witam

po 1.
chiałbym się dowiedzieć kilka rzeczy odnośnie zawieszenia przedniego konkretniej, chodzi mi o tuleje wachaczy. byłem dziś na przeglądzie, okazało się ze mma wybite tuleję wachacza lewego(od kierowcy strony). i tu pytanie czy trzeba wymieniać je parami czy mozna pojedynczo (mam wybitą konkretnie 1, tą bliżej przodu), a może najlepiej obie strony z wachaczami? koszt 1 tuleji to ok 20-35zł a wachacz z tulejami komplet 75zł(1 strona).



a po 2.
chiałem wymienić sobie szczęki ale za cholere nie mogę zdjąć bębna, chyba przypiekł sięna amen i zrobił się rant. obstukiwałem go młotem z 20min, szarpałem, kopałem, nawet na siłę z założonym kołem probowałem i nic. podobno jest w srodku jakaś zawleczka do odblokowania i wtedy puszczają szczęki. gdzie on jest i jak ją odblokować?

a po 3,
zaóważyłem takie cuś: probowałem ten plastyk założyć spowrotem ale za diabła nie idzie, jest tam jakś obejma ale nie wchodzi w górną część? jak to naprawić?

Ad. 1 Powiem Ci tak, kasa niewielka a i tak, jak zrobisz jedną stronę to niedługo będziesz musiał 2-gą robić, mechanik za zmianę tulei najprawdopodobniej weźmie więcej niż za zmianę kompletnego wahacza. . . Wiec sam przekalkuluj .

Ad. 2 Żadnej zawleczki nie ma Jest tylko jedna śrubka (krzyżak) pomiędzy oczkami na śruby koła, ją musisz odkręcić. Zdejmowałem bębny setki razy. Zdejmowanie z kołem też nic Ci nie da bo śruby nie siedzą w bębnie tylko w piaście więc co najwyżej się naszarpiesz. Najlepiej bokiem młotka z wyczuciem postukać od frontu bębna parę razy naokoło i powinno puścić.

Ad. 3 Jak dobrze widzę jest to przednia sprężyna tak ? Więc to coś to będzie osłona amortyzatora przód. Jak to naprawić nie wiem ... nigdy nie miałem z tym problemów, wymieniałem razem z amorkiem.

Pozdrawiam.

Przez otwór od przykręcania koła szukasz od strony drzwi takiej dzwigienki ze sprężynką, wtykasz sobie śrubokręt i popychasz to ku górze i w ten sposób zwalniasz szczęki.

Tak jak Pawko ci mówi jak bębna nie możesz zdjąć, wkładasz śrubokręt najlepiej płaski przez otwór od śruby, którymi mocujesz koło i tam jest tzw. klin szczęki, za pomocą śrubokręta podważ ten klin ("zwolnij go") i szczęka puści i wtedy zdejmiesz bęben bez problemu.

A to na 3 zdjęciu to nie jest ta podstawa łożyska macpersona? Czasami nie pękła sprężyna i łożysko się nie rozsypało?

Dokładnie.
Trenowałem to niedawno, prze..... robota

moge natym trochę pojedzić? mam aktulanie budzet lekko nadszarpniety przegladem i wymiana szyby czołowej?

Ja bym sie bał z tym jechac do najbliższego warsztatu, najlepiej rozebrac tam gdzie stoi. Zabiedbałeś łożyska macpersona, nie słyszałeś żeby sprężyny przeskakiwały?

nie nic nie zaowazylem, pewnie od dawna z tym jezdzę dopiero 2 dni temu zdjąłem koło i to zaówazylem. to co musze wymienic?

sprezynę? łożysko? jaki koszt?