krisu007, lambda działa dopiero od odpowiedniej temp. tak więc nie martw się. Sprawdź jak oscyluje napięcie na sondzie po nagrzaniu auta porządnym jeśli oscyluje w granicy 0-1V to masz gucio sondę
Damian
| FABIACLUB.PL http://fabiaclub.pl/forum-pl/ |
|
| [F1] Pomiar sondy lambda - proszę o interpretację wyników. http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=2&t=11020 |
Strona 1 z 2 |
| Autor: | krisu007 [ 03.06.2010, 19:04 ] |
| Tytuł: | [F1] Pomiar sondy lambda - proszę o interpretację wyników. |
Witam Robiłem własnie pomiar lambdy za katalizatorem. Powód : nie pali gdy zimna - dopiero za 3-4 razem. Wymieniłem własnie świece, termostat kompletny z czujnikiem temperatury, przepustnica czyszczona i skalibrowana kilka miesiecy temu. Akumulator trochę słaby -bedzie do wymiany w tym sezonie. A badanie przy rozgrzanym silniku grupa 043 temperatura po dłuższym "gazowaniu" nie wzrosła ponad 460 stopni a napięcie w 3 ciej pozycji słabo wahało się 0,23 V (o ułamki - zaniepokoiło mnie to) Pytanie czy to znak że sonda jest do wymiany ? Z innych postów wiem że stan akumulatora nie powinien mieć wpływu na poranne odpalanie, niemniej informuję o tym że jest w nienajlepszej kondycji - od nowości nie był jeszcze wymieniany. |
|
| Autor: | nom [ 03.06.2010, 21:59 ] |
| Tytuł: | Re: Pomiar sondy lambda - proszę o interpretację wyników. |
krisu007 napisał(a): Witam Robiłem własnie pomiar lambdy za katalizatorem. Powód : nie pali gdy zimna - dopiero za 3-4 razem. Na zimnym silniku sonda lambda nie działa, ECU określa skład mieszanki na podstawie czujnika temperatury. Być może coś nie tak z pompą paliwa, trzeba by sprawdzić ciśnienie na listwie wtryskowej. Po nocce pompa paliwa po przekręceniu kluczyka powinna dopompować ciśnienie, może nie włącza się na te 2-3 sekundy i jest za małe ciśnienie? Może masz coś nie tak z filtrem paliwa, albo zawór zwrotny przepuszcza? Może wtryskiwacze mają różną wydajność, trzeba by to sprawdzić. |
|
| Autor: | krisu007 [ 04.06.2010, 07:59 ] |
| Tytuł: | |
Pompa włącza się, nie mniej sprawdzę ciśnienie i zawór zwrotny. Pomiary sondy wykonywałem przy rozgrzanym silniku. |
|
| Autor: | D2mian [ 04.06.2010, 10:05 ] |
| Tytuł: | |
krisu007, lambda działa dopiero od odpowiedniej temp. tak więc nie martw się. Sprawdź jak oscyluje napięcie na sondzie po nagrzaniu auta porządnym jeśli oscyluje w granicy 0-1V to masz gucio sondę
Damian |
|
| Autor: | nom [ 05.06.2010, 08:36 ] |
| Tytuł: | Re: Pomiar sondy lambda - proszę o interpretację wyników. |
krisu007 napisał(a): A badanie przy rozgrzanym silniku grupa 043 temperatura po dłuższym "gazowaniu" nie wzrosła ponad 460 stopni a napięcie w 3 ciej pozycji słabo wahało się 0,23 V Grupa 043 - diagnostyka sondy lambda za katalizatorem. To jest zdaje mi się sonda szerokopasmowa, ona ma inną charakterystykę pracy niż ta sonda przed katalizatorem. Ona ma za zadanie sprawdzić stan działania sondy przed katalizatorem (starzenie i korekta parametrów silnika). w bloku 043 sprawdź wartość pola 4 (tekstowa), powinno być R1-S2 OK. Temperatura sondy wystarczy, że jest powyżej 400*C. |
|
| Autor: | krisu007 [ 05.06.2010, 11:57 ] |
| Tytuł: | Re: Pomiar sondy lambda - proszę o interpretację wyników. |
