziesz mogl wymienic simmering. do tego nowy olej do skrzyni.
flansza ma strasznie mocna sprezyne. nie jest tak hop siup pozniej to przykrecic. daj to komus zrobic szczerze mowiac

Też tak myślę...

Witam,
ja ostatnio wymieniałem oring/uszczelniacz skrzyni. Sama wymiana kosztowała 80 plnów + chyba 17pln oring. Cena warszawska.

Pozdrawiam

Płaciłem podobnie. Ale wiem jedno: NIE MA CZEGOS TAKIEGO, JAK DOZYWOTNI OLEJ. Wymiana najdalej co 100 tys.

Wymieniłem łożyska w przednich kołach. Co prawda chwile to zajmuje, ale nie jest to zbyt trudne. Okazało się ,że po jakimś czasie zaczęła ślimaczyć się skrzynia przy lewej półosi. Podejrzewam, że jazda na zużytym łożysku przyspieszyła eksploatację tego oringu lub uszczelniacza. Pytanie, czy wymieniać sam oring, czy coś jeszcze przy tej okazji. Oczywiście olej też liczę przy wymianie. Druga sprawa związana jest z samą wymianą: czy ktoś wie dokładniej jak to zrobić? Po powyższych opisach mogę tylko przypuszczać, że problem będzie z odkręceniem flanszy przy której jest sprężyna.

Panowie, "dożywotni" znaczy maksymalnie 100 tyś. km, na zachodzie sprzedają auta po 3 latach (średnio dla diesla). U nas w kraju "dożywotni" znaczy dożywotni. Trzeba wziąć na to poprawkę. To tak na marginesie Pozdrawiam