Witam
Myślę że 450 + robocizna za zamek w ASO to po prostu szkoda kasy.
U mnie padł jeden przełącznik w drzwiach kierowcy rok temu też tego nie robiłem (jakoś się przemęczyłem) ale jak padł drugi w drzwiach pasażera to się za to wziąłem.
W ASO powiedzieli, że trzeba wymienić zamki, ale pojechałem do mojego elektryka samochodowego "złota rączka" i powiedział że zamki są ok nawet jak padł przełącznik, tylko teraz robią przełączniki krańcowe łącznie z zamkami i jest to też "ból" wszystkich marek VW. Zaproponował założenie zwykłych "krańcówek" tak jak to było rozwiązywane dawniej na docisk zamykanych drzwi. Zgodziłem się całość kosztowała mnie 4,5 zł x 2 za dwa przełączniki i 30 zł robocizny. Chodzi super.
Wszystkie funkcje aktywne (chodzi brzęczek świateł, oświetlenie wewnętrzne, elektryczna klapa bagażnika) tak jak to było przy oryginalnych przełącznikach w zamku.
Proponuję to samo rozwiązanie tym bardziej, że po wymianie zamków nie ma gwarancji że przełączniki nie padną choćby za miesiąc.
Pozdrawiam
PS
Ja zakupiłem sobie już na zapas krańcówki do pozostałych drzwi.