I znów mam techniczny problemik z moją fabką.

Mianowicie dziś rano prawie zaliczyłem czołowo drzwi od garżu. Jak jest zimno przód nie hamuje!!!! W czym tkwi problem??? Dopiero po kilkunastyu próbach i zagrzanu całego układu wszystko zaczyna być OK. Ale boję się żę w trakcie jazdy 100km/h padnie mi przód na śniegu i wtedy to już tylko różaniec do ręki i RAdio Maryja na full.
Myślę że przód mógł się zapowietrzyć bo po kilkunastyu kopnięciach zaczyna hamować jak z ABS-em a po kilkidziesięcu to jest jak zawsze.

Pomóżcie!!! Nie wim czy spodziewać się dużego wydatku?? Lub jakiejś naprawy.

zaczalbym od wymiany plynu hamulcowegi i odpowitrzenia ukladu. dawno plyn byl wymieniany?

a co ostatnio robiles z hamulcami?????? wymiana klockow była moze??

Wymian żdnych nie było to jest rocznik 2002 ale tylko 28kkm przebiegu. Możę starość?

Ja mam bardzo podobnie. Kiedy byly te porzadne mrozy, tzn. tak ponizej -8st C, to zawsze pierwsze hamowanie powodowalo, ze oblewalem sie zimnym potem pomimo mrozow. Hamulce zaczynaly brac dopiero kiedy pedal byl przy podlodze. Dopiero kolejne nacisniecie powodowalo, ze bylo jak po staremu. Zauwazylem ze dzieje sie to zawsze jak jest bardzo zimno i jak sie jedzie po dziurach. Na jesieni wymienialem plyn i dwa razy juz je odpowietrzalem a z klockami nic nie robilem. Poprzedniej zimy tego nie mialem. Moja Fabia jest z 2000r. Co to moze byc?

JA tam mam tylko jak samochód stoi ponad 30min bez jazdy. A nawet wciskanie dio podlogi nic nie daje. W poniedziałek jadę na stacje to zobaczę co tam śmierdzi

może macie cos nie tak z pompą hamulcową

to faktycznie wyglada na brak szczelnosci pompy. jesli powtarza sie to caly czas , nie ubywa plynu hamulcowego to trzeba brac sie za pompe

Byłem na stacji diagnostycznej i nie wykazało żadnych błędó. Mechanik mówwił żę to możę coś z tymi mrozami żę niby serwo coś zamarzało czy jakoś tak. NIe wiem co to jest . Moogę jeszcze dać skana testu hamulców w mojej fabce jak chcecie.

U Korala to poprostu płyn musiał się rozgrzać, bo napewno od mrozów zmienił konsystencję, ale u Woytka13 nie mam pomysłu zupełnie co to może być.
Może masz stary płyn ? Tzn napewno masz ten sam od nowości, nie mówili Ci nic o tym na serwisie?
Mi od kilku dni raz działa ABS a raz się włącza kontrolka i ABS się wyłącza.

Samochód mam od nowości. A płynu nie wymieniali bo sprawdziłem w książce serwisowej. A ten mechanik coś tłumaczył że coś jest nie tak bo jak zawsze zapala się silnik trzymając nogę na hamulcu to on troszkę opadnie po włączniu silnika. A u mnie tak nie było w czasie tych mrozów. I że niby to servo mogło podmarznąć. Ale teraz jest OK. A płyn już sam nie wiem kiedy wymienić.

Czyli dobrą myśl Ci podsunęłam na fcp

Wielkie dziex za rady!!!!

A ile kosztuje dobrej jakości i firmy płyn????

Woytek13 to nie jest serwo . Po 30 min jak stoisz napewno by tam po rozgrzaniu tak szybko nie zamarzło. Ostatnio wymieniałem płyn zalali mi TOTAL zapłaciłem 25zł po rabacie wymiana gratis

Ja sobie na wiosne wymieniam na MOTUL RBF600 kosztuje 50zl.

http://motul.orfika.net/catalog/product ... ucts_id=52