Witam.
Właśnie zdiagnozowałem co hałasuje w okolicy paska wielorowkowego i w związku z tym mam pytanie. Czy istnieje możliwość wymiany samego łożyska ? (zamontowanie lepszej marki) oraz jak się to demontuje - na allegro znalazłem taką rolkę za 185 zł i stwierdzam że to za drogo
tutaj
Proszę o wskazówki tych co mieli już podobny problem

Powiem Ci że bardzo drogo, ja za rolkę oryginalną zapłaciłem 65 zl w sklepie skodaczesci.pl. Czy się da wymienić samo łożysko nie wiem. Mi padła przy 100 tys

U mnie stuknęło 130 kkm. Poszukam w innych sklepach - zadzwonię do Jano Opole tam jeśli mam jakieś problemy wystarczy zadzwonić i już wysyłają za pobraniem.

krisu007, a gdzie jest w Twoim silniku taka rolka jak ze zdjęcia? Miałem fabię 1,4 8V i nie miałem czegoś takiego. Jedyna gładka rolka jaką miałem (rolka prowadząca pasek wielorowkowy) była taka jak na zdjęciu poniżej. Łożysko w niej da się wymienić.

Oto ona

Bo krisu007 pewnie ma klimę i dlatego pasek wielorowkowy tez jest 6PK...
Prawda krisu007?

Tak, jest klima. Byłem właśnie po poradę u niedalekiego mechanika - w moim przypadku to rolka naciąga pasek przez mechanizm który jest zamocowany na końcu tego pałąka wystarczy zluzować napinacz zdjąć pasek i pałąk obrócić do góry i mamy wtedy możliwość wykręcenia samej rolki - śruba jest od strony bloku silnika. Ponoć nie da się wymienić łozyska bo jest ono zalane tworzywem. Teoria prosta teraz do dzieła....

No to teraz wszystko jasne.



Może jednak się da. Zobaczysz jak zdemontujesz. Łożysko do tej rolki co miałem kosztuje od 10 do 22 zł.

Mam pierwsze spostrzeżenia - teoretycznie da się wymienić łożysko - jest tam 6302RS jest wciśnięte w rolkę która ma kołnierz z jednej strony ale... :
-po pierwsze odkręcić śrubę mocującą łożysko jest b trudno bo jest tam mały torx i trzeba mieć profesjonalne, twarde klucze aby rozkręcić to bo jest gwint zabezpieczony przed odkręceniem przez napunktowanie moje klucze nie dały rady .
- po drugie gdy już odkręcimy torxa nie mamy pewności czy plastikowa rolka nie pęknie w trakcie wyciskania na prasie i zostaniemy na lodzie bez rolki i sprawnego auta
- po trzecie w hurtowni Romar znalazłem rolkę kompletną , identyczną -zamiennik jak ten za 185 zł z tym że w cenie 43 zł więc po co przepłacać.
Gdy rolka do mnie dotrze spróbuję wtedy w starej wymienić łożysko i napiszę jaki był finał...
Pozdrawiam

[ Dodano: 2010-11-04, 21:03 ]
Witam ponownie. Oto podsumowanie ciągu wydarzeń....
Niestety rolka znaleziona po numerze seryjnym ale do felicji okazała się nietrafiona - niski ukłon w stronę pracownika hurtowni Romar, który dzwonił aby dokładnie upewnić się czy ta rolka będzie pasowała.
Niestety nr 2: w trakcie wyciskania łożyska plastikowa rolka pękła
Problem rozwiązał zaprzyjaźniony tokarz który na poczekaniu dorobił rolkę z kawałka teflonu. dzięki czemu auto nie miał dłuższego postoju i w kieszeni zostało 180 zł. Można było też zamówić identyczną wymiarowo rolkę od Lanosa Nubiry Leganzy na allegro za 30 zł ale trzeba by było czekać około 2 dni na przesyłkę.
taka
Pozdrawiam

Nie zakładam nowego tematu tyko odświeżę stary, a mianowicie mam 157 kkm na blacie i zastanawiam się nad wymianą rolki paska wielorowkowego. Co prawda nie hałasuje jednak nie chcę czekać do końca, aż padnie lub co gorsza się zatrze.
Moje pytanie jest następujące:
Kupić taką:
http://www.intercars.com.pl/dyamic/uni/ ... lang_id=PL
Czy taką:
http://www.intercars.com.pl/dynamic/uni ... lang_id=PL
Pierwsza kosztuje 211 zł:shock: , a druga 106 zł.

Panowie, pisałem o hałasie z okolic paska klinowego w tym temacie, i tam go opisałem. Czy ktoś z Was może zidentyfikować rodzaj hałasu, jaki emituje zużyta rolka (łożysko)? Będę niezmiernie wdzięczny.

kuba, zdejmij pasek wielorowkowy i pokręć każdą rolką (alternator, pompa wody, rolka, sprężarka jeśli masz klimę) i może w ten sposób sam zdiagnozujesz co hałasuje.

koleś, bardzo chętnie. Tylko w jaki sposób to zrobić? Ja chęci do dłubania mam ogromne, ale paska to jeszcze nie ściągałem. Czy coś mam tam rozkręcić najpierw?

Jeśli nie masz klimy to wystarczy poluzować śruby mocujące alternator i pasek da się zdjąć. Alternator właśnie go napina.
Jeśli masz wersję z klimą to nie wiem bo takiej nie widziałem.

Witam.
Dzisiaj zauważyłem niepokojący objaw. Metaliczne delikatne dzwonienie z komory silnika które zmienia się wraz ze zmianą obrotów. Jednocześnie po przejechaniu nieco ponad kilometra zaczęła mrugać kontrolka braku ładowania akumulatora. Po kilku kilometrach zgasła. Po dojechaniu do domu podniosłem maskę i osłuchałem silnik. Metaliczny szum jak od zużytego łożyska dobiegał z okolic alternatora, napinacza, sprężarki. Zauważłyłem że koło napinacza jakby się delikatnie kołysało na boki podczas pracy. Stąd moje pytanie: alternator czy napinacz? No i jak wymienić łożysko w jednym lub w drugim. Nigdy tego nie robiłem a ktoś z szanownych kolegów (lub koleżanek) może taki temat przerabiał. Autko ma 65 000 km (1,4, 80 KM, benz.)