witam
chciałbym we własnym zakresie podciągnąć hamulec ręczny i nie potrafię się dostać do śruby regulacyjnej w tylnej części tunelu. wyjąłem popielniczkę i nie mogę wyszarpać tego pozostałego ustrojstwa z uchwytem na kubek. bardzo mocno to siedzi i nie mam pojęcia jak to robili koledzy, którzy opisywali to na forum, u mnie się w ten sposób nie da. czy może jest do tego jakiś knif, gdzieś dziurka, jakiś drucik cza wetknąć? taka pierdoła a nie idzie tego ugryźć.
prosze o pomoc i pozdrawiam.

Wyjmij cały tunel, będziesz miał lepszy dostęp. Moż e się przyda:

Hmm to dziwne bo u mnie to bez najmniejszego problemu schodzi wszystko - najpierw popielniczke trzeba wyciągnąć a poźniej to z uchwytem na kubek (nr 8 na zdj ktore wstawił weuek) tak samo jak popielniczke po prostu trzeba szarpnąć do góry i wychodzi. No chyba ze ktoś coś kombinował u Ciebie i jakoś to przykręcił ale u mnie jest tylko na takich zatrzaskach i trzeba tylko szarpnąć w górę. Do tego wziąłem jakiś stary klucz oczkowy 10 wygiąłem na prawie 90 stopni i elegancko się reguluje - nie trzeba nic więcej rozbierać - szybko i wygodnie - cała operacja regulacji ręcznego zajmuje mi góra 5 min

tak, ta część o nr 8 na rysunku sprawia mi kłopoty, uszarpałem się z nią i ani drgnęła, próbowałem toto podważać i bez rezultatu.
nie ma tam żadnych śrubek chyba jakieś zatrzaski, jak to w plastikach tylko w których miejscach i jak to trzyma? autko mam od nowości i jeszcze tam nie grzebałem a muszę bo wajcha sterczy prawie pionowo. popróbuję jeszcze to szarpać ale boję się że cos wyrwę.
pozdrawiam

Właśnie tak. Szarpać do góry. Musi wyjść.

Potwierdzam. A siedzi to wrednie mocno. Ja pomagałem sobie małym płaskim wkrętakiem.

właśnie się uporałem z tym dupsem. siedziało tak mocno jak by było przyklejone ale dałem radę. zaniepokoiło mnie to że jedna z linek jest tak jakby o około 2 cm dłuższa(jedno z ramion prawe, przy śrubie regulacyjnej wychylone ku przodowi, a lewe do tyłu) chyba będę zmuszony zajrzeć do tylnych kółek.
dzięki za pomoc pozdrawiam

U mnie jest to samo i ani trochę sie tym nie przejmuje, ręczny łapie na oba koła

niestety nie zgodzę się z kolegą, ponieważ taki objaw okazał się z jednej strony, zużytymi szczękami - okładzinami (do nitów) a z drugiej strony, okładziny jakieś 3 mm nad nitami.
wymiana szczęk, cylinderków (jeden miał początki cieczki) i wszystko w normie, linki jednakowo na ramieniu przy śrubie regulacyjnej.

Mój ręczny też słabo trzyma. Muszę na maxa zaciągnąć żeby złapał. Czy jestem w stanie sam podciągnąć ten hamulec czy lepiej udać się do warsztatu?

Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz. Da się to spokojnie wykonać samemu. Koledzy wyżej wszystko już chyba opisali łącznie z tym, co może sprawić problemy.

Jak znam ciebie to lepiej udaj sie do warsztatu albo przyjedz do mnie to ci to za 10 zl zrobie (warsztat sciagnie wiecej) :>

Jeśli jesteś manualnie sprawny, to dasz radę , jak kolega wyżej pisał, trza spróbować

waleks1, przyjedź to Ci pokażę jak to zrobić. Na Twoje szczęście klucz do tej operacji jest jednoczęściowy

Koleś do ciebie się już wybieram i wybieram i jakoś nie mogę się wybrać...