Witajcie,
proszę o odpowiedź na pytanie, czy drżnie pedału hamulca jest normalne. Pedał drży tylko na niskich obrotach w rytm silnika (diesel więc słychać). Raz te drgania się pojawiają a raz nie. Drgania są na tyle duże, że czuję je na podeszwie. Delikatnie drga też pedał gazu, ale jest to praktycznie niezauważalne, gdyby nie pedał hamulca nie zwróciłbym na to uwagi. Dodam, że podczas hamowania nie drży, dopiero przy ok 1200 obrotów zaczyna drgać. Drga tak samo, niezależnie od tego, czy wciśnięte jest sprzęgło czy też nie. Problem pojawił się w duże mrozy - jak np. przejadę 20 km - dotrę do pracy i zostawie samochód na 6-7 godz. to się to pojawia. W zeszłym tyg. wymieniłem rolkę rozrządu, bo się zużyła i łożysko jakiegoś koła od alternatora bo dzwoniło. Czy możliwe jest, że gdzieś tam zamarza mi woda i wywołuje drgania - przenosi je z silnika? Przejmować się tym, czy olać sprawę?

olej to, poczekaj jak minie zima
porównaj w swoim odczuciu z innymi fabkami, moze na jakims spocie
u mnie aż tak rażaco nie jest

Było i to nie raz, jak nie sprzęgła to hamulca.

może ktoś ma jakieś pomysły...drżenie nie zniknęło. Stawiałem na poduszki pod silnikiem, ale to nie to, bo sprzęgło, kierownica i skrzynia nie drżą. Dzisiaj np. drżenie pojawiło się dwa razy i dwa razy zniknęło. Co to może być? Pomożecie? Pojawia się tylko przy wolnych obrotach, czyli na luzie albo wciśniętym sprzęgle, czyli jak stoję a nie hamuję. Zaczyna być to trochę denerwujące.

marcinbeniamin, a czytałeś co Ci napisał Allen wyżej?

2 minuty z szukajką i miałbyś to:
http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewto ... a&start=15

Spróbuj tego rzwiązania. Mnie pomogło bo też miałem problem z pedałem hamulca.