Witam.

Moja starucha ukończyła właśnie 3 latka i zafundowałem jej ścieżkę zdrowia.

Badanie techniczne zaliczone, ale mam pytanie:

Jakie są minimalne wymagania dla
-hamulców
-amortyzatorów
-spalin (wartości CO, CO2, HC, O2, Lambda)
-(jeszcze coś?)

Mam wydruczek i nie wiem czy mój wynik jest dobry/średni/słaby?

Na wydruku mam jedynie informacje, że
-różnica między amortyzatorami musi być <=30% ale czy to jest L/P czy P/T?
-różnica między hamulcami (L/P) <=30%

Wiecie coś na ten temat?

Kiedyś jak miałem Uno i byłem na przeglądzie zapytałem się kiedy amory nie przechodzą testu, odpowiedz była że jak osiągnie 30% tłumienia i mniej to jest aut, to tyle .

A w takim razie jakie wartości pokazała maszyna podczas Waszych przeglądów (jaki wiek i jaki przebieg auta)?

U mnie wiek 3 lata przebieg 116kkm

Za wyjątkiem przednich hamulców wszystko jeszcze fabryczne.

Amortyzatory (%):
Oś przednia
L:71 P:73
Oś tylna
L:70 P:71

Hamulce:
Oś przednia (kN)
L:2,21 P:2,20 (hamulce przód mają dopiero 10kkm)
Oś tylna
L:1,55 P:1,78
Postojowy
L:1,34 P:1,57

CO:0,04%
CO2:14,9%
HC:1,0ppm
O2:0,2%
Lambda:1,013

Co o tym sądzicie jak na taki przebieg?
Źle to czy dobrze?

Wypowiem sie co do składu spalin.
- CO ma normę 0,5% na wolnych obrotach do 0,3% w zakresie obrotów 2-3 tys./min, czyli masz idealnie:)
- CO2, norma to 14,5 - 16% (dla aut z sondą lambda i katalizatorem), więc znów idealnie:>
- HC, czyli węglowodory, do 100ppm, czyli idealnie:> (odpowiedzialne za branie oleju), PS ja tu mam max. 8 a olej mi wciąga )
- O2 ma być od 0,0 do 0,2%
- lambda, czyli stosunek paliwa do powietrza idealnie jak jest 1,0:)
- brakuje mi czegoś takiego jak NOx czyli tlenki azotu, norma przewiduje max. 30ppm
Pozdrawiam

fist4sz3k, dzięki za szczegóły
NOx...
Wiem żę są określone dla norm emisji spalin, ale chyba nie są wymagane (ani badane) przy badaniu technincznym. Przynjamniej z tego co czytałem na forum
W każdym razie moje badanie (mam wydruk) tego pomiaru nie przewidywał.

Zapomniałem dodać że do stacji diagnostycznej mam rzut beretem i jak wjeżdżałem na stanowisko to wsakzówka dopiero co osiągnęła 90stopni więc sam silnik pewnie jeszcze nie osiągnął temperatury roboczej.

Czy dobrze kombinuję, że jakbym lepiej dogrzał silnik to te dwa parametry które nie są idealne (O2 i Lambda) mogły by być lepsze?

Trochę się martwiłem o spaliny bo mądre ASO kiedyś trochę przelało mi olej. I nie byłem pewnien czy to "trochę" czegoś nie narozrabiało, ale okazuje się że chyba nie

Moje wyniki z przeglądu serwisowego
wiek: 1 rok, przebieg: 7,5kkm

Amortyzatory (%):
Oś przednia
L:64 P:60
Oś tylna
L:62 P:64

Hamulce:
Oś przednia (kN)
L:2,38 P:2,36
Oś tylna
L:1,83 P:1,72
Postojowy
L:1,44 P:1,37

Spalin nie badali.

hmmmm mam nadzieję że to kwestia urządzenia badającego bo słabo mi amory wyszły, albo salon tym autkiem po krawężnikach skakał

Lambda też jest idealna:) tutaj zakres jest od 0,97 do 1,03.
Kiedyś pojechałem na spaliny i zapytali mnie czy silnik jest już maksymalnie nagrzany. Odpowiedziałem, że nie (też miałem blisko), to kazali mi dogrzać go na postoju do tych 90st. zanim wjadę, żeby wynik był prawidłowy. Moim zdaniem spaliny masz idealne, choć na dogrzanym silniku mogłyby być nawet lepsze:>
Pozdrawiam

zgliszcz, Właśnie dlatego ja nie robiłem badania w ASO (choć też mają ścieżkę i uprawnionego diagnostę) bo stacja niezależna nie ma interesu w tym, żeby zaniżać wyniki, a ASO, wiadomo, jak coś wyjdzie za słabo to trzeba wymienić i interes się kręci.
Oczywiście nie oskarżam nikogo. To tylko taka moja "zasada ogranicznonego zaufania"

[ Dodano: 20-01-2008, 23:12 ]

Czy to są wartości idealne czy dopuszczalne?

Bo teraz nie wiem jak się w tym odnajduje mój wynik

Czy mam jeszcze jakiś margines bezpieczeństwa? Jaki?

Czy ten wynik odbiega od ideału z powodu tego niedogrzanego silnika czy może coś już tam dogorywa z powodu przelanego oleju czy jakiejś innej usterki?

prawie 5 lat i 150tys przebiegu
amortyzatory:
przod 70%; 67%
tyl 72%; 72%

hamulce:
przod 3,17; 3,16
tyl (robiony) 1,54; 1,54
reczny 1,48; 1,57

silnika brak.

Wartości te są wymagane.
Przelany olej bym wykluczył raczej.
Pozdrawiam

Nogami się odpychasz jak w Flinstonach?

A ja pierwszy przeglad po 3 latach robilem w ASO i zadnego wydruku mi nie dali, wszystko ogladał diagnosta na monitorze (spaliny, zawieszenie i hamulce). Potem obejżal samochod od spodu, spr. luzy, a jeszcze światła (wyregulował prawą przednią lampę). Na koniec powiedział, że wszystko OK i zaprosił do kasy...
Dokładnych wyników niestety nie pamietam....

Kwestia ciśnienia w oponach. Nie pamiętam w którą stronę jak wpływają na sprawność amortyzatorów. Czy za duże zawyża wynik sprawności a za niskie zaniża - czy odwrotnie. Info "sprzedał" mi diagnosta z SKP, stwierdził, że przed badanie amorków obowiązkowo powinno sprawdzać się ciśnienie w kołach by nie było przekłamań.

W Fordzie brata - na tylnej osi amortyzatorów brak (znaczy są ale kompletnie niesprawne) - wynik w SKP po badaniach technicznych L - 61% P- 59% sprawności.
Jak przed badaniem wymienialiśmy sprężyny to amorki rozciągałem i ściskałem jak harmonie jedną ręką.

Panowie wlasnie jestem po badaniu i gosciu stwierdza ze wszystkie normy zostaly przekroczone odnosnie skladu spalin.Kontrolka sie nie pali,auto normalnie sie zachowuje i spala srednio 7-7,5L,w trasie 6l.Czyli sonda chyba moim zdaniem odpada.Podpowiedzcie co moze byc nie tak.

A katalizator czasem nie jest zapchany?