FABIACLUB.PL http://fabiaclub.pl/forum-pl/ |
|
Problem z odpaleniem fabi po zamontowaniu KD 2006 BSI http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=2&t=11147 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | mjr56 [ 23.06.2010, 15:02 ] |
Tytuł: | Problem z odpaleniem fabi po zamontowaniu KD 2006 BSI |
Witam, mam problem z odpaleniem fabii 1.9 SDI 2000 Comfort komputer pokładowy po tym jak zamontowałem w moduł kontroli dostępu z funkcjami antynapadowa i antyporwaniowa oiraz alarm Super Forteca. Po zamontowaniu w/w systemów w warsztacie autoelektrycznym u tzw "fachowców" auto zaczeło wariować. Rano dzień póżniej nie odpaliło a dokładnie po przekręceniu stacyjki kontrolki: poduszki powietrznej, układu kierowniczego oraz hamulca ręcznego nie zgasły, a po uruchomieniu fabia gasła po ok 1-2 sekundzie. Po trzeciej probie nawet rozrusznik nie reagował i nie kręcił. Czasami udało się odpalić fabie i wszystko było OK tylko komputer wyłapywał błąd poduszki powietrznej przez co kontrolka nie gasła. Ci "fachowcy" od montażu robili fabie 3 razy za kazdym razem podająć swoje wersje usterki. Ani raz nie wpadło im deo głowy i nie przyznali sie, problem tkwi w niefachowym montażu lecz w samochoidzie, Dodam tylko, że przed montażem, w trakcie nie zglaszali usterk a Ja jedziłem tym autem wcześniej bez najmniejszych kłopotów. W końcu te mądre głowy wymyśliły,że problem jest z wiązka głównych kabli w komorze silnika, że sa one rozpulchnione i trzeba je wyciąc i od nowa łączyć jeden po drugim. Zgodziłem się na to dająć im duża niewiareże to jest przyczyną usterki. Po tym jak trzymali auto 5 dni na warsztacie usterka zozstała "usunięta" (na 6 tygodni) aż do wczoraj gdy miałem deja vue gdy auto ponownie zgasło po 1 sekundzie...Poducent oraz sprzedawca mówią mi, że prawdopodobnie przyczyna usterki leży po stronie niefachowego montażu. Ja mam juz dość tych sosnowieckich "fachowców", którzy w trakcie montażu porysowali mi jeszcze dach ![]() ![]() |
Autor: | mosfet [ 23.06.2010, 20:18 ] |
Tytuł: | |
Witaj. Ogólnie pojawiają się głosy, by alarm/immo/antynapad był osobnym bytem elektrycznym i nie ingerował w magistralę CAN samochodu. Większość 'fachowców' (włącznie z projektantami alarmów niestety) nie zdaje sobie sprawy z wielu zjawisk jakie zachodzą w środowisku 'samochód'. Prototypy działają im na stołach a w aucie robią takie chece jak u Ciebie. Czasami chodzi o przebieg przewodów, prowadzenie mas, fizyczne umieszczenie komponentów, lista jest długa. Mam pewne doświadczenie w temacie, wprawdzie nie z autami a w energetyce i wiem, że zrobić układ niezawodnie działający w tak syfiastym środowisku to duży problem. Do układu elektrycznego auta, którego projekt powstawał latami, przechodził mordercze testy odporności na zakłócenia i wyładowania, ktoś naglę podłącza jakiegoś pajączka który pewnie nie wytrzymałby konfrontacji z elektryczną zapalarką do gazu...i tak się to kończy. Konkludując moją tyradę, polecam coś co nie ingeruje w CAN samochodu. Ma swoje obwody czujek i macek a od instalacji auta chce tylko akumulatora..ew coś rozłącza super-tajnym przekaźnikiem, kierunkami pomiga.. i TYLE ingerencji w instalację auta. Do CAN'a bym wynalazków nie podpinał. No i oczywiście jedyny skuteczny alarm to taki jaki zmotamy sobie samemu ![]() Pozdrawiam, |
Autor: | Piotr_M [ 24.06.2010, 10:49 ] |
Tytuł: | |
mosfet napisał(a): Konkludując moją tyradę, polecam coś co nie ingeruje w CAN samochodu Może i racja, tyle że autor wątku założył właśnie takie urządzenia. Ani KD2006, ani SF z CAN'a nie korzystają. Osobiście stawiam na to, że "spece" nie znając auta i nie posiadając schematu, wpięli się właśnie w jakąś linię używaną przez fabryczne sterowniki powodując zakłócenia w ich pracy. |