nom napisał(a): krisu007 napisał(a): Witam Robiłem własnie pomiar lambdy za katalizatorem. Powód : nie pali gdy zimna - dopiero za 3-4 razem. Na zimnym silniku sonda lambda nie działa, ECU określa skład mieszanki na podstawie czujnika temperatury. Być może coś nie tak z pompą paliwa, trzeba by sprawdzić ciśnienie na listwie wtryskowej. Po nocce pompa paliwa po przekręceniu kluczyka powinna dopompować ciśnienie, może nie włącza się na te 2-3 sekundy i jest za małe ciśnienie? Może masz coś nie tak z filtrem paliwa, albo zawór zwrotny przepuszcza? Może wtryskiwacze mają różną wydajność, trzeba by to sprawdzić. A propos ... założyłem manometr na węzyk zasilajacy układ wtrysków - ciśnienie pokazuje 0,15 mpa - w ksiazce pisze że ciśnienie pompy paliwa około 0,3 mpa ale na filtrze jest regulator ciśnienia - czyżby na wtryski maiało być niższe ciśnienie ? |
|
| Autor: | nom [ 05.06.2010, 14:29 ] |
| Tytuł: | Re: Pomiar sondy lambda - proszę o interpretację wyników. |
krisu007 napisał(a): A propos ... założyłem manometr na węzyk zasilajacy układ wtrysków - ciśnienie pokazuje 0,15 mpa - w ksiazce pisze że ciśnienie pompy paliwa około 0,3 mpa ale na filtrze jest regulator ciśnienia - czyżby na wtryski maiało być niższe ciśnienie ? Za małe ciśnienie, powinno być ok. 0,3MPa. Sorrki za głupie pytanie, a przy pomiarze ciśnienia pompa paliwa była podłączona do zasilania? |
|
| Autor: | krisu007 [ 05.06.2010, 15:51 ] |
| Tytuł: | Re: Pomiar sondy lambda - proszę o interpretację wyników. |
nom napisał(a): krisu007 napisał(a): A propos ... założyłem manometr na węzyk zasilajacy układ wtrysków - ciśnienie pokazuje 0,15 mpa - w ksiazce pisze że ciśnienie pompy paliwa około 0,3 mpa ale na filtrze jest regulator ciśnienia - czyżby na wtryski maiało być niższe ciśnienie ? Za małe ciśnienie, powinno być ok. 0,3MPa. Sorrki za głupie pytanie, a przy pomiarze ciśnienia pompa paliwa była podłączona do zasilania? Tak była podłaczona z tym że manometr był w wężyku doprowadzajacym paliwo do wtrysków. Pompa dobiła do 0.15 mpa i wyłaczyła sie. Zrobiłem przerobkę polegajaca na podpieciu manometru na trójniku tak aby sprawdzić cisnienie podczas jazdy. Teraz oscyluje pomiędzy 0,22 -0,24 mpa więc myślę że jest oki. Wracajc do sedna usterki natknałem się na elektrodzie na watek w podobnej sprawie tutaj gdzie jeden gość sugeruje awarię czujnika położenia i prędkości wału korbowego. Zaniepokojony wymontowałem go i zobaczyłem że jest trochę obklejony opiłkami (czujnik jest namagnesowany) usunołem więc opiłki i terazbędę obserwował poranne reakcje fabianki. A tymczasem trzeba upalić coś na ogniu i poroskoszować się czerwcowym słońcem. DO MIŁEGO !! [ Dodano: 2010-06-06, 11:01 ] Poranna próba odpalenia : to samo ... ciśnienie na manometrze 0. Przekręcam kluczyk - pompa zabuczała i dobiła ciśnienie na 0.15mpa, kręcę 1 raz - nic , 2gi , trzeci nic za czwartym razem zaskoczył - ciśnienie paliwa w trakcie odpalania wzrosło do 0,25 mpa. Pytanie Czy ciśnienie na wtryskach może spaść do zera po nocy ? Czy to oznaka padniętej pompy i zawory zwrotnego ? |
|
| Autor: | nom [ 06.06.2010, 13:20 ] |
| Tytuł: | Re: Pomiar sondy lambda - proszę o interpretację wyników. |
krisu007 napisał(a): Pytanie Czy ciśnienie na wtryskach może spaść do zera po nocy ? Czy to oznaka padniętej pompy i zawory zwrotnego ? Regulator ciśnienie nie działa dobrze, 0,15MPa to stanowczo za mało, nawet te 0,25MPa to za mało. W serwisówce podają ciśnienie powinno być cały czas (w czasie jazdy również) od 0,29 do 0,31MPa, a więc bardzo mała odchyłka. Nowy zespolony regulator ciśnienia z filtrem paliwa kosztuje 95zł, kiedy ostatnio wymieniałeś? Ja na moim przejechałem ponad 100 tys. km, ale Fabia pali od pierwszego razu (za równo na benzynie jak i na gazie), pomimo, że świece mają już ponad 77 tys. km przejechane.
|
|
| Autor: | krisu007 [ 07.06.2010, 09:10 ] |
| Tytuł: | Re: Pomiar sondy lambda - proszę o interpretację wyników. |
nom napisał(a): krisu007 napisał(a): Pytanie Czy ciśnienie na wtryskach może spaść do zera po nocy ? Czy to oznaka padniętej pompy i zawory zwrotnego ? Regulator ciśnienie nie działa dobrze, 0,15MPa to stanowczo za mało, nawet te 0,25MPa to za mało. W serwisówce podają ciśnienie powinno być cały czas (w czasie jazdy również) od 0,29 do 0,31MPa, a więc bardzo mała odchyłka. Nowy zespolony regulator ciśnienia z filtrem paliwa kosztuje 95zł, kiedy ostatnio wymieniałeś? Ja na moim przejechałem ponad 100 tys. km, ale Fabia pali od pierwszego razu (za równo na benzynie jak i na gazie), pomimo, że świece mają już ponad 77 tys. km przejechane. No własnie wymiana filtra była jakieś rok temu.... czyzby coś nie tak było z nowym filtrem... |
|
| Autor: | Zlloty [ 07.06.2010, 12:30 ] |
| Tytuł: | |
Jeśli chodzi o badanie sondy lambda: 1. test rób za pomocą VAG COM - mi na VC test poszedł ładnie, na polskim VAGu, VWTool nie chciał się rozpocząć/zakończyć. 2. temperatura silnika min. 80*C 3. temperatura zasysanego powietrza max 60*C 4. odczyt błędów i ich usunięcie 5. test sondy lambda przed katalizatorem - kanał 034 (bloki danych), nacisnąć i trzymać hamulec, obroty podskoczą do ok 1300, druga wartość (temperatura katalizatora) min. 400*C, czwarta wartość zmieni się z "test off" na "test on", 6. po ok minucie, jeśli sonda jest ok, w czwartym polu pojawi się "B1-S1 OK" 7. Jesli się nie pojawia po 2 - 3 minutach, odczytać błędy i sprawdzić blok 030 (11x, pierwsza 1 - stan ogrzewania sondy lambda, druga 1 - gotowość do pracy sondy lambda, trzecią cyfrę olać). Jak nie masz dwóch jedynek, to sonda lambda walnięta. 8. sprawdzenie sondy za katalizatorem - blok 043 |
|
| Autor: | gorgez [ 07.06.2010, 20:51 ] |
| Tytuł: | |
Witam ! Podepnę się pod temat . Mój problem "nieco" podobny ale jakże inny . Pali od pierwszego ! Auto zimne po nocy ,dłuższym postoju wkładam kluczyk ,uruchamiam obroty skaczą na ok 1400 i wszystko cacy. Czekając kilka chwil obrotu schodzą i do ok 1100 zaczyna "telepać motorem" jakby nie palił na wszystkie cylindr/taki objaw / obroty schodzą do 1000 i pracuje jak 6 cylindrów bez drgnięcia. Analogiczna sytuacja uruchamiam wszysko jak powyżej zaczyna telepać i dodaję obrotów do 2500 odpuszczam i silnik chodzi jak złoto . Nie kumam !!!! Eliminując pytania : nowe swiece kable termostat czujnik temperatury czyszczona i kalibrowana przepustnica nowy filtr paliwa /sam/ nie za dobrej chyba firmy nowy płyn chłodniczy Wdzięczny będę za sugestie . [ Dodano: 2010-06-08, 16:59 ] Witam ponownie ! nieco odgrzewam zależy mi na opinii Byłem dziś w serwisie na kompie był jeden błąd sondy lambda i nic więcej . Skasowany . Teraz mam obserwować ! Kiedyś słyszałem że może takie objawy dawać cewka /niestety nie mam na podmianę ale ciekawość mnie zjadała i sprawdziłem stare kable i dwa w środku /na końcówce do cewki/ są jak nowe a dwa zaśniedziałe z zielonym nalotem.  ???????????
Please help kabel kabel |
|
| Autor: | kika [ 08.06.2010, 19:28 ] |
| Tytuł: | |
Drobny papier ścierny w rulonik i przeczyścić , a ten drugi do kosza na śmieci i zakup nowego |
|
| Autor: | gorgez [ 08.06.2010, 21:17 ] |
| Tytuł: | |
Kabelki mam wymienione już na nowe /kurna 160 zeta NGK/ jednak czy nie świadczy to że cewka coś nie tego ? Dwa są złe a dwa jak nówka ?????????
|
|
| Autor: | kika [ 08.06.2010, 21:32 ] |
| Tytuł: | |
gorgez napisał(a): Kabelki mam wymienione już na nowe /kurna 160 zeta NGK/ jednak czy nie świadczy to że cewka coś nie tego ? Dwa są złe a dwa jak nówka ?????????Prawie na 100% dzieje się to w przypadku złego styku , lub marnego materiału z jakiego została wykonana fajka |
|
| Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
| Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |
|