Witam czy ktoś wie co to może być że wycieraczki działają bez problemu na wszystkich zakresach za wyjątkiem ustawienia na 1 zakresie czyli na czasówce?
W postach znalazłem tylko że może to być przełącznik zespolony wycieraczek ale...gdzie to w ogóle jest? I czy może wie ktoś czy da się sprawdzić przyczynę po podpięciu vaga?

Kamilo2410
polecam przejrzeć viewtopic.php?p=124554#p124554


Noo to jest manetka włączania/wyłączania wycieraczek

Tu coś o vagowaniu
viewtopic.php?f=2&t=11330&hilit=wycieraczki

Aaa to o manetkę chodzi;) to wydaje mi się że będzie to coś z elektryką jednak i trzeba będzie tam pogrzebać głębiej w przekaźnikach:( bo wkurza ciągłe zamiatanie wycieraczką na raz gdy ciągłe ruchy są za szybkie. Dzięki za odp

Wymontuj manetkę i rozbierz na części. Nie jest to trudne. Może coś się przybrudziło na stykach.

Ok tak właśnie zrobię bo przejrzałem styki przekaźnika i są ok a poza tym na każdym biegu słychać te charakterystyczne cyknięcie przekażnika a na czasówce zero reakcji czyli nie dostaje sygnału z manetki jak się domyślam. Jak będę miał już czas to rozbiorę ją i dam znać

Zobacz jak rozbierałem manetkę kierunkowskazów. W budowie jest taka sama jak ta od wycieraczek. Przygotuj sobie narzedzia. Jakbyś miał problem z torxem 8 to pisz. Pochytam.
viewtopic.php?f=2&t=11560&p=124455&hilit=+naprawa+manetki#p124455
Będziesz musiał zdemontować kierownicę i osłonę kolumny kierowniczej.
O demontażu kierownicy tu poczytaj:
viewtopic.php?f=25&t=8853
W Twoim aucie są trochę inne zaczepy air baga. Odczepia się je jednak podobnie. Mam zdjęcia przedliftowego air baga. Na mail-a mogę Ci wysłać.

Dzięki właśnie o to mi chodziło bo zawiesiłem się w rozbiórce na kierownicy akurat. Mam nadzieję że gdzieś dostanę ten klucz XZN do kierownicy bo pierwszy raz słyszę o takim...a tak swoją drogą to czy po odłączeniu masy z aku na pewno ta poducha już nie ma prawa wystrzelić?

U mnie problem czasówki wystepuje juz od dawna (2 lata). Nawet już wiem dlaczego. Jest to wina wiązki elektrycznej na podszybiu.
U mnie jest już podwieszona i rozpleciona (tak było juz jak kupiłem fabiana). Jak uszczelniłem ją od góry silikonem to jest dużo lepiej. No właśnie - u mnie przestaje czasówka działać przy większym deszczu lub dłuższym deszczu. Cały problem ujawnia się tylko na czasówce. Zanim uszczelniłem ją to szybko przestawała działać, a teraz to nawet czasem nie przestaje działać przy dłuższym deszczu. Warto też co jakiś czas oczyścić podszybie z igieł i śmieci, żeby woda lepiej spływała. Ale...u Ciebie to chyba wcale nie działa czasówka, tak?

XZN (nazywany też spline) dostaniesz na allegro.
Tu masz fajny komplet, który przyda się i przy fotelach czy zamku drzwi:
http://allegro.pl/klucze-spline-na-szyn ... 63334.html
Po odlączeniu masy poducha nie wystrzeli. Ja nie odpinam klemy. Wystarczy, że nie będziesz przekręcał kluczyka w stacyjce po odpięciu poduchy.
Do osłony kolumny potrzebny Ci będzie śrybokręt TORX 10 lub krzyżakowy bo tam były stosowane te dwa rodzaje wkrętów. U mnie torx a np. u kolegi Kapi wkręty na krzyżak.

Tak u mnie wcale nie działa od kiedy ją mam. Jak po oględzinach manetki okaże się że nie tu jest przyczyna to rozłożę te podszybie i zrobię od razu porządek tam bo wcześniejszy właściciel rozplątał i podwiesił wiązkę tylko tam na dolę pod filtrem powietrza

A jeszcze mam pytanie jak zdejmę kierownicę i odłącze poduchę to czy przed sprawdzeniem co się dzieję z manetką po czyszczeniu muszę podłączać poduszkę i założyć od razu kierownicę przed zapięciem klemy z powrotem? czy mogę sobie podłączyć kleme i sprawdzać samą manetkę bez jakiś konsekwencji że np inne poduszki wystrzelą?...

Nic nie wystrzeli. Ale jak przekręcisz kluczyk bez podłączonej poduszki to będziesz miał błąd w kompie i będzie się świecić kontrolka poduchy w zegarach.

Aha no to dobrze bo błąd sobie skasuje po całej akcji najwyżej

No i poległem;( za nic nie mogę odczepić tej poduszki od koła kierownicy. kombinuje już z 1,5 godz na 1001 sposobów i nic. przekręcam kierownicę o 90stopni i jest tam niby taki prostokątny otwór ale nic tam nie ma. Może przed liftem są gdzieś indziej te mocowania..."koleś" mógłbyś mi wysłać te przedliftowe zdjęcia mocowań byłbym wdzięczny. Mój mail to argentina10@wp.pl

Ps. Już sobie poradziłem, to chodziło o te małe otworki najbardziej od strony licznika a ja szukałem bezpośrednio przy poduszce;) po rozebraniu okazało się że sam mechanizm i styki są jak nowe. Przeczyściłem , pokombinowałem i tak "naprawiłem" że do tego mi jeszcze na najwyższym biegu nie chodzą teraz. Czyli czeka mnie wymiana manetki bo sam mechanizm z tymi blaszkami wątpię żeby był do naprawy

Dzisiaj podłączyłem nową manetkę i...niestety wszystko działa oprócz tych czasówek;( czyli wina leży gdzie indziej. Czyli co zostaje wiązka na podszybiu albo przekaźnik jak myślicie?