Autor: | Jarek No.1 [ 24.06.2010, 11:15 ] |
Tytuł: | |
Na przykładzie 3 fabek SDI: nie zakładać żadnych alarmów. Fabryczna instalacja jest skomplikowana i przerosła samych konstruktorów, to wszystko raz działa a 10 razy nie, mam tu na myśli cały układ komfortu: centralny, klapa tylna itd itp Dołożenie czegokolwiek to już horror, specjalista musi znać koronkową robotę. mjr56, wywal ten alarm i będzie święty spokój. To czego w samochodzie nie ma - nie może się i przy okazji czegoś zepsuć. |
Autor: | mjr56 [ 24.06.2010, 15:14 ] |
Tytuł: | |
Zdaję sobie sprawę, że ingerencja w układ elektryczny może powodować jakieś komplikacje ![]() |
Autor: | swierg [ 24.06.2010, 17:57 ] |
Tytuł: | |
mjr56, jak spier***** robotę możesz żądać zwrotu kasy, bo rozumiem, że zaraz po montażu wzięli kasę, a dopiero potem sprawdzili czy wszystko działa jak należy. Niestety taka jest rzeczywistość, każdy ucieka od odpowiedzialności. Jak będą problemy to na drogę prawną z nimi, na początek do rzecznika praw konsumenta. |
Autor: | mjr56 [ 26.06.2010, 13:23 ] |
Tytuł: | |
Czy po tych objawach, które opisałem wyżej może to być zawilgociała, zgniła wiązka elektryczna ?. Okazuje sie, że autoelektryk mówi, że KD 2006 i Super Forteca jest dobrze podpięta. To albo poprzedni "fachowcy" uszkodzili coś w trakcie montażu albo odezwała się wiązka elektryczna. Zastanawijące jest to, że usterka wystąpiła następnego dnia po montażu tych zabezpieczeń. A czy zawilgocona wiązka może dawać takie objawy jak u mnie ![]() [ Dodano: 2010-06-26, 15:51 ] Dodam jeszcze, że ostatnio w trakcie jazdy na wyświetlaczu zrobiła mi się choinka z kontrolek i nie miałem kierunkowskazów. Po czym za 3 minuty wszystko wróciło do normy. Paliła się tylko kontrolka poduszki powietrznej. I to, że zaplają sie kontrolki, które nie gasna, auto odpala i gaśnie po sekundzie a tego samego dnia odpala od pierwszego i pali sie tylko kontrolka od poduszek może byc przez wiazke?. Czy jest możliwe, że takie cyrki dzieją się przez zawilgoconą wiązke ?. |
Autor: | Piotr_M [ 26.06.2010, 18:26 ] |
Tytuł: | |
mjr56 napisał(a): Czy jest możliwe, że takie cyrki dzieją się przez zawilgoconą wiązke ?. Możliwe. Tą wiązką biegnie cała masa rozmaitych sygnałów. Trudno przewidzieć jakie objawy mogą wystąpić przy uszkodzeniu izolacji i zawilgoceniu wiązki. |
Autor: | Jarek No.1 [ 26.06.2010, 18:45 ] |
Tytuł: | |
Piotr_M napisał(a): Tą wiązką biegnie cała masa rozmaitych sygnałów A prąd i napięcie przypomina komputer a nie samochód, gdyby w każdym kablu było normalne 12V i każdy styk był "samochodowy" to by nie było takich jaj. Plastik na kablach też jest marny, po paru latach kruszy się i łamie. Syf jakich mało. |
Autor: | mjr56 [ 26.06.2010, 20:22 ] |
Tytuł: | |
Powiedzcie mi jeszcze gdzie idzie ta wiązka główna w 1.9 SDI 2000 Comfort. znalazłem post gdzie pisze, że idzie od podszybia wdłuż całej podłużnicy po prawej stronie. Czy tak jest w SDI ?. I czy trzeba demontować filtr poietrza i akumulator, żeby ją odizolować i sprawdzić w jakim jest stanie? |
Autor: | Jarek No.1 [ 26.06.2010, 20:49 ] |
Tytuł: | |
mjr56, czytaj ten wątek http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewto ... 15&start=0 już chyba wszystko tam napisali, jak leczyć też |
Autor: | mjr56 [ 02.07.2010, 23:42 ] |
Tytuł: | |
Moja fabia jest już uzdrowiona. Wymieniłem wiązkę elektryczną. Kable wiązki są w termokurczkach, puszczone w innym miejscu. Wężyki od spryskiwacza również zostały przeniesione tak, że nie mają żadnego kontaktu z wiązką. Dobrze nawet się stało, że wiązka odezwała się po montażu systemów zabezieczeń w autku. Naszczęście nie było większych uszkodzeń poza zgniłą wiązka. Także moja igiełka znowu pięknie mruczy ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |